reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

reklama
Ja też witam się po weekendowej przerwie... pewnie nie nadrobie czytania bo Juleczka bardzo absrbujaca - wynoszona na rekach przez prababcie i nie chce sama lezec ani bawic sie:blink:
Do tego nastawilam ciasto - z przepisu z sieci, ale jedna czesc juz przypalilam :wściekła/y:, druga odrobine, aktualnie pieke 3 zobaczymy - To miala byc stefanka ...:eek:

jak przymierzyłam Tinę do krzesełka to pomimo że siedzi już ładnie to i tak zsuwa się pod tackę do jedzenia nawet jak opuściłam oparcie;-);-)

U mnie krzesełko ma takie specjalne zabezpieczenie zeby dziecko sie nie zsuwalo. To oprocz szelek, bardzo przydatne. Nie wyobrazam sobie juz zycia bez krzeselka ;-)
 
Witam się popołudniowa porą!
My dziś świętujemy okragłe 6 miesięcy i z tej okazji wybieramy krzesełko do karmienia dla brzdąca, bo do tej pory leżaczek-bujaczek robi za krzesełko. I byłoby wszystko ok., gdyby nie fakt że Kacper przy jedzeniu strasznie się wierci i odpycha nóżkami i boję się, żebym mu łyżeczki za głęboko nie włożyła do buzi.:baffled:

A i jeszcze jedno - wyszedł nam drugi ząb. Już dwie dolne jedynki w komplecie świeca jak perełki.:-)

Wszystkim chorującym moc zdrówka
 
Uf...w końcu mogę coś napisać:tak: niestety nie nadrobię zaległości czytankowych bo za dużo tego się nazbierało:zawstydzona/y:
Najpierw miałam odwiedziny u mojej babci( tygodniowe) toteż nie bardzo szło jak pisać. Potem powrót do Glasgow, zamieszanie, przemeblowanie itp, itd.
A jak wszystko się unormowało to Ala dostała kaszlu i kataru. Gorączki w ogóle nie ma:confused2: dostała jakąś maść rozgrzewająco coś tam...to teraz jest cała w plamach bo ją to cholerstwo uczuliło:wściekła/y: No ale teraz jest już lepiej- dzięki rumiankowi do picia jak i do smarowania plamy wysypkowe poznikały, katarek ciut mniejszy, a i kaszel powoli zanika:tak:
A ja czuję się tak jakbym sama cały las wykarczowała....uf.
O matko, jak ja to znam :baffled:. Ten stan utrzymywał się u nas przez 2 tygodnie i też uczuliła się ale na pulmex baby :sorry2:
gonia82 - hmmmmm no my też dziś świątecznie mamy. Nawet nie marudziłam jak wymyśliła sobie by ją nosić cały dzień :baffled:.
Zaczęła dziś przybierać pozycję do raczkowania, tylko nie wie jak się wtedy ruszyć :-D
 
Witam wtorkowo!!!!
U nas końcóweczka katarku więc na szczepienie będzie OK...wysypka w niewielkim odwrocie.Zębisków nadal brak:tak::tak: ale mama służy jej jako ścianka wspinaczkowa...alpinistka czy co:happy::happy::happy:
Miłego dzionka życzę!!!!!!
 
Dzień dobry:-) Ala czuje się już prawie zdrowa więc jestem szczęśliwa. Co do raczkowania-tyłek do góry wystawia i jedna nogę podciąga...gorzej z druga noga:-p
A ząbków dalej brak...i nic nie zapowiada żeby w najbliższym czasie były:confused2:
 
reklama
Do góry