reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Było tak:
W czwartek wieczorem po kapieli smarowałam Kajcia mazidłami z apteki jak co wieczór. Okropnie sie zachowywał, fikał na wszystkie strony i wrzeszczał w niebogłosy. Jak sie troche uspokoił to odwróciłam się po piżamkę, a on fik na podłogę z przewijaka na stelarzu na gołe panele. Ja miałam też śliskie ręce od tych mazideł i wyszło jak wyszło. Od razu był ryk, taksówka (auto w warsztacie, na marginesie - nic nie zrobili...), szpital, coraz cichszy płacz... dramat. Kajtuś zaczął usypiać M. na rękach, ja pytałam cały czas czy oddycha USG, RTG wyszło dobrze (po wyjściu z usg jakaś baba z 15-letnią siedzącą i gadającą córką mówi do mnie, ze mogłam chociaż spytać, czy mogę wejść, bo one tu czekały przede mną :szok:, nie pamiętam, czy to skomentowałam), rozbudziło się dzieciątko przy pobieraniu krwi i wkladaniu wenflonu, później kroplówka z glukozą i usnął mi na rękach.
Rano obudził się ze słabym uśmiechem, wiedziałam już, że będzie dobrze. I tak siedziliśmy sobie w szpitalu, Kajtuś wszystkich kokietował, czekaliśmy do poniedziałku na neurologa i mieliśmny iśc do domu. Neurolog zlecił jeszcze profilaktycznie badanie dna oka (czyli kolejny dzień w szpitalu), ale wieczorem na obchodzie chodził chirurg który nas zna z powiększonej wątroby, po tym, jak mu powiedziałam o znów węzęł chłonny jest powiększony i pokazałam kupę ze śluzem, powiedział, zebyśmy się wypisali na własne żądanie bo Kajtuś łapie infekcję, a jutro (czyli dzisiaj) mu się pokazali. Gdybym wiedziala, że sprawy przybiorą taki obrót, to bym się wypisała z tego cholernego szpitala już w sobotę i poszła do neurologa we własnym zakresie, a dziecko nie nazbierałoby sie bakterii szpitalnych.
To jak ja się czuję po tej akcji z przewijakiem jest nie do opisania, daruję sobie. Kajtuś czuje się świetnie, zadowolony i mega aktywny + skóra, ktora znów jest brzydka i popękana z powiększonym węzełkiem i śluzem w kupie, które mu wogóle nie przeszkadzają, a mnie odbierają kolejny rok życia :baffled:
To tak w skrócie.
 
reklama
Hejka

Margaret buziaczki od e-cioteczki dla Toluni.

My już po wizycie u pediatry, Alex zważony i ma 7610 i 70cm, mamy odstawić wit D3 i zapisywać kiedy i ile i co zjada , jak będziemy za 2 tyg na szczepieniu zobaczymy co i jak z tą Jego wagą bo maleńko przybiera ostatnio.
Pediatra nie chciała nam dać skierowania na morfologię więc zrobiłam sama, jutro odbieram wynik i zobaczymy czy wszystko ok.

Aha- witamy w polskiej rzeczywistości, powodzenia i cierpliwości z fachowcami

No to miłego dnia wszystki a ja spadam do sprzątania chatki.
 
witam i ja
acha witaj w pl mi to jeszcze troche zajmie ztym powrotem
kamile dobrze ze dobrze tylko te wezly cholerka
tyle piszecie ze juznie pamietam co i komu
 
Witam się i ja!
od soboty jestem na wsi u rodziców, więc mam kiepski dostęp do neta. W niedzielę chrzciny, a na razie ... mnóstwo pracy różnej. dzieć wariuje:eek:, ale i tak go kocham:-D. Deweloper - jak do tej pory był super, teraz urządza jakieś jazdy.
Mi wysiadają oczy od robienia korekty po nocy....
Kamile, super, że już jesteście w domku - łączę się w bólu przy pracowaniu nad ładną skórą.
i lecę, bo tyle było mojego dostępu :szok:
całusy dla Wszystkich, do przeczytania kiedyś
 
A moja Tolunia dzisiaj to już duża panna, 5 miesiecy na karczku;-):tak::laugh2:

Bukiecik wirtualnych kwiatków z okazji urodzinek i buziaczek w pępuszek dla malutkiej:-):-):-)

My po 3 godzinnym spacerze do galerii. Kacper rozgadał mi się tam niesamowicie, ale to chyba dlatego, że byłam z nim w Smyku przy zabawkach - musieliśmy poszukać prezentu dla 2-latka. Doradzam mamie co będzie się podobać:-D:-):tak:W międzyczasie najadł się na ławce wywołujac tym sensację i wrócilismy do domku. Teraz odpoczywa i grzecznie śpi :-)

Kamille85 dobrze, że skończyło sie tak jak się skończyło i bez większych problemów jesteście spowrotem w domku i z nami
 
Ostatnia edycja:
i ja się tylko szybko witam, bo młody zaczyna się wiercić ;-)
buziaki dla wszystkich 5-miesięczniaków :-)
koga spokojnego dnia w pracy :-)
Kamile dobrze, że jesteście już w domu :-)
 
Hejka

Margaret buziaczki od e-cioteczki dla Toluni.

My już po wizycie u pediatry, Alex zważony i ma 7610 i 70cm, mamy odstawić wit D3 i zapisywać kiedy i ile i co zjada , jak będziemy za 2 tyg na szczepieniu zobaczymy co i jak z tą Jego wagą bo maleńko przybiera ostatnio.
.

Gosiaczku czemu odstawiacie wit D3?Hanka też mało mi je i malutko przybiera, zobaczymy co powie pediatra jutro:))

Kamile dobrze , że wszystko ok.

ja po spacerku, Hania się darła, połowę drogi musiałam ją nieść i prowadzić wózek ...wrrrr!!!


Na razie uciekam na herbatkę zieloną:)) miłego dzionka:eek::eek:
 
Witajcie!!!
Jeśli nic się nie zmieni, będę w W-wie 18-20 września. Moze jakiś spacer ?

Diabliczko - nie odpuszcze i koniecznie musimy sie w Warszawie zobaczyc:-) :rofl2:. A moze w wiekszym gronie daloby rade ?

Kamile w domu na pewno lepiej i tobie i modemu (nawet z infekcja)
Ma_Dunia Julcia obecnie nosi rozmiar 74 ale zastanwiam sie nd 80. Wydawalo mi sie ze Julian duzo wiekszy jest :confused2::-)
No lece bo Jula sie obudzila + caluski dla kwietniowych maluszkow
 
reklama
Witam sie i znikam.
Nie mam czasu,bo misiek baaardzo marudny.Ide rozwiesci pranie i lecimy na spacer...
Nie czytalam mam nadzieje,ze doczytam,chociaz bedzie ciezko,bo jeszcze tyyyyyyle prasowania przedemna:eek:
Paa
 
Do góry