reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

reklama
Hejka,

Spaczyna Twój post chyba w każdej z nas wywołał ciarki i współczcie dla Karolka. Trzymaj sie Kochana, zdrówka dla Małego i oby Wam szybko minęły te dni.
A piguły.... niestety chyba z czasem im sie jakaś znieczulica włącza. Moja Tola też była pod lampami, a połozne miały mi ją przyprowadzać na karmienie. Któregoś razu czekam i czekam a one nie przywoża małej ponad 3 godz, poszłam tam, a w sali wszystkie dzieci ryczały pod tymi lampami, a moja Tolka bez opaski na oczach, bo jej sie zsunęła, oczy oczywiscie otwarte i wrzeszczy w niebogłosy. Polecialam po piguły a one co?... kawka i pogaduchy... myślałam że mnie coś trafi:baffled::baffled::baffled:

Piszecie, że Wasze dzieciaczki się pocą na główce, a moja non stop mam mokre stópki.:eek:

Adusia no nieźle nieźle:-D ale co racja to racja, niech chłop dostanie za swoje, albo raczej nie dostanie;-)

U nas dzisiaj calkiem ok, Tolunia spokojna, bawi sie, śpi i nawet dzisiaj troszke pojadła. Żeby jeszcze stosunki z M były w porzadku to byłoby fajnie, ale u mnie niestety wieczny kwas. Nie rozpisuje sie bo to nie temat na wątek otwarty... no w każdym raze jest nie ciekawie:baffled:
 
Oznajmiam uroczyscie,ze w domku posprzatane:tak:M spi,Domis spi a ja na bb oczywiscie,bo juz ciekawa bylam co sie dzieje:-)

hehe laski ale teksty macie:-D:-D:-D
Ale sie usmialam adusia niezla babka z Ciebie;-)

Dominik tez trze oczka i nie wiem dlaczego:baffled:A co do pocenia...tez sie poci strasznie!!!!Jak Go biore na rece to caly mokry jest i nie tylko glowka ale wszystko.A przy karmieniu to glowke ma strasznie mokra...zastanawiam sie dlaczego tak sie poci:baffled::eek:

Eh...kregoslup mnie boli jak...nie powiem co:zawstydzona/y:Dominik dzisiaj tez taki marudny,caly czas placze i chce byc przy cycku albo narekach.Wydaje mi sie,ze mu zabek wychodzi,bo kiedys zauwazylismy z M ze dziaselko ma takie biale:baffled:No to juz sie zaczyna meksyk:eek::eek::eek:

Ja teraz posiedze na necie a pozniej jak M sie obudzi(o ile sie obudzi)bedziemy ogladac film na kompie jak za dawnym dobrych czasow...eh...:-)

Wlasnie zauwazylam,ze rano pisalo mi,ze mam 210 postow chyba a teraz 196;/
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, dzięki za wsparcie i za ciepłe słowa, jest coraz lepiej, no ale kuracja antybiotykowa trwa 7-10 dni, więc jeszcze trochę tu pobędziemy :-( malutka jak coś zapraszam. Wyniki dobre, wszystko na najlepszej drodze, ale to otoczenie szpitalne mnie przygnębia.
 
teraz moge spokojnie coś napisać bo już się najadłam

Adusia - jesteś niesamowita!

Spaczyna - trzymajcie się dzielnie i zdrowiejcie! bidne te maluszki w szpitalu nawet nie mogą powiedzieć że im żle, aż płakac się chce

Madzia - u mojego Wojtka też takie białe plamki się pojawiły gdzieś tydzień temu, jak byliśmy u pediatry to prosiłam ją żeby mu te dziąsełka obejrzała ale chyba głucha była, póki co to nic nie wyszlo, ale z jednej tydzień temu mamy kilka dziś, z tym że on mi wcale nie marudzi, nawet na ręce nie chce za bardzo
 
Te ryby to mu ością w gardle staną:wściekła/y::wściekła/y:...Przyjdzie do mnie jeszcze przyjdzie...to mu powiem żeby se na rybkach umoczył!!! A co... przynajmniej się wyśpię a on występek przemyśli jak spać nie będzie mógł:-D:-D:-D
Kochana z historii rodzinnych Ci jedną opowiem. Pewna kobieta z mojego rodu poprosiła męża, żeby wytrzepał dywanik. On odburknął "sama sobie wytrzep". Wieczorem mu się zachciało, zaczyna się do owej pani dobierać, a ona mu ze stoickim spokojem - "sam sobie wytrzep"....:-p

Co do tarcia oczek - Wojtas trze jak jest zmęczony. Dzisiaj zostal na 1,5 h z tatusiem i umordowany taki, że mi na cycu zasnął... tatusie mają specyficzne metody opieki jednak.. a mamusia ma nowy strój na basen i kurtkę przeciwdeszczową, bo w Decathlonie wyprzedaż:-)

U mnie wszystko śpi - Wojtas w łóżeczku, jeden kot na pralce, drugi na mojej torebce, a tatuś czule ściskając maskotkę na łóżku hehe:-) tą maskotkę mu podłożyłam centralnie na twarz, się zdziwi jak się obudzi:-p
 
reklama
Wlasnie zauwazylam,ze rano pisalo mi,ze mam 210 postow chyba a teraz 196;/
No ładnie ktoś sie nie bał i kilkanaście postów ci podprowadził.......
Kochana z historii rodzinnych Ci jedną opowiem. Pewna kobieta z mojego rodu poprosiła męża, żeby wytrzepał dywanik. On odburknął "sama sobie wytrzep". Wieczorem mu się zachciało, zaczyna się do owej pani dobierać, a ona mu ze stoickim spokojem - "sam sobie wytrzep"....:-p
Nooo to mi sie podoba w pełni sie solidaryzuję z ową szacowną damą:-D:-D:-D i przy okazji oplułam dziecko:baffled::baffled: z radości
 
Do góry