reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Witajcie:-)
Pogoda się już uspokoiła u nas.
A my po chrzcinach. Marcelek był bardzo grzeczny i wytrzymała cała długa msze.
Nie założyłam mu przez ten upal ubranka co kupiłam na chrzciny. Tylko spodenki się przydały a tak to włożyłam mu koszule co miałam z używanych ciuszków. Ale żal mi było małego męczyć.
Zdjęci wstawię na zamknięty jak udami mi się je odzyskać od pstrykających :-)
A oprócz mego Marcelka był chrzczony jeszcze ze jedne chłopczyk i tez Marcelek :-) taki zbieg okoliczności :-)
 
reklama
hej laski!!!

melduje , że mamy sie dobrze. :-):-)

Rodzinka Filipkiem zachwycona, a ten popisuje sie jeszcze do tego, guga i smieje sie do wszystkich. Pogoda tez niby dopisuje......do wczoraj bylo goraco nie do wytrzymania,:baffled: ale dzis jest cudnie. Sloneczko, lekki wiaterek ...:-):-):-)

Dzis jade polatac po miescie, bo musze sobie jakies porzadne staniki kupic, bo schudlam i teraz we wszystkich cycki mi wisza buuuuuuuuu :crazy:

Jutro wale do fryzjera doprowadzic sie do porzadku.... tylko jestem ciekawa jak Filipek przezyje moj balejage...bo to bedzie z 3 godz. No nic jakos bedzie.

aaaa mialam napisac jak Filipek zniosl lot, szczegolnie Klucha hehe jest zainteresowana. A wiec przy starcie jak czulam ze mi uszy sie zatykaja to dalam mu cyca, ten zjadl i smacznie zasnal ;-);-);-) potem jak pilot oglaszal na jakiej wysokosci jestesmy i takie tam... to sie obudzil i tak z pol godziny rozgladal sie , byl bardzo zainteresowany,bo tata bawil sie swiatelkiem.:happy::happy: No ale zaraz znowu zasnal i tak przespal az do wyladowania. Probowalam mu wepchnac cyca przy ladawaniu ale wypchal ustka i nie chcial. Ptem podroz w samochodzie 4h zniosl rownie dobrze. :-):-):-)

Kurcze przelecialam na szybko kilka stron, ale teraz z Wami sie pozegnam i jak Filipek jeszcze chwile pospi to moze cos doczytam.

A wiec kochane buziaki z Mazur i odezwe sie niedlugo. :happy:
 
witam z rana
dzieki acha za info
dzis w nocy jakas gownarzeria zwalila nam na auto beczke po piwie i czekamy wlasnie na garde, muj nie pojechal do roboty i h.. mnie strzela. no wyobrazacie to sobie??? wstajecie i widzicie beczke patrzycie na auto a przednia szyba i maska zmasakrowane!!!!!!!!!!!!!!!!!
sasiadka ma przed domem kamere i widac tez nasz podjazd wiec bylismy spytac sie czy ma nagrane ona ze powinno byc i ze da gardzie jak przyjada.
coraz wiecej klopotow. dobrze chociaz ze mamy pelny pakiet w axa

babki mam jeszcze pytanko co sie daje aby wywolac kupe bo moja juz 4ty dzien idzie i nie robi
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Kwietniówki. :-)

Zrobiłam wstępne porządki i pousuwałam wybrane wątki. :-)

Teraz idę Was doczytać... :-)
 
Hej kwietniowki

U nas pogoda nawet ok.Tylko wieje dosc mocny wiatr.Moj skarbek wlasnie zasnal(pewnie nie na dlugo) no a ja Was doczytalam i pisze:-)

Z M juz zgoda i mam nadzieje,ze nie bedzie to trwalo tylko chwile.W domu odrobilam sie z prasowaniem i ukladaniem prania ktore mi zawalalo pokoj.Ale i tak juz dwa prania zrobione wiec jutro znowu to samo:sorry:

Teraz musze na allegro poszukac naroznika do salonu i stolika no i prezentu dla corki znajomych,bo wczoraj sie urodzila:happy:M cwiczy w silowni a ja mam przynajmniej kompa wolnego:-)

Klucha wlasnie moj tez cos kupy nie moze zrobic i zastanawialam sie co mu pomoze.U nas to drugi dzien dopiero:eek:

Witam wczasowiczki...zazdroszcze Wam:tak:

Dobra laski spadam i zagladne pozniej.

Buzki
 
Witajcie! :-)
Już wczoraj chciałam się "zameldować poweekendowo" ale wcięło mi posta którego naskrobałam, i już nie miałam siły pisac drugi raz. Złośliwosć rzeczy martwych :no:
Dzisiaj za to piszę od rana, taka moja córcia zaborcza, ze nie chce ani chwili sama się pobawić. Wiec korzystam tylko kiedy ucina sobie (za)krótkie drzemki ;-)

Jak coś się wydarzyło bardzo ważnego podczas mojej nieobecności, to bardzo proszę diabliczko o info

Oh, Szwedka, ciężkie zadanie mi dałaś - przecież wiesz, że u nas SAME WAŻNE RZECZY
  • Ponarzekałyśmy trochę raz na upały, raz na deszcz, raz na komary, czasem na naszych marsjaninów...;-)
  • Parę z nas ma to szczęście co Ty i się urlopuje...:-) a dzieciaki dzielnie znoszą uroki i wady podróżowania :tak:
  • Kolejni chrześcijanie nam przybywają... :happy:
... więcej grzechów nie pamiętam ;-);-);-)

jestem zalamana bo jesli z autem cos powaznego to raczej niebedzie nas stac na wyjazd nad morze jednak biednemu zawsze wiatr w oczy
Aniołek - mam nadzieję, ze z samochodem to tylko tak strasznie i poważnie wyglądało i uda się go naprawić nie pozbywając Was szansy urlopu i wypoczynku nad morzem:tak:

aaaa mialam napisac jak Filipek zniosl lot, szczegolnie Klucha hehe jest zainteresowana. A wiec przy starcie jak czulam ze mi uszy sie zatykaja to dalam mu cyca, ten zjadl i smacznie zasnal potem jak pilot oglaszal na jakiej wysokosci jestesmy i takie tam... to sie obudzil i tak z pol godziny rozgladal sie , byl bardzo zainteresowany,bo tata bawil sie swiatelkiem.No ale zaraz znowu zasnal i tak przespal az do wyladowania. Probowalam mu wepchnac cyca przy ladawaniu ale wypchal ustka i nie chcial. Ptem podroz w samochodzie 4h zniosl rownie dobrze.
Dzielny chlopak! Dosyć długą ieliście podróż, ale to dobrze, że tak fajnie to zniósł. Ania nie jest aż taka cierpliwa...

no wyobrazacie to sobie??? wstajecie i widzicie beczke patrzycie na auto a przednia szyba i maska zmasakrowane!!!!!!!!!!!!!!!!!
babki mam jeszcze pytanko co sie daje aby wywolac kupe bo moja juz 4ty dzien idzie i nie robi
Nie chcę sobie nawet wyobrażać czegokolwiek na szybie naszego samochodu! Masakra! Ludzkie chamstwo nie ma granic!:wściekła/y:

Co do kup - u nas nie byłoaż tak dużych przerw, może dlatego, ze Ania jak nie zrobiła dzień-półtora, miała bóle brzuszka i myśmy pomagali jej termometrem. Tak, żeby jednak raz dziennie kupa była. Teraz nie ma tego problemu - wręcz odwrotnie ;-)

Co za dzień... jestem wykończona, niewyspana, mała się non stop drze bez powodu (bo chce na rączki - w sumie to też powód), ja już tego ryku nie mogę słuchać. Do tego mam potworne nerwobóle pod prawym płucem, zespół napięcia przedmiesiączkowego (znowu), i cholera wie co jeszcze. Wojtek w tym tygodniu miał dla nas całe pół dnia!!! więc dodatkowo przed niego chodzę podminowana, nawet nie chce mi się jemu tłumaczyć czemu się wściekam... i tak zwali wszystko na okres i nawet nie spróbuje zrozumieć a ja jestem po prostu zmęczona...
Gosha - życzę jak najmniej takich weekendów i nastroju.
Rozumiem Cię, zwłaszcza Twój zal do drugiej połówki. Jamiałam tym razem to szczęście, że wyjątkowo ten weekend spedzilismy razem, ale to rzadkosc. Niestety, ktos musi zarabiac... Dzis na przyklad zostalam "słomianą wdową" na dwie i pół doby:-(

a nam z pępka leci wydzielina i mam zje....ny nastrój a niedziela była super ateraz sie schizuje jutro lekarz zobaczymy co powie...
Szczesliwa-napisz co u lekarza. Trzymam kciuki zeby skonczylo sie tylko na nerwach

Margaret -jak minał weekend nad nyskim jeziorem? To my taka zamiane zrobilysmy - Ty w Nysie, a ja w tym czasie we Wroclawskim aquaparku.
Ma nadzieję, że bawiliście się przynajmniej tak samo dobrze jak my.

Ania w wodzie świetnie się czuje, pięknie unosi się na powierzchni, trzymana tylko pod główkę, zagladała na dzieci wokoło (była najmłodsza w towarzystwie ;-)) i jakby mogła, wogóle by z wody nie wychodziła.
Wspaniały weekend, bardzo się cieszę, ze zdecydowaliśmy się na tn aquapark, a nie na wyjazd do Warszawy. Tym bardziej, że w podróży moja mała niecierpliwa istotka za długo nie usiedzi w jednym miejscu i taka godzina droi to jak narazie na nią max.

Dziewczyny! Podpisuję się obiema rękami i nogami pod opinią Madzi o naszym forum - to niesamowita, niezawodna i całkiem darmowa ;-);-);-) grupa wsparcia i świetnych przyjaciółek :happy:
Bardzo bardzo dziękuję Wam za wsparcie, zaciśnięte kciuki i modlitwę za moją Mamę. Ja naprawdę wierzę, że to ma wielką moc. Dziś okazało się, że przerzuty do głowy jednak nie zwiększyły się w stosunku do marcowych wyników (a przynajmniej oni w Opolu tak mówią) i nie wejdą z nowym leczeniem. No jeśli tak jest rzeczywiście, to ja się bardzo cieszę. Narazie też nie przerwa dotychczasowego leczenia, chociaż pojawiają się nowe zmiany. Pewnie czekają na sierpniowe badania...

Małą śpi, wiec skorzystam jeszcze i zupę zjem, moze teżuda mi się wkleić fotoreportaż z aquaparku w wątku zdjeciowym i podpatrzeć wasze maluszki :happy:

Pa!
 
Cze Laski
witam z rana

babki mam jeszcze pytanko co sie daje aby wywolac kupe bo moja juz 4ty dzien idzie i nie robi
Kochana moj trzeci dzien zatkany... jezdzilam autem po dziurach(zajechalam amortyzatory) wozkiem tez, termometr, ja chleje herbatki rozne i nic, a W sie meczy...pruki smierdzace tylko ida...

Kobietki wspolczuje historii samochodowych...

a ja odrobinkę panikuję... ale taką malutką odrobinkę... rehab u Młodego odkrył, że jeszcze mamy chód automatyczny - nie wiem, czy to nadal odruch, czy Młody chce już chodzić...jeśli nie przejdzie przez najbliższe trzy tygodnie, czeka nas wizyta u neurologa...

Szczęśliwa daj znać!!!!!!!!!

Diabliczka nadal się modlimy za Twoją Mamę!!

Madzia a ja wpadłam na genialny sposób składania koszulek M i nie muszę ich prasować:-p prasuję tylko rzeczy Juniora, a moje na bieżąco zależnie od potrzeb, i tak wyciągam z szafy jak z gardła:-p

M mnie wywala dzisiaj na aqua aerobic, bo z tańca niestety muszę zrezygnować:-( kolana mi wysiadły... a jutro mamy wymianę okien, więc od rana jadę do moich rodziców. Pogoda faktycznie już nieco lepsza, ale teraz dla odmiany wieje i grozi deszczem:baffled:

Miłego!
 
Doczytałam. :-)

Gosha i Zuziunia – gratulacje! :-)
Ma_Dunia jaki masz ładny nowy image :-D:tak::-D
Auliya widzę że twój opis też odświeżony.....
Auliya i Ma_Dunia--gratuluje!!! do dziela dziewczyny!!
Ma_Duniu - to ja już oficjalnie gratuluję bo widzę właśnie dodatkowy wpis u Ciebie :tak:
:-):-):-)
Laski mialam pytac tych ktore biora carezette czy Wy czekalyscie na okres?Bo mi gin powiedziala ze musze czekac
Moja lekarka kazała brać od razu, tylko przez pierwsze 10 dni dodatkowe zabezpieczenie stosować.
Okresu jeszcze nie dostałam. :-)
Ma_Dunia - ten Twój psiak to jest rasowy? My chcemy kupić Briarda i szukamy hodowli.
Rasowa psica z kompletem papierów. :tak: Jeżeli chodzi o rasę, czarny terier rosyjski, to polecam. Rasa z charakterem, ale przy dobrym prowadzeniu nieoceniony towarzysz, całą duszą oddany rodzinie. :tak:
I byłabym zapomniała… Wszystkiego naj, naj, naj na nowej drodze życia! :-)
widzę ,że poruszałyście temat ssania rączek i paluszków - nie wiem czy znacie taką książkę: pierwszy rok z życia dziecka - polecam, całkiem sensowna - tam jest o tym w rozdziale o 4 miesiącu życia dziecka i wcale nie zalecają tępienia tego zwyczaju - ssanie rączek traktowane jest jako normalny etap rozwojowy i nie trzeba z tym walczyć, nawet memłanie przez chwilę piersi jest ok - piszę o tym, bo ja instynktowanie jakoś nie walczę ani z rączkami, a i na memłanie piersi czasem powalam, bo wydajemi się,że maluch czerpie z tego przyjemność a z piersi bliskość - wczoraj zerknęłam do tej książki , żeby ppatrzeć co 3 mies niemowlę powinno umieć i tak mi się to ssanie rączek w oczy rzuciło:happy:
Ja też nie tępię, to normalne i samo przejdzie. A książkę znam i bardzo sobie chwalę. :-)
Dziewczyny, mam prośbę - trzymajcie kciuki i prześlijcie trochę pozytywnej energii! Wierzę, że to działa! Moja mama leży na onkologii, wyniki tomografii ma gorsze i chcemy żeby włączyli jej naświetlania, ale przede wszystkim - ŻEBY NIE PRZERWALI LECZENIA. Bo mogą sobie wymyśleć, że skoro jest gorzej, to znaczy że leczenie już nieskuteczne, a jak nieskuteczne, to po co wydawać kilkanaście tysięcy? A moja Mama, oprócz tego, ze ma tę straszną chorobę już chyba wszędzie, nic po niej nie widać, świetnie się czuje, jest w dobrej kondycji i nie wyobrażam sobie, żeby miała nagle usłyszeć, że odstawiają jej leki i nie ma żadnej nadziei.A choroba trwa już 6 lat i naprawde wolno postepuje, dlatego jest o co walczyc. Zwłaszcza teraz, kiedy została babcią....
Kciuki mocno zaciśnięte. Będzie dobrze. :tak:
 
Cześć dziewczyny :-)

jestem jakaś wypluta, ale pisze co u mnie, wybrałam się dziś do pracy, wszyscy oczarowani Karolem- był nad wyraz grzeczny, no i mną - że niby w ogóle nie widać że rodziłam dziecko nie tak dawno;-), no i miejce pracy na mnie czeka, wszyscy na mnie czekają, a dwa działy nawet się o mie biją:-D:-D Z racji że wykształcenie mam ekonomiczne, mgr ekonomii, kierunek rachunkowość, to wolałabym z dwojga złego zostać tam gdzie byłam - w księgowości, a nie w tym drugim, no ale gdzie mnie dadzą tam będę, prezeska zapytała tylko co bym wolała, więc szczerze odpowiedziałam że ksiegowość:tak:
Więc po wykorzytsaniu 20 z 29 dni uropu (rezerwa 9 dni zawsze mi się przyda) do pracy wracam 14.09, w miedzyczasie musimy kupić drugie auto, żeby moje przyjazdy i odjazdy do i z pracy przyspieszyć. Chcemy jeszcze kupić... ale to juz większy wydatek:sorry:- mieszkanie - i wszystko jest dobrej myśli, zdolność kredytowa jest, nawet większa niż sie spodziewaliśmy, w czawartek spotkanie z doradcą, aha i łączymy to z programem rodzina na swoim :tak::tak: trzymajcie kciuki, bo mi się już marzą moje własne cztery ściany. W czwartek idziemy z młodym na przetkanie tego kanalika w oczku, idziemy do szpitala w prokocimiu, tylko jak byśmy chcieli czekać ze skierowania - termin na październik, a jak zapłacimy 250 zł to już w czwartek możemy być przyjęci, masakra.

A Karol ostatnio ma problemy w dzień z zasypianiem, jak spał co 2 - 2i pół h na godzinę lub pół, to teraz widzę, że ma oczy małe i chce spać, tylko coś mu przeszkadza.... i się męczymy, albo do wózka go wkładam i pobujam, albo włączam odkurzacz, albo narzucam mu pieluszkę na głowę, no różne metody stosujemy.

Klucha ja mam odwrotny problem, od jakiegośtygodnia mój młody robi kupę i to konkretną codziennie, nie wiem czy to nie za dużo:baffled:
 
reklama
ech ztym pępkiem...

mamy go smarowac jeszcze tydzien jak dalej bedzie wydzielina to za tydzien chirurg

póki co czuje sie bez sił, pozniej popisze...
 
Do góry