reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Hejka!
Ja właśnie mam gości z Częstochowy;-). Juto będę mamą chrzestną.
Słuchajcie moje dziecko dziś aniołek!!! Je i śpi - super
Dobrej nocki
 
reklama
aha, zazdroszczę spacerków :tak:
gosha, no właśnie dlatego ja moje dziecię zostawiam u dziadków, którzy chętnie zaopiekują sie Karolkiem, a mama będzie mogła się wybawić.
Szwedka, oby tak dalej, i malutka była aniołkiem zawsze:-)
Asia, no to razem wypędzimy diabełka z naszych pociech, a co do księdza, to jakiś głupek.
Gabi, adusia, dotmar, dzięki za informację, jak widzę dziś znów Karol ma dzień śpiocha, własnie zrobiliśmy śniadanko i ja to już od trzech dni, Karolkowi zaraz po oczka zrobiły się malutkie, więc w łózeczku już śpi, normalnie jestem w szoku, bo wcześniej ni cholery, ale za nic na świecie nie spał w ciagu dnia.
 
dobrze wam z tymi chrzcinami...Nam ksiadz powiedzial ze ochrzci ale pod warunkiem ze moj mąż zmieni religie i jak nadamy inne imie corce...powiedzialam mu zeby w dupe se ugryzl i wyszlam
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie mamusie!!!

Nie mam gdzie spać!!!!!
Mąż przyjechał o 7 z wieczoru kawalerskiego i przytulił się do córci i zasnął,Konstancja w łóżeczku a ja gdzie???Poświęciłam się i zasiadłam do kompa:-D:-D:-D.
Zapowiada się śliczny dzień więc życzę miłych niedzielnych spacerów:tak:
jak widzę dziś znów Karol ma dzień śpiocha, własnie zrobiliśmy śniadanko i ja to już od trzech dni, Karolkowi zaraz po oczka zrobiły się malutkie, więc w łózeczku już śpi, normalnie jestem w szoku, bo wcześniej ni cholery, ale za nic na świecie nie spał w ciagu dnia.
No to gratulacje żeby tylko nie zapeszyć tego spania w łóżeczku;-).

Ja też po kawce już jestem... Gdzie się podziała nasza didi??? I caro też dawno nie było??? Moja współłodzianko gdzie jesteś!!!

Wiedziałam że o czymś zapomniałam!!!!

NADII WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA !!!!!
 
Ostatnia edycja:
nadii wszystkiego najlepszego!!!!
no i rzeczywiscie wychodzina to ze mala jest uczulona na jonhsona trzy dni i juz prawie wszystko zeszlo. narazienie uzywam oliwki bo czekam na dostawe bambino z pl anazastepstwo uzywam wazeliny
 
Witajcie w słoneczną leniwą niedzielę - przynajmniej mi jest dzisiaj jakoś tak leniwie.
Ania spaceruje z dziadkiem, a mi się nic nie chce. Czekają prace do napisania na uczelnię, ale chyba ich dzisiaj nie tknę. Mam ochotę trochę poleniuchować.
Upiekłam ciacho, bo jutro imieniny mojej Mamy, obiad gotowy od wczoraj...
Nawet wyspana dosyć jestem! Wczoraj wykąpałam i nakarmiłam Anię dość wcześnie, bo o 21:30 już smacznie spała. Obawiałam się co to wróży na noc. Ale było OK - karmienie o 1:30 i 4:30, rano jeszcze drzemkę strzeliła, także nawet pod prysznic udało mi się bez problemu pójść. Kochane to moje dziecko :happy:

Miłej niedzieli!!!
 
reklama
NADII WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA !!!!!

i ja się dołączam, wszystkiego najlepszego nadii :-)

a mnie gotowanie w weekendy omija, zawsze jeździmy do dziadków jednych i drugich, ale pewnie jak wróce do pracy to weekendy będe chciała spędzać wreszcie w domku, więc wtedy bedą domowe obiadki, choć nie ukrywam bo za bardzo nie lubię, muszę mieć ochotę, lub choć trochę weny wystarczy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry