gosiaczek1973
potrójna mamuśka
I ja się witam w ten ponury sobotni poranek, na szczęście wyspana jestem i Alex też, chociaż pogoda taka że można by było przespać cały dzień.
Dziś przyjechała do nas koparka i równa nam teren za domem bo ogród trzeba w końcu zrobić do końca żeby synek w przyszłym roku miał gdzie biegać.
Jak Mu pokazałam przez okno ten sprzęt co jeździ po ogrodzie to patrzał taki zaciekawiony, hi hi, słodko.
Dziś może wychodzi ze szpitala moja sąsiadka i najlepsza kumpelka co przedwczoraj urodziła też synka na imię ma Alexander i w ogóle jest podobny do mojego Alexa i nawet wymiary przy urodzeniu mają prawie takie same, hi hi. Już się nie mogę doczekać aż będziemy razem chodziły na spacery bo tereny mamy tutaj piękne, jeziora, łąki, lasy, parki.
Ooo, chyba Aluś zrobił kupkę więc zmykamy i życzymy wszystkim miłego weekendu.
Dziś przyjechała do nas koparka i równa nam teren za domem bo ogród trzeba w końcu zrobić do końca żeby synek w przyszłym roku miał gdzie biegać.
Jak Mu pokazałam przez okno ten sprzęt co jeździ po ogrodzie to patrzał taki zaciekawiony, hi hi, słodko.
Dziś może wychodzi ze szpitala moja sąsiadka i najlepsza kumpelka co przedwczoraj urodziła też synka na imię ma Alexander i w ogóle jest podobny do mojego Alexa i nawet wymiary przy urodzeniu mają prawie takie same, hi hi. Już się nie mogę doczekać aż będziemy razem chodziły na spacery bo tereny mamy tutaj piękne, jeziora, łąki, lasy, parki.
Ooo, chyba Aluś zrobił kupkę więc zmykamy i życzymy wszystkim miłego weekendu.