reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Cześć!!!
Uff, wreszcie udało mi się znaleźć chwilę na podczytaniec Was i skrobnięcie, że żyję ;-)
Wczoraj nie było jak, każdą nieliczną wolną chwilę, kiedy nie zajmowałam się Anią, wykorzystywałam na naukę do dzisiejszego egzaminu. Córcia trzymała mocno kciuki i piąteczka jest :-)

dzien dobry babeczki
u mnie ponownie spokojna noc Hani ale mala wyspana o 6 rano nie da pospac mamie.
U nas to norma, Ania wyspana tak między 5-6 oczka szeroko otwarte (w przeciwieństwie do półprzytomnych rodziców;-) ) i chce się bawić...:szok:

Witam Was kochane po mojej długiej nieobecności.
Witaj!!! Współczuję przejsć okołoporodowych. Dobrze, ze już wszystko w porządku. Teraz cieszcie się z synkiem sobą nawzajem. To chyba nasz najmłodszy maluszek? :happy2:

Spaczyna - a to nie jest normalne tak co 1,5 godziny? Mój taki ma standard ;-)
U mnie podobnie, Ania woła cyca co godzinę-dwie, zależy jak jej się zachce. No, chyba, że jest na spacerze, to potrafi dłuzej wytrzymać. Ale potem jak się obudzi, to już natychmiast chce jeść ;-)

A w ogole to Wojtas mnie dzisiaj obudzil dyskretnym skrzeczeniem o 3.00 i o 6.00, a spal od 22.30:-):-):-) no normalnie masakra:-):-) musze sie nacieszyc, bo ne wiadomo, czy tak bedzie, czy to jednorazowy wyskok:dry:
Podobne spanie miała dziś moja Ania - zasnęła po kąpieli około 22-ej, pierwsza pobudka o 2:40 - aż byłam w szoku jak spojrzałam na zegarek. Potem druga około 5-ej.
Wasze niektóre maluszki są już trochę starsze, ale mój szkrabik ma dopiero 3 tygodnie (jutro! :-):-):-)) więc tym bardziej cieszę się z tak długich przerw na spanko. Oby jak najczęściej miała takie nocki :happy2:

Jeszcze jutro do szkoły ehh 2 egzaminy, a serce mi się kroi jak pomyśle, że na cały dzień mam Zuzika zostawić...
Też dzisiaj miałam dziwne uczucie, kiedy zostawiałam Anię i jechałam na egzamin. Co prawda u mnie rozłąka trwała tylko półtorej godziny, ale i tak cały czas myślałam, co ona tam robi, czy śpi, płacze, czy jest głodna...
Na szczęście mimo głowy pełnej myśli zupełnie niezwiazanych z egzaminem, dostałam piątkę, czego i Tobie jutro życzę. Powodzenia!!!
A Zuzia będzie zaciskać za Mamusię swoje małe piąstki ;-)

Ech, koniec laby - mała coraz bardziej marudna, a mąż patrzy znacząco...
No nic, mleczko pilnie potrzebne, więc zmykam do mojego głodomorka.;-)
Pa!!!
 
reklama
Żyję i chyba kryzys zarzegnany:shocked2:. Dżemka w dzień zaliczona, więc jakoś funkcjonuję, nawet na spacer się wybrałam, po drodze odebrałam starszaka z przedszkola i zjadłyśmy pysznego loda:tak:.
Mąż przyjechał i już jest świetnie:tak:.
nesa - wolałabym męża przy sobie mieć i nie prosić łaski innych. Największą pomocą jest dla mnie sąsiadka, która przychodzi bym mogła starszą zaprowadzić i przyprowadzić z przedszkola.
diabliczka83 - podziwiam, że masz siłę na naukę:baffled:. Ja bym sfiksowała.
malutka - rozumiem cię doskonale, bo też miałyśmy wagowy problem:tak:. Trzymam kciuki
 
diabliczka83 - podziwiam, że masz siłę na naukę:baffled:. Ja bym sfiksowała.
Nie jest łatwo, ale to już ostatni semestr i szkoda zaniedbać.
Wczoraj mąż zabrał Anię na spacer, a ja na dworze na ławce próbowałam coś czytać. I ni w ząb nie mogłam się skupić na tekście, cały czas zastanawiałam się, gdzie są, co robi Ania... Co chwilę zerkałam na komórkę...
Dziś rano przy karmieniu małej trochę lepiej mi ta nauka szła, może dlatego że malutka była przy mnie ;-)
Oj, bardzo przewartościował mi się świat :tak:
Najgorzej, że na wakacjach mam jeszcze praktyki do odrobienia. Nie wyobrażam sobie, jak będę musiała mojego szkrabka zostawić na 8 godzin dziennie :-(
= = = = = = = = = =
A my mieliśmy przed chwilą niezapowiedzianych gości. Masakra!!!
Moi rodzice, którzy mieszkają niedaleko, mają klucze do nas do mieszkania. To wygodne, bo niekiedy, np. podczas karmienia Ani, nie mogłabym im otworzyć. A tak, to ja robię, co muszę, oni wchodzą i jest OK.
No i dzisiaj nam mój Tatuś tak wparował ... ze swoim bratankiem i jego żoną!!! :szok: My akurat leżeliśmy, ja karmiłam Anię, a mój Andrzej zamierzał skorzystać z okazji i się zdrzemnać. To i tak nieźle, bo czasem zdarza mi się po mieszkaniu ganiać w samym staniku i majtkach, bo mała alarmy podnosi za cyckiem, że nawet nie ma czasu się ubrać porzadnie. No ale kurczę w końcu u siebie w domu jestem! :wściekła/y: Muszę na spokojnie porozmawiać z rodzicami, uświadomić im pewne rzeczy, tylko obawiam się, że z Mamą jak Mamą, ale Ojciec niewiele pojmie, a prędzej się obrazi :baffled:
 
adusia spokojnie,moze to nie chodzi o alergie,moze po prostu cos ja przestraszylo albo cos na chwilke jezdzilo po brzuszku?
jesli spi to znaczy jest juz ok,to nie Twoja wina kobieto

To była ta parszywa kolka.... syn miał tylko raz nigdy tego nie zapomnę i teraz tak samo Konstancja krzyczała jestem pełna współczucia dla mam których dzieciaczki mają kolki i szczerze je podziwiam:tak::tak::tak:.Idzięki za słowa otuchy:-):-)

życzę spokojnej i przespanej nocki
 
Hej dziewczynki. Ja ostatnio tylko czytam i to rzadko bo nie mam zbytnio czasu - mala wcale w dzien nie sypia, tylko ew. na spacerze, a roboty w domu sporo, wiec jak tylko chwile cicho siedzi to obiad, sprzatanie i prasowanie...na bb niestety czasu nie ma. A potem juz Oliwka wraca z przedszkola i musze sie 'rozdwajac' :) Ostatnio troszke zaczela przezywac 'zmiany' w rodzinie wiec musze jej znow wiecej czasu poswiecac.
Z mala bylam w pon. na bioderkach - wszystko super, na koniec czerwca ide jeszcze raz na kontrole w razie czego - bo ja mialam jako dzieciak dysplazje wiec wola sprawdzic ponownie. Jedyne zalecenia to spanie na brzuszku, a ze to lubi, to w dzien tak wlasnie spi i spoko :)) Bylam tez wczoraj na wadze - wkoncu udalo sie :)) Sciaganie i karmienie prze butle przynioslo efekty - przybrala 300gr w tydzien. Mam nadzieje ze sie troszke wzmocni i jeszcze sie uda zalapac jak sie ssie cycka - modle sie o to codziennie ....

a wlasnie mam pytanie odnosnie szczepienia.. a mianowicie chodzi mi o to, ze Maks ma katar prawie od tygodnia nio i niewiem czy odlozyc szczepienia czy co:confused: pytalam swojej lekarki i powiedziala mi, ze katar to nie choroba i nie jest przeciwskazaniem do szczepien, nio ale ja nie jestem przekonana:baffled: wsumie nasluchalam sie o roznych powiklaniach i teraz troche sie boje.. nio a Maks w poniedzialek skonczyl 6 tyg, juz troche odwleklismy, ale czy az tyle mozna:confused: poradzcie cos dziewczyny:tak:
Katar nie jest przeciwwskazaniem, ale jak nie jestes pewna to poczekaj....Co do opoznien szczepien to wcale sie nie martw - moja Oliwka szczepienia niemowlece miala jak skonczyla 4 lata i jakos zyje :-)


Ja uzywalam w ciazy i od pierwszych dni zycia malej i o dziwo - nie dosc ze piekne kupy, zero kolek to i alergii zadnych mimo ze alergolog byla pewna w 100% ze beda bo my wszyscy mamy straszne alergie, szczegolnie pokarmowe. Dlatego szczerze polecam :-)
 
hej!
mój m. wybrał się na imprezkę firmową a moje kochane synki uznały, że żeby było sprawiedliwie pójdą grzecznie spać o 21:-D no to sobie leżę na kanapie, a sterta prasowania koło mnie:-p i też jej chyba wygodnie, tej stercie, bo jakoś nie protestuje:-D
w ogóle litościwe dzieci dziś były aniołami - zabrałam ich w odwiedziny do pracy i nawet po sklepach się z nimi przeszłam i nabyłam piękne buciki i boskie dżinsowe króciótkie spodenki, w które ...wchodzę;-)
w następny deszczowy dzień wybierzemy się do muzeum ... niech się ukulturalniają;-)
Julek ostatnio zasypia jak czytam bajki starszakowi:-p - może niemowlakom trzeba czytać na dobranoc? ;-):sorry2:

adusia - właśnie na tę różność moich dzieci czekam z niecierpliwością:tak:
malutka - trzymam kciuki za Maksa:happy2:

co do okresu - przy poprzedniej ciąży 2 lata w sumie nie miałam!!!!!!!! teraz też na to liczę:-p
 
reklama
witam się dziś jako pierwsza:-),
Karol ładnie spał od 22 - 4, potem pobudka o 6, no i teraz to już chyba co 1,5h będzie jadł, więc mam chwilkę żeby poczytać. Jakoś tak w życiu nie przypuszczałam, że mogę tak wcześnie wstawać, bo ja to zawsze raczej nocny marek byłam, znaczy się ogólnie śpioch, rano to do 10,11 bez problemu, a teraz to każda minuta cenna, jak nie na to żeby coś zrobić, to na to żeby coś zjeść, albo wejść na bb, spanie zostawiam na sam koniec
Wczoraj Karol to pobił rekordy leżenia na brzuchu :szok: ( niesamowite, bo on tego wprost nienawidzi, zawsze była walka, żeby choć pare minut poleżał, ale znalazłam sposób), bardzo sie z tego cieszę, no bo żeby było z bioderkami ok, nie lubi za bardzo leżeć na przewijaku, ale na moim brzuchu z nogami jak żaba wprost uwielbia, i tak sobie pospaliśmy, rano z 1,5 h a potem w międzyczasie jakieś pięciominutówki były i wieczorem na flmie z 2 h na moim brzuchu.

My dziś prócz obiadku u teściów szczególnych planów nie mamy, pogoda na jeża, więc padać może w każdej chwili, dlatego na spacer raczej nie idziemy, chybaże po ogródku;-).

hej!
co do okresu - przy poprzedniej ciąży 2 lata w sumie nie miałam!!!!!!!! teraz też na to liczę:-p
Ja też tak chcę, ale u mnie się już pojawił:angry:

Diabliczka, ja już wymiękam z nauką, nie dość że umysł już nie tak chłonny, to jeszcze maleństwo obok, także podziwiam i gratuluję.

Skunkanka i diabliczka, to jak nie da się po dobroci porozmawiać z rodzicami, to trzeba sposobem, ja bym wymieniła zamek, choć jeden;-) i święty spokój gwarantowany.

Maluka zdrówka dla Maksa, może przez ten katarek ciężej mu się je? trzymam kciuki żeby zrobiła się z niego kluseczka, u mnie też nie chciał przybierać- ale a początku, także rozumiem Twój stres.

Nadii trzymam kciuki również za Twoje egzaminy, a córcia na pewno będzie miala fachową opiekę tatusia.

Kina wiaj znów u nas :-) dobrze że już jesteście zdrowi.

To chyba tyle, zaglądnę później, miłej soboty :-)
A co z didi i gabi?
 
Ostatnia edycja:
Do góry