witam się z wami w pochmurny dzień :-)
malutka współczuję tych kolek, mój Karol mał tak przez pare dni, po czym położna doradziła żebym profilaktycznie podawała mu rano plantex, i przeszło jak ręką odjął, żadnych kolek ani stanów podkolkowych

, a że jestem z tych, które uważają, że oprócz cyca trzeba dziecko nawodnić to tu mam podwójnie załatwioną sprawę, choć i tak zawsze dodatkowo mam ze sobą wodę w butli.
klucha trzymam kciuki za masaż :-) oby podziałało i twój maluszek znalazł się po właściwej stronie brzuszka, no i nie ukrywam że jestem bardzo ciekawa, kogo nosisz pod serduchem.
Młody dziś przespał od 21 - 3:30, także 6,5 h, sama jestem pod wrażeniem ile spał bez przerwy, no i dał się rodzicom wyspać :-), a potem co 2 h, także też nieźle.
Wczoraj byliśmy z Karolem u Franciszkanów, bo chcieliśmy dopytać się o chrzest, uparliśmy się na tą bazylikę, bo z moim P. braliśmy tam ślub, więc mam do niej ogromny sentyment. Tym samym pierwszy spacer po krakowskim rynku zaliczony

:-). Ksiądz nas poznał- nie krywam, bo było to bardzo miłe. Także jesteśmy wpisani na 28.06, z tym że pozostaje nierozwiązana kwestia matki chrzestnej, bo ojcem będzie brat mojego P., a matką chciałam żeby byłam moja siostra, tylko że ona jest we Wloszech w ciąży, fatalnie się czuje, i już zapowidziała, ze nie przyjedzie, ale może być matką chcrzestną zaocznie, także ksiądz musi się sam dowiedzieć czy jest to możliwe, czekamy na odpowiedź, a jak nie to matką chcrzestną będzie moja kuzynka, i też nie będzie źle, bo czasem to mam wrażenie, że moja siostra to się w ogóle nie poczuwa, jak pytała się mnie a na czym polega bycie matką chrzestną? to myślałam że mnie krew zaleje, no i najlepsze, bo ona matermin na grudzień, powiedziała, że w styczniu tez mnie wrobi



, ja tylko jej wytłumaczyłam, że nie powinna tego traktowac w ten sposób na zaszadzie wrabiania, tylko powinna się cieszyć, że akurat ją poprosiliśmy, jest wredna tyle, no i tak myślę, że coraz bardziej bym chciała, żeby ksiadz powiedział że nie ma możliwości być zaoczną matką chcrzestną (a jak nie to to zataimy;-)) no bo co z niej za chrzestna będzie???
A jutro na usg bioderek, mam nadzieję że będzie ok. Dziś miałam iść znowu kontrolnie zważyć młodego, ale taka pogoda, ze jeszcze nie wiem czy się ruszymy.
A i jeszcze w końcu po dwóch dniach nie wypróżniania się, po mega bączkowaniu w trzecim dniu zrobił kupę :-), kurczę jaka radość, ale takiej to w życiu nie widziałam, dodam tylko że obydwoje musieliśmy iść pod prysznic
Ok, bo młody zaczyna się wykluwać i zaraz włączy syrenę, miłego dnia wszystkim.
Ale się rozpisałam
