reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Aha - nie wiem, czy to ma związek z cukrzycą? Teraz mojego doktora nie ma bo 3.04 wyjechał na urlop i jutro pewnie wraca. A wizyta u diabetolog mam na środę. Może dotrzymam do wtorku, tylko boję się leżenia na patologii, bo już to przerabiałam :zawstydzona/y:. Jutro chcę pojechać do babci, bo to jest zaledwie 40 km, a potem już nie wiem kiedy się zobaczymy:sorry:
Kurczę, aż zazdroszczę Agado
 
reklama
klucha u mnie tez swiateczna atmosfera juz nie istnieje:no: od kilku dni sugerowalam mojej tesciowej, ze chcialabym, odpoczac w te siweta pobyc z olkiem i m. wkoncu to nasze ostatnie swieta we trojke. zaprosilam tez mame do nas zeby z nami troszke pobyla, bo po stracie taty ciezko jej sie pozbierac:-( a moja tesciowa wlasnie mi oznajmila, ze na jutro zaprosila rodzine w ilosci 12 osob, liczac bez nas wszystkich:szok::szok::szok: a sa to jeszcze ludzie, ktorych nietrawie, naczele z poje..... na ciotka m., ktora wita mnie odkad jestem w ciazy slowami" no jak tam grubasku?":wściekła/y::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y::angry:
chyba wyjde z siebie:angry::angry::angry::angry::angry:

osa jakim prawem twoja tesciowa sprosila tle ludzi do nie swojego domu??? co za babsko.:wściekła/y::szok: jak mnie cos takiego denerwuje to po prostu szok

a czy ktos ma jakies wiesci od agado??? nic nie slychac czy juz urodzila
 
Ostatnia edycja:
Hey kwietnioweczki:tak:Gratuluje juz tym mamusiom ktore tula juz swoje dzieciaczki:-)

Mam prosbe ponowna, dziewczyny powiedzcie mi prosze, jak Wam sie krecila obraczka nad brzuszkiem, jak sobie cos takiego robilyscie? Wahadelko czy koleczko i co oznacza poszczegolne??? Sprawdzilo to sie z rzeczywistoscia?U mnie kreci sie koleczko, bardzo chcialabym wiedziec kogo mam w brzuszku:-):-)

Dziekuje Wam i zycze szczesliwych rozwiazan:-)

wrzesnioweczka:-)

Wesolych swiat:happy:
 
wrozby wrozbami ale moze na usg jak dzidzia podrosnie to ci sama pokaze. ja nie wiem co bede miala bo mi tylek wypielo i kolana zacislo. poczekaj na pewno dziecko tam masz
 
Ostatnia edycja:
WItam. Jestem tu "nowa" :) Zawsze jak chcialam sie zapisac na forum to nie moglam znalesc aktualnych teamtow.. tzn z tego roku,gdzie nie napisalam to nigdy nie uzyskalam odpowiedzi,ale widze ze to forum jest nadal aktywne:) :tak:

Powiem wam szczerze ze co do wrozb itp na temat plci dziecka to typowe przesady ;) Na poczatku ciazy wygladalam okropnie, krosty zmeczenie wymioty zgada no jednym slowem.. Masakra:-D Objadalam sie czekolada, brzuch mialam na "dziewczynke" a bankowo bedzie chlopak ;) I to dosc spory...

A teraz troche o mnie... Termin mialam na 6 kwietnia prawdopodobnie chociaz dokladnie nikt nie wie... Mialam od samej ciazy liczony termin porodu z Miesiaczki ktora trwala 1 dzien ;/ I termin wyszedl na 29 kwietnia.. A ze tak miesiac temu.. zrobilo sie rozwarcie (2cm) brzuszek opadl, ja mialam bole lekarz stweirdzil ze napewno termin mam szybciej... :) i o... jestem juz 7 dzien po terminie... Myslalam ze urodze tej nocy bo mialam starszny bol pachwin i krzyza... Nie moglam stac na nogach...:( ale mamy ranek a ja znow sie dobrze czuje... Bole mam od 1 kwietnia niby do srody powinnam urodzic ale jutro mam sie zglosic do szpitala :( A nasz szpital pozal sie boze przyczepi sie napewno do terminow porodu i znow sie bede stresowac... od zapalenia dostalam wysypki a oni ost pow mi na izbie ze napewno sobie optarlam nogi...


I tak juz czekam od 1 kwietnia na moje malenstwo ktore rosnie bardzo... Da sie odczuc... a on sie nie kwapi ;( a starsznie boje sie wywolywania porodu.. Zadne "przyspieszacze" na mnie nie dzialaja :(


Pozdrawiam :*
 
Witaj Madziunia. Ja również czekam na Synka który wcale się nie śpieszy. Termin miałam na 9-10 kwietnia. Nie czuje żadnych oznak zbliżającego się porodu więc teraz muszę jeździć na ktg do szpitala a jak nie urodzę do końca tygodnia to położą mnie do szpitala a wolałabym normalnie urodzić bez żadnych wcześniejszych leżeń w szpitalu i wywoływaczy ale cóż zobaczymy.
 
witajcie

u mnie deszczowo...ale coz w koncu lany poniedzialek..

jeszcze sie kulam..ale juz lewo ledwo..mala chyba czeka na dziadkow i prababcie beda juz w srode w nocy..jeennyyy ale sie ciesze...:-D

u mnie swieta spokojnie..wczoraj spacer ...jak dla mne doslownie maraton..hehe..bo maly roerkiem jezzil..duzy nrmalnie a ja toczylam sie jakkulka za nimi... wieczorem u znajomych..a dzisiaj mnie cos gardlo boli i katar jakis...a mamy isc do kolegi na imieniny..wrr...a ja nie mam sil



Dziewczyny wielkie dzięki za wsparcie. Jestescie Kochane.
Ale mój strach jeszcze ze dwa tygodnie potrwa, bo nawet do tylu dni wylęga sie szkarlatyna. Dzisiaj dzwoniłam na oddział neonatologiczny co robic w takiej sytuacji. Okazało sie ze czekac, a jak sie bedzie cos dziac biegiem do szpitala. Jeżeli ja mam przeciwciała to Zuzia nie zachoruje, a jezeli nie to jest duże ryzyko. Normalnie ryczec mi sie chce. Kurde to nie tak miało być. Powinniśmy się teraz sobą cieszyc, a mamy w domu istny horror. Całe szczęście że mąż już zdrowy. Junior ma całe pachwiny zsypane, ciągnie go do Zuzi, złapałam go już na tym że poszedł ja pogłaskać. Koszmarrrrrrr.
Trzymajcie kciuki dalej, proszę
jak moj Al mial 1,5 roku tosiostrzenic przechodzil szkarlatyne..ja w tym czasie bylam w Pl i chlopcy mieli duzy kontakt z soba ale Al niezalapal...male dzieci maja duza odpornosc zwlaszca noworodki...ja karmilam wtedy piersia..ale lekarka mowila ze takie szkraby sa bardziej odporniejsze...tak samo jak mialam ospe a moja siostrzenica miala tez ok 1,5 roku to chodzila do mnie tulila sie i nie zarazila..a miala..hehe
 
Hejka!
A już myślałam, że jestem sama ze swoją opuchlizną a widzę, że niektóre z Was też dopadła. Do tej pory wogóle nie puchłam a wczoraj łapki mi się trochę powiększyły. Może to już niedługo......???
 
reklama
Do góry