reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Margaret ja po dzisiejszej nocy mam to samo jak opisujesz.Śluz podbarwiony na brązowo,tam boli.U mnie to wynik chyba wczorajszego badania i szperania przy szyjce.
ja podobnie tylko w bardzo małej ilosci, takze nie wiąże z tym większych nadziei
Margaret fakt mamy taki sam termin :-):-) Pożyjemy zobaczymy jak to bedzie.Mogłoby sie rozkręcić już hehheh.W sumie to i tak koncówka to juz mozemy.:-)Stosuje sie do zalecen poloznej i juz posprzatalam mieszkanie tylko jakos nie moge sie przekonac do szczypania sutków hihihihi.Jakoś mi glupio.:zawstydzona/y:
Teraz usiadłam padnieta.
ja próbuje z tym sutkami, ale dziwnie:baffled:

Ania,no ale poczekaj na mnie:baffled:
Blubell,jakoś tak te smsy do mnie trafiają:-D
Ale dziś,odebrałam tego smsa ok.1 w nocy.I za chiny nie mogłam spać,tylko myślałam,że muszę Wam napisać:-D Przewalałam się tak do 3.O 3 włączyłam laptopa i okazalo się,ze bateria padła.Zamiast właczyć stacjonarny (na tym samym biurku) to wlazłam pod biurko szukać gniazdka.Oczywiście płacząc z bólu i jeszcze się zaklinowałam.Znalazlam listwę za biurkiem.Powyłaczalam co się da,ale nie dałam rady wcisnąć wtyczki.Zabralam lapka do kuchni,gdzie również ledwo wlazłam pod stół w poszukiwaniu gniazdka.Jak sie laptop odpalił,to okazało się,że to co wcześniej pod biurkiem powyciągałam wtyczki to m.in. internet był:baffled: Więc znowu na czworaka pod biurko (płacząć z bólu,no ale przecież MUSIAŁAM napisać do Was).Nie udalo mi się jednak powciskać tych wtyczek spowrotem.Z tego wszystkiego najadłam się placków ziemniaczanych i popiłam lodowatą colą.O bólu żolądka nie wspomnę.Jak sie poszłam położyc to była 5.19.,a o 5.30 moje dziecię stwierdziło,że się wyspało.:sorry2:
Jak się ciężarnej coś ubzdura to nie ma rady:dry:
podziwiam, naprawde:blink:

ja już po szkole, dwa egzaminy napisałam (jeden na 5):-)
po obiadku, zrobiłam w końcu to jajko w sosie chrzanowym, bo junior jest u siostry małża wiec stwierdzilismy ze obiad nie musi byc superniedzielny. Było pycha, no i właśnie się piecze ciasto czekoladowe. Jestem strasznie dumna z siebie;-);-);-);-);-)
a lekkie skurczyki mam ale to cały czas wiec nie sądze zeby cos było z tego konkretnego
 
reklama
Kamile - widać wczoraj wieczorem jakieś sprzyjające warunki były - bo ja oprócz skurczy także te objawy co Ty - i pietra miałam jak nie wiem - bo co za pech tak na dzień przed tymi urodzinami, a Maks już cały nastawiony i oczekujący - strasznie by mu przykro było, a nie chciałam, żeby mu się tak przyjście brata na świat kojarzyło:dry:
 
no ale ja przeciez tez pisalam ze sie boje b pierwszy raz zaczal blec mnie brzuch,tak jakbym miala poleciec za chwilke na kibelek.Ale poniewaz nie wiem co to skurcz spokojnie lezalam i uspokajalam meza i przyjaciolke,ktorzy sie baaardzo przestraszyli.Po cichutku nawet spakowalam torbe prowizorycznie a oni sie tak stresowali ze bajka.Nawet troche mnie zdenerwowali no bo chyba to nie ja powinnam byc ta ktora uspokaja i podtrzymuje na duchu,NIE?
 
dziewczyny właśnie mi czop odszedł- taka typowa galaretka.

powiedzcie mi ile od tego czasu jest poród, bo przy pierwszym nie miałam czegos takiego (miałam wywoływany)

mi jak odszedl..chyba caly lekko podbarwiony bo takie wielki glut..hehe..to mialo miejsce ok 3 w nocy o 6 na porodowce z rozarciem na palec...ok 12 pelne rozwarcie...
no ale mowia ze za 2 razem wszystko dzieje sie szybciej...
 
nie był krwisty, raczej przeźroczysty lekko brązowawy (ale lekko).
Ale podjarana jakas jestem. Ale bym chciała dzis , od kilku dni marzy mi sie właśnie dziś , bo jestem po zjeździe i po tych dwóch egzaminach
 
witam wszystkie kwietniówki!!
u mnie dzisiaj nawet ładna pogoda się zrobiła i zachęca do wyjścia z domku tylko czekam az mąż nocke odeśpi bo samej mi się nie chce człapać po dworze. No i na jakis obiadek do restauracji mamy jechać.

Nadal walczę z ciśnieniem i czekam na jakieś objawy przepowiadające zbliżający się poród a tu nic:-( Dzisiaj tylko pojawił mi się taki śluz z pasemkami krwi. Ale skurczy nadal brak. Jakoś muszę wytrzymać do środy do wtedy mam wizytę u ginki i powiedziała ze jak rozwarcie dojdzie do 4 cm to już mnie w szpitalu zostawi. No chyba ze wczesniej to nieszczęsne ciśnienie mnie na izbę przyjęć zagoni:-(
Tymczasem idę sobie zrobić herbatkę z liści malin- już nawet zaczyna mi smakowac:-)

Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!!!
 
nie był krwisty, raczej przeźroczysty lekko brązowawy (ale lekko).
Ale podjarana jakas jestem. Ale bym chciała dzis , od kilku dni marzy mi sie właśnie dziś , bo jestem po zjeździe i po tych dwóch egzaminach


no to moze sobie wymarzysz...a bola plecki albo cos dodatkowo...a moze meza wykorzystasz..hehe...i wieczorkiem pojedziesz...

my wlasnie dalismy czadu wieczorem i o 3 odszedl czop wlasnie...
wiec moze i WY wyploszcie malenstwo i wyjdzie:-D:-D
 
reklama
No widzicie a moj akolezanka ma na 4 palce rozwarcie od 4 dni i maja ja w dupie kaza non stop na ktg chodzic zamiast wrzucic ja do szpitala i dac na wywolanie...Jej lekarz nie jest zwolennikiem cesarek i wywolan moz edlatego...ech
 
Do góry