reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Witajcie kochane:-)

Ja nadal w dwupaku,chociaz coraz zesciej mnie boli brzuch i strasznie mi sie napina,ze az mnie boli niekiedy!Dlugo mnie nie bylo i niestety mam sporo zaleglosci.Mam nadzieje,ze mi wybaczycie ale niestety nie nadrobie tego raczej,bo sie zebralo i zostalo mi jeszcze jakies 70 str jak nie wiecej:zawstydzona/y:Poczytalam troche i mniej wiecej wiem co sie dzialo jak mnie nie bylo,chociaz napewno nie wiem wszystkiego.

Pisalyscie cos o wadze...hmm...ja na ostatniej wizycie wazylam 66,7 czyli jakies niecale 10kg na plusie od pierwszje wizyty a od poczatku ciazy to moze jakies 12kg.Niestety martwie sie,bo ostatnio tak mnie ciagnie do slodyczy,ze codziennie jem cos slodkiego:zawstydzona/y: Dzisiaj mam wizyte i jestem ciekawa ile przytylam od ostatniej(jakies 1,5 tyg temu) pewnie 4 kg albo i wiecej...Co do rozstepow.Tez sie cieszylam,ze nie mam ani jednego a tu nagle:szok: chyba mi sie pojawily!Nie jestem pewna,bo sa nie bardzo widoczne ale wydaje mi sie,ze to one!A cala ciaze rowniez sie smarowalam no i jak widac...sa efekty:dry: ale odwrotne.

Co do ubrania na wyjscie ze szpitala...ja rowniez biore ciazowe tzn tylko spodnie bo w bluzki sie mieszcze naszczescie.Dla dzidzi biore:body z dlugim rekawkiem,spioszki na ramiaczkach,pajacyk welurkowy,czapeczke,niedrapki,rozek i kocyk zebym mogla przykryc malenstwo jak go wyjme z rozka do fotelika.Mam nadzieje,ze tyle wystarczy.

Nie wiem co jeszcze chcialam napisac,bo napisalam taki dluugi post i mi go wcielo...tak sie wkurzylam ze az zaczelam na niego tak klnac za to,ze mi zniknal:wściekła/y:

niuni powodzenia i nie stresuj sie tak kochana!:tak:bedzie dobrze.

Frezja witaj spowrotem!Ciesze sie,ze wszystko jest dobrze i masz juz maluszka przy sobie:-)

Widzialam,ze pisalyscie cos,ze Gabi nie odzywala sie dlugo...hm...ja rowniez zaczelam sie zastanawiac czy czasami nie rodzi.Jesli tak to trzymam kciuki oby wszystko dobrze poszlo no i trzymam rowniez zacisniete palce za dziewczyny ktore w szpitalu sa:tak:

No i co jeszcze hmm...aha...didi...przepraszam,ze tak pozno pisze ale dzisiaj dobrnelam do tego,ze pisalyscie cos o zamknietym...niestety nie mam dostepu:zawstydzona/y:Czy da sie cos z tym zrobic?:-)Z gory dziekuje bardzo:tak:

Jak juz pisalam ja dzisiaj mam wizyte i sie strasznie boje co mi powie:zawstydzona/y:.Mialam isc we wtorek ale moja gin cos nie byla przekonana ze przyjde,bo mowila ze urodze do tego czasu.No a dzisiaj ide dlatego,ze moj maz uwaza,ze powinnam co tydzien chodzic i nie bede czekala do wtorku tylko mam isc dzisiaj:sorry2: no coz ide,bo to dla dobra synka:tak:

Dobra dziewczynki ja juz lece liczyc ruchy mojego skarba:happy2:

Milego dnia zycze Wszystkim i jesli ktos ma wizyte dzisiaj to zycze powodzenia:tak:

Buziaki
 
reklama
Cześć laseczki, moja waga na plusie 15 kg a o mojch rozstępach już nie wspomne, są wstrętne i dopiero wyskoczyły w ósmym miesiącu , wcześniej nie miałam problemów, a teraz cały brzysio.Ale co tam dzidzi jest najważniejsza, a potem matka będzie się martwić, ja do szpitala wezme ubrania ciążowe(po cc ) a dla Julki wezme rożek, pajacyka,body, i cieplejszy komplecik, pozdrowionka.
 
Heloł, ja wpadam tylko się przywitać.

Frezja witaj spowrotem, czekamy na relacje.

W kwestii formalnej Gabi odezwała się na "Gratulacjach" więc pewnie za chwilkę i tu się zamelduje...

Ja dzisiaj jakoś nie mam natchnienia na pisanie....

Trzymajcie się cieplutko.
 
Czesc Kwietniowe Rozpadki!!!
No nic, ide do wyrka, moze choc chwilke uda mi sie pospac.....Bo na rano do kosmetyczki ide (wszelkie mozliwe depilacje i oczyszczanie hihi :)), ale sie ciesze, wkoncu udalo mi sie umowic - to juz byl moj 4ty termin bo ciagle cos wypadalo w miedzyczasie), a od niej prosto do szpitala, wiec musze jakos rano sie ogarnac i najpozniej przed 8 wstac.....Dobranoc kobitki. Odezwe sie jak wroce z izby czyli pewnie popoludniu :)) Do uslyszonka
Ty jestes monter normalnie:-) kurcze, ale do kosmetyczki do bym poszla...
gratuluje wizyty, kurcze zazdroszcze ze juz wiesz kiedy, ja za tydzien bede wiedziala jak rodze wszystko bedzie zalezalo od wagi, haha a po cesarce to sie kleik je pierwszego dnia, drugiego zupka mleczna, 3 dostalam bulke z maslem, tak wiec glodowalam.
kurcze fajny film sie zapowiadal i usnelam:-(
ja wieczorem myslalam ze urodze, chlop spanikowany biegal po domu, skurcze co 10-8 min, chcial mnie do szpitala wiezc ale ja caly czas mowilam nie, lekarz mowil zeby najlepiej jechac tak co 6-3min, wiec mowie ze poczekamy a pozatym jakos podejzewalam ze to nie to, ten spanikowany dzwoni do mojej mamy zeby upewnic sie czy przyjdzie wrazie co do J. ale tak kolo 22przeszlo. jejku az sie boje co to bedzie jak naprawde sie zacznie i np. odejda mi wody przeciez moj maz to panikaz wczoraj stwierdzilam, i on chce byc przy porodzie:-D

ciekawe jak tam malutka, viola i aga??
no i gabi cos ucichla

milego dzionka:-):tak:
yyyyy no to ja tam z glodu umre:-) A co do malza - widzialabys mine mojego, jak mu zameldowalam, ze to juz:-) ma szczescie ze rodze przez cc, albo moze ja mam szczescie?:confused::-) gin mi powiedzial, ze zna przypadki, ze kobieta uspokajala swojego M i wtedy malza wypraszali z sali:-) u nas pewnie byloby podobnie:-)
My mamy wizytę u ginka jutro po południu na 17.40, ciekawe co powie, mam nadzieję że już coś konkretnego się dowiem i że te moje skurczyki coś zrobiły z moją szyjką.
Wczoraj poprałam ostatnie rzeczy synka tzn pościel i ochraniacz w kołysce i wszystko leży sobie wyprasowane w szafeczce.
Powodzenia na wizycie!!!!
i może tak asobie bede jeździc w tą i z powrotem:-):-):-):-):-):-)
Wiesz co, mnie dziwia pytanie juz nie "jak sie czujesz" ale "ty jeszcze autem jezdzisz??" a co w tym dziwnego?? ja nie wiem... wczoraj jeden koles mi chcial pomoc wsiasc do auta:confused: a jak jestem na przyklad na badaniach, to kobity zdziwione, ze w 9 mcu ja sie nie boje z domu wychodzic:confused: bac sie nie boje, cierpie bolesci, ale to zupelnie inna baja...
Niestety - wieczorem skusiłam się (miałam już tego nie robić :dry:) i weszłam na wagę. Masakra!!! :baffled: 17kg na plusie!!! :baffled:
No więc w nocy podjadałam tylko jabłko (bo to u mnie norma, że muszę coś podgryźć, inaczej mnie ssie) i na dzisiaj obietnica diety owocowej i odstawienia słodyczy.
Niestety - rano mój M wrócił z dyżuru i wręczył mi dwa świeżutkie, pyszniutkie pączusie :szok:
Napisałam "dwa"?? Już jest tylko jeden... :zawstydzona/y::sorry2:

Dziewczyny, piszecie, co przygotowałyście na wyjście dla swoich maluszków. A co bierzecie dla siebie? To mój debiut w dziedzinie porodów, nie za bardzo mam pojecie np. czy spodnie jeszcze ciążowe, czy sprzed ciąży?
Hehehehe ja juz 19 na +, ale wszyscy mi mowia, ze teraz wygladam normalnie:-) ja tam nie wiem, czy normalnie, bo staram sie w lustra nie patrzec:-) a co do wyjscia ze szpitala - biore ciezrowkowe gacie i to te wieksze, w ktoryh chodze teraz, choc powiem szczerze - gdybym miala dluga spodnice, zaloze dluga spodnice:confused: juz wychodzilam raz z ginekologii i spodnie w ogole nie wchodzily w rachube...a nie byl to porod:confused:

po wczorajszej wizycie info jedno - jak chcę doczekać porodu w wodzie to leżę plackiem do końca 38tc wcześniejsze rozwiązanie jest dyskwalifikacją.. w związku z powyższym jadę sobie do szpitala na drugie oględziny.
Powodzenia!!!!


Madzia Tobie tez powodzenia!!!

Ja sie dzisiaj o dziwo wyspalam, tylko oczkow nie mam:confused: dzwonilam do gina, dalej mam brac fenoterol, az do ciecia, wiec nie bede miala przyjemnosci poczucia skurczow/skurczy (kurde nie wiem, jak jest poprawnie:-)). Co do wesel - jestesmy zaproszeni na 30 maja, juz sie babcie bija o opieke nad mlodym, a my jeszcze nie zdecydowalismy, czy pojdziemy, zreszta nie wyobrazam sobie tego - pomijajac moje zbieranie sie po cc, to nie zmieszcze sie raczej w zadna kiecke (teraz mam M, a mialam xs:confused:), a poza tym nie wyobrazam sobie zostawiania na tak dlugo malutkiego Juniorka. Jakas dziwna jestem:confused:

Milego dnia i powodzenia na wizytach:-)
Gabi jak tam?....
 
Hej,no jest Gabi,jest,bo już mnie sąsiadka smsami ściga:-D
Maluję z dzieckiem farbkami.Po za tym śniadanie,obiad,pranie,zakupy,spacer-skończyło się leżenie:dry:
Nie mam siły kompletnie.Sikam co 3 minuty.Rzygam co 10.Sapię non stop.Chodzę w męża ciuchach i mam dość:zawstydzona/y:
Dzięki za pamięć.Poczytam Was później,bo dziecku spacer obiecałam,zreszta inaczej to mi tu chałupę rozniesie.
Jakby co to dam znać przecież,;-)chociaż nie sądzę,żeby szybko:baffled:
Buziaki.
 
Meza ciuchy sa najlepsze, zwlaszcza koszule polecam:-)

Aaaa zapomnialam - ktoras z Was pisala o sprzedazy autka, ale ja sie zaprzyjaznilam z tym Niemcem co wszystko chowa, zwlaszcza w ciazy, z tym.....Alzheimerem i nie pamietam, ktora z Was:-) a chcialam sie zapytac, jak poszlo i jak samopoczucie...
 
Witam:-)
Ja sie nawet wyspałam, brzuch nie boli, skurczy brak, mały leniwy ale czasem coś tam drgnie.
Ja na wyjście dla siebie biorę spodnie ciążowe(mam takie miękkie), bo brzuch faktycznie zostaje, a i krocze może byc obolałe to lepiej mieć luźniej. Dla małego mam polarowy kombinezon taki niezbyt gruby, pajacyk i body, czapeczkę. Jakby było zimno bardzo (choć liczę raczej na wiosenną pogodę) to wezmę jeszcze kocyk. Poza tym to tylko kawałeczek do samochodu a do domu mamy 10km.

Wagą nie ma się co przejmowac. Ja też mam już 19kg na +, ale się nie martwię. W pierwszej ciąży przytyłam 23kg i pomału wszystko zrzuciłam, 7kg zostało od razu w szpitalu, a reszta powoli ale sucesywnie. Co do rozstępów to mam tylko stare z 1 ciąży, ale to tylko takie bielsze kreseczki, a nowych na szczęście brak (i oby juz sie nie pojawiły), ale smaruję się kremem dla ciężarnych już pół roku i chyba działa.

Tym co mają dzis wizyty powodzenia,oby same dobre wieści.

Gabi widzę że juz jestes, też myślałam że już rodzisz:-)
 
Wpadłam tylko na moment żeby się przywitać po 6 dniach nieobecności usprawiedliwionej:tak::tak::tak:,nie doczytam was nie mam szans ... wczoraj wróciłam ze szpitala z córeczką do domu i jestem trochę tym wszystkim zdezorientowana...ale powoli się odnajdę . Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące się u lekarzy pozdrawiam bo bardzo brakowało mi naszej grupy wsparcia:-D:-D:-D.
 
reklama
i ja sie witam :-) juz po sniadanku...

mój mąż koszul brak ale mieszcze sie dalejw swoje uf...a to koncowka wiec mam nadzieje, że tak zostanie :-)
 
Do góry