reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

reklama
Ja wróciłam z przejażdżki z M i wytelepało mnie w aucie przeokrutnie:baffled:
Zjadłam przed chwilą sałatkę owocową... pychotka

No ciekawe co z Violą i czy Aga19790109 już tuli swoją Zuzię:confused:

Siruna współczuję sytuacji z pracą M, szczególnie w takim momencie. Trzymam kciuki żeby szybko udało się coś nowego znaleźć.

Diabliczka no to Wam też się posypało z tymi robotnikami, oby znalazła się jakaś porządna ekpia i dokończyła co trzeba... powodzenia!

Skunkanka powodzenia na wizycie, no i widzę że nie jestem sama z tymi bólami, trzymaj sie. Niezłe jaja z bąkami po ZZO:-D:-D:-D

Co do farbowania to ja przed bożym narodzeniem zrobiłam kolor zbliżony do naturalnego ( taki ciemny blond) i teraz będę do niego powoli wracać więc już farbowania nie planuję. Ale też miałam już wiele kolorów na głowie, od platynowego blondu, przez rudy po ciemny brąz:-)

Faktycznie sporo cesarek u nas się szykuje, a jeszcze jest prawdopodobieństwo że niektóre porody sn skończą sie cięciem... oby nie, ale róznie to bywa.:sorry2:
 
witam, my już po 2 godzinnym spacerze, na którym nazbieraliśmy kwiatków i rzucaliśmy się śnieżkami:sorry2: - wcinamy z Maksem omlet z dżemem porzeczkowym i zapijamy kawusią - tzn. Maks zapija inką;-)

zabieram się za czytanie - na ile Maks mi pozwoli ech żeby to moje dziecko zechciało chociaż z 15 min bajkę pooglądać .... ale oczywiście nie ma mowy - bajki w tv to on ogląda tylko jak jest chory, czyli prawie nigdy, albo super zmęczony - czyli też raczej bardzo rzadko:dry:
a tu jeszcze drugi taki się zapowiada ....:sorry2:
 
oh znowu zaczynacie o jedzeniu :-p mnie tez sie chce jakis fajnych owocow albo omlecika a w domu nic slodkiego nie ma:no:

zabiore sie zatem za wczorajsze skrzydelka z piekarnika:shocked2:
 
nenius - nie pojechałam na ktg, bo mały się czasami poruszył, a wieczorem uaktywnił, jak zawsze :tak: Dzisiaj spokojnie, aczkolwiek regularnie, ale zjadłam tyle na śniadanie, że mało miejsca ma :-p Zbliża się pora obiadowa, ale nie ma szans, żebym coś zmieściła :baffled:
Czasem maluch szaleje strasznie, ale to po wielosmakowym jedzeniu, szczerze mówiąc, pierwszy raz słyszę, żeby przy szaleństwie w brzuchu jechać na ktg, ale zawsze wydawało mi się to logiczne.

Dobra, nie mogę znaleźć, która pisała o ciszy w brzuszku, przepraszam :zawstydzona/y: Dzidziusie tak mają, że kilka godzin potrafią spać, podobno śpią 20 godzin na dobę, więc nie ma się co stresować. Oczywiście ktg nie zaszkodzi, a uspokoi :tak:

diabliczka
- fajni robotnicy... U mnie tych od kuchni pilnuje teściowa, wczoraj chcieli ją roznieść z wściekłości, no ale kobita dokładna jest i muszą się dostosować :-p
 
słodkie tez ful wymiotłam...boże gdzie to sie miesci?:-D

ja na obiadek robie sobie kaloryczne frytki strasznie mnie korci...z ketchupem...mniam

koga jeszcze snieżki? hihi super! a mi sie marzy juz wiosna...kwiaty....ptaki...zielono....
 
No to jak juz zeszlo na temat zarcia - wlasnie pochlonelam 6 rzodkiewek, ale mi sie zachcialo serka wiejskiego z rzodkiewkami i szczypiorem. Niestety ani serka ani szczypiorka niet na stanie, wiec sie zmakiem obejde. I zaloze sobie w koncu moj wymarzony ogrodek z ziolami, u mamy zawsze mialam, a potem na balkonie na 8 pietrze od poludniowej strony jakos nie chcialy mi isc, no to na pewno nie z powodu trzaskajacego slonca:-):-)
Na obiad dzisiaj mamy zupe z fasolki szparagowej, do tego tilapia, ryz i surowka z kapusty pekinskiej:-p oczywiscie wszystko z cateringu mamy mojej:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry