reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

hej,hej

Madzia ja tez wczoraj dostalam kolejna paczke ciuszkow i kocyk od kolezanki.I super tylko znowu pranie:zawstydzona/y:
Synio sie cos nie rusza:szok: czemu mi to robi???
 
reklama
dzien dobry:-)
ja juz pospalam, mimo iz usnelam grubo po 3;-) oczywiscie glupoty znowu mi sie snily takie, ze szkoda gadac, ale juz sie wsumie przyzwyczailam do tego, bo od ponad tygodnia tak mam:dry:
my zaraz zbieramy sie do tesciowej, bo nas zaprosila, nio i ciekawe czego dzisiaj sie naslucham:confused:
Kamile85 z ta kuchnia to ci wspolczuje.. ale mam nadzieje, ze we wtorek te "majstry" cos wymysla:tak:
jesli chodzi o faceta i jego podejscie, to ja wam powiem, ze nie mam najmniejszego powodu do narzekania:tak: moj mezus przekochany jest i teraz najchetniej wszystko by robil sam.. a odkad wrocilam, ze szpitala to juz wogule;-) wczoraj pozwolil mi troche posprzatac, ale i tak cochwila sprawdzal co robie, czy czasem nie przesadzam z gimnastyka itd;-):tak:
nio nic ide kawke wypic, bo cos mnie glowa zaczyna bolec:zawstydzona/y:
wszystkiego najlepszego dla Marlenki:tak: udanej imprezy urodzinowej zycze;-):tak:
nio a calej reszcie zycze udanej niedzieli:-):tak:
 
Hej kwietniowki :-)
U mnie nocka srednio, ostatnio straszne glupoty mi sie snia. Spie dosc dobrze tylko potem wstac nie moge (biodra i kregoslup :wściekła/y:). Jeszcze sie z Oli nie wykurowalysmy ale i tak juz nieco lepiej,. Dosc juz mam tego siedzenia w domu....A tu na razie zadnych perspektyw na odmiane...Moze w przyszy weekend sie uda choc na chwile opuscic 4-ry sciany...
Caro-S - wszystkiego najlepszego dla Marlenki. Aby impreza byla mega udana a mała jubilatka zadowolona :-)
 
Hejka,
witam się i ja po niezbyt miłej nocce.
Niestety budziłam sie, bo skurcze i dosyć silne bóle jak na @ były, a żeby tego jeszcze było mało to od wczorajszego wieczora strasznie mnie mdli i mam biegunkę:baffled:

:) Caro Wszystkiego Najlepszego dla Marlenki !!! :) Sto lat!!!
 
Stoooo lat Marlenko!!!:-D
Ciekawe kidy dziewczyny wyjada ze szpitala i opisza wszystko.Choc pewnie jak wyjda to i tak nue beda mialy czasu na pisanie,nie?Alez im zazdroszcze,glownie tego ze nie musza sie juz denerwowac o malenstwa (tak jak ja teraz) tylko maja je juz przy sobie
 
Kobietki jesteście niemożliwe, nie spać o takich późnych porach, ja padam wieczorem jak kawka, tyle tylko że w nocy mam pobudki do nieletniego i na siku. A dzisiejsza noc to w ogóle masakra - młody wybudził się ok północy i piszczał, żeby go tulić, ze go boli ucho i noga i brzuch, dopiero ok czwartej zdecydował się że jednak boli na tyle, ze chce przeciwbólowego i dopiero zasnął. Oczywiście nie przeszkodziło mu to wstać o 7. Więc jeszcze chwila i będę chodziła na rzęsach.


zuziunia tego Twojego męża to należałoby w tyłek nakopać, normalnie jakbyś sama sobie to dziecko zrobiła.... chyba powinnaś więcej narzekać i mówić że boli, że ciężko, a najlepiej jak Cię wkurzy to każ się wieść do szpitala, może w końcu dotrze.

Kamile hmmm, mam nadzieję że pokażesz nam efekt końcowy walki z "majstrami" o ile ich wcześniej nie zabijesz ;-)

Asia100 jestem pełna podziwu...za to lepienie pierogów. Zresztą pierwsze w swoim życiu robiłam jakoś w połowie ciąży i zapowiedziałam, że do końca na pewno nie ulepię ani jednego więcej, bo nie mam siły stać tyle czasu i ciasta ugniatac.

Malutka, przykre, że takie masz stosunki z mamą. No ale cóż, całe szczęście że tata nadrabia za dwoje :-)

Caro, najlepsze życzenia dla córci i żeby obyło się bez niespodzianek ze strony maleństwa.

Bluebell połaskocz trochę po brzuchu, może się przemieści. Albo zjedz coś, u mnie działały mandarynki - natychmiast miałam kanonadę ;-)

Już nie pamiętam co jeszcze komu miałam odpisać.

Mnie chyba czeka z tydzień aresztu domowego, ja nos zatkany, gardło zawalone, młody nos zatkany, gardło zawalone i zaczyna piszczeć że ucho boli, dobrze że mąż się wczoraj wyleczył (szkoda tylko, że po tej kuracji ledwo się w drzwiach zmieścił - no ale od czasu do czasu można wybaczyć).
A miałam takie ambitne plany na mycie okien na początku tyg. bo mają mi w środę rolety zakładać. No ale cóż wyszoruję wewnętrznie, a z zewnątrz dopiero jak młody wróci do przedszkola bo akrobacji z pomocnikiem jakoś sobie tego nie wyobrażam (albo może małża zagonię).

Widzę, że się kwietniówki pobudziły i komputerków zasiadły ;-) zaraz znowu będzie masa do nadrobiania. ;-)
Zmykam się trochę porodzinić.
 
Nie mogę... dwa dni ograniczenia w kompie i całkiem wypadłam... szansy na doczytanie nie mam tym bardziej, że zaraz stracę dostęp do kompa.
Przede mną praca lekka aczkolwiek uciążliwa czyli przeglądanie gazet papierów i paragonów - pewnie 90% nadaje się do kosza ale już nie mogę na tą stertę patrzeć.

Niestety nikomu nie odpisuję bo tylko po łebkach przeleciałam...

Wszystkiego najlepszego Marlenko !! Spełnienia marzeń i pociechy z rodzeństwa :D

 
reklama
Hej,przeczytałam jedną stronę:happy:
Dziusia-zdrówka !!!
I łączę sie w bólu.Mój chciał w nocy milion razy pić,albo sie maskotka zgubiła,albo co., po 6 był wyspany.Normalnie myślałam jakby go zakneblować.Ja po prostu nie mam siły o swicie odpowiadać na pytania gdzie i dlaczego kończy sie kosmos itp.:sorry2:
Margaret-spokojnie;-)
Blubell,zjedz coś połóż się.Może dziecię śpi.
Dobra,poczytam Was później (może).
Ale mnie wszystko wkurza dzisiaj,albo raczej wszyscy:-p
Idę robić obiecaną marzannę.:baffled: wczoraj nie było czasu.A moje dziecko święcie wierzy,że jak ukatrupimy marzannę to będzie wiosna,,ciepło,słoneczko i dzidziuś się urodzi i cyt. "będzie pięknie na całym świecie".Spróbować nie zaszkodzi,a nóż widelec ma rację;-)
Pa.
 
Do góry