reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Widzę dziewuchy, że każdej coś dolega. mnie bardzo boli lewe żebro i "pod brzuszkiem" ;-).
Jeszcze niedawno pełne werwy, chęci i zapału do zmian, a dziś obolałe, niewyspane i notorycznnie zmęczone - takie to nasze różowe życie.
Wcześniej posprzątanie małej pokoju zajmowało mi 40 min, a dziś cały dzień i to z przerwami :confused:.
Dużo straciłam nie będąc na forum przez czas remontu, ale doczytuję was pomalutku.
 
reklama
No, doczytałam i w międzyczasie jeszcze córkę wykąpałam

Gabi, niuni zdrówka dużo dla was

Ma Dunia i Skunkanka ja tak jak wy uwazam że nie ma co na siłę nic przyspieszać, bo to tylko źle się może skończyć. Ja tez juz mam serdecznie dość i chciałabym urodzić, ale widocznie jeszcze nie czas

Madzia dobrze że w końcu sie odezwałaś, bo po ostatnim twiom dołku i nie odzywaniu sie trochę się martwiłam. No i chłop ci się dzisiaj spisał że ho ho, oby tak dalej.

U mnie dziasiaj też słoneczko było, ale dosyć chłodno i wiatr zimny. A na obiad zachciało mi się pierogów. Ze dwie godziny mi to zajęło, wyszło mi 101 sztuk i myslałam że się skończę. Tak mi plecy nawalały, dobrze że mój chłop w domu duzo potrafi (i chce!) to pogotował wszystko, ale potem ja do niczego się nie nadawałam. Spałam po południu.
W ogóle to całe szczęście że już końcówka, bo długo tak pociągnąć się nie da. Plecy bolą, biodra bolą, spanie kiepskie, brzuch ciągnie, skurcze juz 2 tygodnie z takim bólem jak na okres. I chyba zaczął mi czop odchodzić - nie jestem pewna ale takie smarki jak pisałyście. W perwszej ciąży to miałam z krwią to byłam pewna, a teraz to tylko przypuszczam.
 
hejka!!

troche poczytałam ale jeszcze mam dużo do nadrobienia

ja jak zwykle nocka nie przespana, już nie wiem co mam brać na to moje przeziembienie te domowe sposoby chyba jakoś nie pomagają i chyba bede musiała iść do lekarza bo sie wykończe:baffled:

a tak to z ciążaą wszytsko ok, dzisiaj pojechaliśmy na koncowe zakupy i nic nie kupiłam:crazy::no: ani pół rzeczy, jakoś nic mi sie nie podobało i nic nie pasowało

a co do porodu to mi sie nie spieszy bo jeszcze pare rzeczy mi brakuje dla dziecka a dla siebie to jescze nic nie mam a termin mam dopiero na 28.04 także jeszcze mam czas tymbardziej ze siostra (przyszywana) ma ślub i wesele 18.04 i ja sie wybieram:-D już zamowiłam sobie fryzjera i kosmetyczke a po weselu moge już jechać do szpitala tak sobie zaplanowałam i tego sie bede trzymać:-D:-D

ide do wanny z cieplutką wodą sie wygrzać i do wyrka

gratujuje dziewczyną które już cieszą sie swoimi maleństwami

pozdrawiam wszytskich

trzymajcie sie cipelutko i niewiem jak ale wygońcie tą zime bo ja już utopiłam mini marzanne w wc i nic to nie dało:-D:-D

buźka
 
Ewelyn hehe troche mi nastroj poprawilas ta marzanna utopiona w kibelku;-)


U mnie dziasiaj też słoneczko było, ale dosyć chłodno i wiatr zimny. A na obiad zachciało mi się pierogów. Ze dwie godziny mi to zajęło, wyszło mi 101 sztuk i myslałam że się skończę. Tak mi plecy nawalały, dobrze że mój chłop w domu duzo potrafi (i chce!) to pogotował wszystko, ale potem ja do niczego się nie nadawałam. Spałam po południu.
W ogóle to całe szczęście że już końcówka, bo długo tak pociągnąć się nie da. Plecy bolą, biodra bolą, spanie kiepskie, brzuch ciągnie, skurcze juz 2 tygodnie z takim bólem jak na okres. I chyba zaczął mi czop odchodzić - nie jestem pewna ale takie smarki jak pisałyście. W perwszej ciąży to miałam z krwią to byłam pewna, a teraz to tylko przypuszczam.
Kochana, pozwol, ze sie do Ciebie na te pierogi teleportuje;-) mysmy mieli na kolacje torellini z miechem, ale jeszcze przed chwila opanowalam 4 kromki chleba tostowego, pol pudelka sledzi w sosie koperkowym i pol w hawajskim. I chromole, ze pewnie za chwile zgage bede miala. Zapijam to wszystko sokiem z limetki na zmiane z herbata zimowa, bo mam nadzieje, ze jakos przetrwam Sposob na tesciowa, jakas taka do bani dzisiaj jestem...zmeczona, jakbym wyrabala pol lasu, zero koncentracji, udalo mi sie wysypac cukier przy slodzeniu herbaty, wczesniej wylalam kawe na swiezo wyprany obrus i wywalilam cukier puder z szafki...no koordynacja tez zero...a Junior sie rozszalal jak dziki:baffled: stretching i yoga, plus callanetics, nie wiem, czy ktoras jeszcze pamieta, co to bylo....
Dobra, spadam z tym marudzeniem...
 
;-) mysmy mieli na kolacje torellini z miechem, ale jeszcze przed chwila opanowalam 4 kromki chleba tostowego, pol pudelka sledzi w sosie koperkowym i pol w hawajskim. I chromole, ze pewnie za chwile zgage bede miala. Zapijam to wszystko sokiem z limetki na zmiane z herbata zimowa, bo mam nadzieje, ze jakos przetrwam ...


kochana zazdroszcze apetytu ja na nic nie mam ochoty
zjadłam dzisiaj 4 kawałki piernika, 2 paczki i pare truskawek:baffled:
 
hejka!!
a co do porodu to mi sie nie spieszy

buźka
a mi sie spieszy, dosc mam

niuni - wiem o czym piszesz,też mnie tak boli to spojenie, chwilami mam dosc, a na męża raz mozna liczyc a raz nie. Dzisiaj był zły ze musi powiesić firanki, ze wszystko na jeego głowie (szkoda tylko ze *****o robi- to ja gotuje sprzatam piore). Jeszcze małpa chciał mnie wysłac do sklepu, zebym mu papierosy kupiła. Awantura była na maxa. Nie odywam się do niego i nie zamierzam. Chodziaż on próbował kilka razy. Ale za bardzo przegiął- ja nic nie robie całymi dniami. A moje spojenie? Nawet sobie nie wyobraża co to za ból
dobra nie smęce
 
reklama
Do góry