reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Madzia wyluzuj bo nerwy nic nie daja,ja tz dzis w kiepskim humorze,za oknem snieg ja sama w domu,mowiac szczerze to jeszcze laze w pizamie.Musze wyjs kupic cos do jedzenia chcialam zaprosic do siebie matke ale ona mi powiedziala ze w ta sniezyce to jej sie tez nic nie chce:growl::growl::growl::growl::growl:
nie musze pisac ze zakonczyo sie awantura
 
reklama
hejka:)
wlasnie skonczylam porzadki :p posprzatalam caly dom, wypralam firanke i umylam okna:-p i zmeczylam sie jak nie wiem co:sorry2: jeszcze tylko pozniej pranie wstawie i bedzie wszystko na dzis:-) na szczescie obiadek mam gotowy wiec nie musze gotowac:-)
wszystkim pisarkom zycze powodzenia:-p
widze ze tez bede musiala zapytac o tego gronkowca, jak mi sie uda to pojde na badania:blink:
 
wiecie co ale ja to za przeproszeniem kurwicy juz dostaje....nie moge...jakas nadpobudliwa jestem i wogole
hehehe, mnie zostało 16 dni, 38 tydzień jest najdłuższym, jaki do tej pory był, aż z tej wyżej wymienionej pani na k**** zaczęłam pisać pracę mgr :-D Wszystko tak dłuży, że szok, no ale czekam czekam i narzekam, ile to jeszcze???!!! No, ale domek jeszcze nie wykończony, to w sumie lepiej, że jeszcze sie n ie zaczyna. A jak pomyśle, że mogłoby być +14 dni, czyli razem jeszcze 30, to mam ochotę pobawić sie na schodach - windą na parter spacerkiem na 6p. :-p
 
ja tylko na chwilke, ogólnie robie wszystko żeby oderwać się od pracy;-);-);-)
Madzia - nie denerwuj się , a wszystkie te porady naprawde sa o kant d..y potłuc. wystarczy chodźby poczytac inne fora i wychodzi na to że te co latały sprzatały, miały energie zazwyczaj przechodziły termin (sama tak miałam w pierwszej ciąży)
Jak tu juz wszystkie pokolei pisały dzidzia sama zdecyduje. I ja w to wierze. Często gęsto lekarze nawet nie wiedzą kiedy nastąpi rozwiązanie.

Kochane powiedzcie mi ile jest stopni starzenia się łożyska ( chyba 3) Mi gin powiedział że mam II/III

spadam do roboty, zajże za jakieś pół godzinki;-);-);-)
 
zuziunia powiedz bo to chyba Ty masz skierowanie na cc od ortopedy,tak? napisz jak on Ci badal to spojenie,plis
a o lozysku to ja nic nie wiem
 
ja tylko na chwilke, ogólnie robie wszystko żeby oderwać się od pracy;-);-);-)
Madzia - nie denerwuj się , a wszystkie te porady naprawde sa o kant d..y potłuc. wystarczy chodźby poczytac inne fora i wychodzi na to że te co latały sprzatały, miały energie zazwyczaj przechodziły termin (sama tak miałam w pierwszej ciąży)
Jak tu juz wszystkie pokolei pisały dzidzia sama zdecyduje. I ja w to wierze. Często gęsto lekarze nawet nie wiedzą kiedy nastąpi rozwiązanie.

Kochane powiedzcie mi ile jest stopni starzenia się łożyska ( chyba 3) Mi gin powiedział że mam II/III

spadam do roboty, zajże za jakieś pół godzinki;-);-);-)
3 stopnie starzenia
dzieku kochane za podtrzymanie mnie na duchu...ale ja juz jestem gotowa, spakowana, czekamy tylko nowe meble...moze mała tez czeka i wtedy
 
a ja nie jestem spakowana,czekam do kwietnia.Chyba celowo tak zrobilam zeby miec zajecie na koniec ciazy kiedy czas sie tak dluzy
Madzia to moze sie rozpakuj?:confused::confused::confused::confused:
 
a ja już po obiedzie, posprzątane, poprane, tobra do szpitala i na wyjście spakowana, o nic tylko rodzić można, pogoda za oknem znowu cudna i nie wiem, czy na spacer iść, czy może do wyrka się walnąć....
 
reklama
Wiecie co, tak Was czytam...no wiem, ze nie mozecie sie doczekac, ale to chyba kazda z nas tak ma... trzymam sie powiedzenia, ze co ma byc, to bedzie. A przyspieszanie na sile to raczej nie jest za dobry pomysl... ze czas sie dluzy, to normalne, jak sie na cos straszliwie i niecierpliwie czeka;-) chociaz pamietam pierwsze miesiace mojego L4...wscieklizna macicy i ta przypadlosc zakretowa sie mnie trzymaly na upartego, bo nagle z dnia na dzien zmienil mi sie tryb zycia. Zamiast pracy 60h w tyg na zmiany i ruchu na okraglo - nagle nic do roboty i ograniczenia ruchowe...
A teraz? Tez sie juz nie moge doczekac, ale...grunt to cierpliwosc - kiedys sie Bejbis w koncu urodzi:-)
 
Do góry