Witam wieczorowa pora;-)
Dziouszki gratuluje udanych wizyt:-):-)
A ja jutro do neurologa i tak strasznie chcialabym jednak rodzic naturalnie...pamietacie, pisalam Wam o kuzynce M, ktora w nocy wiozlam do porodu?.. Dzisiaj byla u gina, bo jej sie zapalenie lewego cycka zrobilo, gin wyjal jej szwy (kurde, chyba troche wczesnie?...10 dni po porodzie?..), ale nie powiedzial, co robic, zeby zapalenie zeszlo wiec jej przekazalam metode na kapuche i druga na spirytus, mam nadzieje, ze pomoze.. ale wazne, ze ona jest na chodzie, po cesarce to jednak lipa jest...moze sie uda i dostane w odpowiednim momencie, tak kilka dni przed porodem blokade w zebra, a jak nie, to zostaja mi oklady z lodu...tylko ta cholerna rwa kulszowa...moze mi neurolog cos pomoze, to juz trzeci tydzien, a ja chodze jak starucha....i mam nadzieje, ze nie da mi zlecenia na cc jednak.. ech...
Ja mialam w piatek, kazal mi sie zglosic pod koniec miesiaca...Ja miałam 24.02. a następną dał mi za trzy tyg. czyli 17.03, a potem nie wiem. Sama się zdziwiłam bo myślałam, ze da mi za dwa.
huhuhuhu rosnie Ci gwiazda:-)Moja do nieco ponad 3 lat nic nie mowila, wiec ja ciagle sie modlilam oby zaczela....A teraz to coraz czesciej sie modle zeby miec choc 5-10 min ciszy w domu. Bo ona wogole nie przestaje mowic. Potrafi wstac o 6 rano i spoiewac na caly glos przez 2-3 godziny non stop
Zamorduje Cie za te kluski ze skwarkami znowu obslinilam klawiature...mój Maks też mówi bezustannie, zanim jeszcze dobrze oczy otworzy - ale teraz właśnie ma buzię pełną klusek ze skwarkami i gotowanej kapusty kiszonej więc opróczmlaskania panuje błoga cisza te kluchy to jego ulubiona potrawa
Tez bylam zaskoczona, bo neurologa mam na jutro:-)nio i udalo mi sie zalatwic kardiologa na jutro w szoku jestem, bo myslalam, ze z tydzien bede czekac, ale ciesze sie, ze bede miala juz to za sobatak wiec jutro dowiem sie czy bedziemy rodzic sn czy przez cc.. troche sie boje tego co mi powiedza
huhu haha hihi u nas jest stan ekstazy, bo ponoc jakis srodek narkotyczny laduja przeciwbolowo:-):-) najwyzej przed porodem zorganizuje sie co nieco zielonego i ekstaza bedzie pelna:-):-):-)Takie cuś znalazłam
PORÓD OKRES pierwszy ma trzy fazy:
Faza I - od 0 do 4 cm rozwarcia to uwertura.
Faza II - to faza pracy. Rodząca zachowuje się zgodnie z własnym sposobem przeżywania skurczy. (no ciekawe z czyim ma się zachowywać)
Faza III - to faza przejścia w inny stan świadomości, rodząca zachowuje się irracjonalnie, nie zwraca uwagi na konwenanse społeczne.
DRUGI okres porodu, tzw. parcie, to od strony doznań rodzącej - stan ekstazy.
TRZECI okres nazywa się błogostanem, czyli wielkim finałem.
CZWARTY okres - to triumf natury, matka przytula dziecko, a ono otwiera oczy, oboje są chętni do wzajemnego kontaktu.
swego czasu na Ukrainie uczyli mnie, zeby jesc arbuza lyzeczka, wtedy niweluje sie jego dziwne wlasciwosciWczoraj na kolację zjadłam olbrzymi kawałek arbuza, był pyszny , ale nie wzięłam pod uwagę jego moczopędnych właściwości. W nocy obudziłam się i nie mogłam się podnieść, pierwszy raz mnie tak bolało. Na szczęście spacer do łazienki przyniósł ulgę. Muszę się wystrzegać jadania takich rzeczy na kolację.
Dziouszki gratuluje udanych wizyt:-):-)
A ja jutro do neurologa i tak strasznie chcialabym jednak rodzic naturalnie...pamietacie, pisalam Wam o kuzynce M, ktora w nocy wiozlam do porodu?.. Dzisiaj byla u gina, bo jej sie zapalenie lewego cycka zrobilo, gin wyjal jej szwy (kurde, chyba troche wczesnie?...10 dni po porodzie?..), ale nie powiedzial, co robic, zeby zapalenie zeszlo wiec jej przekazalam metode na kapuche i druga na spirytus, mam nadzieje, ze pomoze.. ale wazne, ze ona jest na chodzie, po cesarce to jednak lipa jest...moze sie uda i dostane w odpowiednim momencie, tak kilka dni przed porodem blokade w zebra, a jak nie, to zostaja mi oklady z lodu...tylko ta cholerna rwa kulszowa...moze mi neurolog cos pomoze, to juz trzeci tydzien, a ja chodze jak starucha....i mam nadzieje, ze nie da mi zlecenia na cc jednak.. ech...