reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

reklama
Hej dziewczynki,

ale jesteście płodne :szok::-D

no to króciutko

Ada, Szczęśliwa - najlepsze życzenia!!!!

Za Szczęśliwą i Malutką bardzo mocno ściskam kciuki :tak:

Gabi - trzymaj się kochana, malutka jest już sporą dziewczynką i więc nawet gdyby to na pewno by sobie poradziła więc spokojnie.

Bluebell - no tak, chorowałyśmy z D praktycznie całą jesień i zimę ale wygląda na to, że jest lepiej...i oby tak zostało :-)

Współczuję Wam tych wszystkich problemów z teściowymi i zawirowań z mężami. Ja na moja teściową złego słowa powiedzieć nie mogę. A co do męża to, nie powiem, sporo robi/pomaga ale wtedy kiedy jest...........a niestety nie ma go prawie wcale (praca, praca, praca :baffled:). Tak wiec Gabi, doskonale wiem, o czym mówisz :baffled:.
 
Witam :happy:
Ja miałam dzisiaj wizytę, ale mojej pani doktor nie było i tylko położna mnie zważyła zmierzyła ciśnienie i sprawdziła tętno dzidziusia ...
Nie pocieszona jestem bo miałam nadzieję na badanie chciałam wiedzieć jak moja szyjka i takie tam ...
Następna wizyta 31 marca :baffled:
Jak to ? Nie za pozno ? Nie powinnas teraz juz chodzic co tydzien gora 2 tyg ??
Mi zalecila pokazac sie w na poczatku 35tc, potem 37 tc i juz co tydzien bede smigac. Szczegolnie w 2giej ciazy....:szok:
 
Witajcie. :-)
Powodzenia na dzisiejszych wizytach. :-)
Dzisiaj kupiłam sobie "język niemowląt" Tracy Hogg
Mam nadzieje ze się mi przyda podobno fajnie napisana i dobre rady są w tej książce:-D
Mój M był zachwycony tą książką, a jest bardzo krytyczny i wymaający jeżeli chodzi o książki. Przeczytał kilka o dzieciach (m.in. Spock‘a, Sears’a) i ta zdecydowanie najbardziej do niego przemówiła. Ja też uwżam, że pełno w niej prostych i fajnych rad. :tak:
Wiecie co, smialam sie dzisiaj, bo 37 tydzien zaczynam 13 w piatek:-)
Ja tak samo. :-)
Otoz przemyslalam ta sprawe i powiem Wam tak...Bede rodzic w Świdnicy czyli tu gdzie teraz mieszkamy,moze mama sie na mnie obrazi ale musze to jakos przezyc.Zastanawialam sie nad tym wszystkim i przeciez to ja i K zdecydowalismy sie na dziecko.To nasza decyzja i bez niego nie bylabym w ciazy.Wzielismy slub i zdecydowalam sie zyc z nim i wyjsc z domu,odciac sie od mamy i zyc wlasnym zyciem(oczywiscie nie mowie,ze nie licze sie z jej zdaniem i ze nie odwiedzam jej czy cos takiego-nie!wrecz przeciwnie.Bardzo sie z nia licze i bardzo mi pomaga i ja mamie tez staram sie pomagac jak moge i odwiedzac ja jak tylko moge)
Madzia1989 cieszę się, że mogłam jakoś pomóc. :-)
Stosunki z mamą jeszcze dobrze się ułóżą, potrzeba tylko czasu i cierpliwości, wiem co mówię bot o przerobiła. A na studia możesz iść w każdej chwili i pamiętaj, że wyższe wykształcenie nie robi automatycznie człowieka bardziej wartościowym czy mądrym. Znam ludzi z doktoratami, którzy może i wiedzę w jakimś temacie mają szeroką ale jednocześnie mają ograniczone horyzonty, widzą tylko czubek własnego nosa i żyć się z nimi nie da. A najmądrzejszą osobą jaką znałam była moja babcie, która skończyła tylko 7 klas szkoły podstawowej, a mądrość życiową miała przeogromną. :tak:


U mnie jest 13kg na plusie, startowałam z wagą 58kg, i jakoś nie zaprzątam sobie tym głowy. :tak: Zobaczę ile po porodzie będzie do zgubienia i ewentualnie wtedy zacznę się martwić. Poza tym powinien zostać jakiś zapas (około 5kg) na karmienie piersią.

Leżenia ciąg dalszy, tylko jakoś szrówka za oknem lekko zdołowała mi humor. :dry: Wczoaj świeciło słońce, wylegiwałam się jak jaszczurka i nastrój zdecydowanie lepszy był. No ale trudno.

Zaczęłam się też denerwować przed jutrzejszą wizytą.:dry: Na szczęście tym razem mój M będzie ze mną (ostatnio poleciał na konferencję) a we dwoje jakoś łatwiej przyjmować złe nowiny. A może nie będzie tak źle...
 
Ada i Szczęśliwa - wszystkiego najlepszego!!!

już wróciłam od dentysty - tym razem nie poszło jak z płatka, ząb wymagał założenia lekarstwa i opatrunku i mam tak chodzić do 6 miesięcy, lekarka chce uniknąć leczenia kanałowego, następnego zęba do leczenia mi znalazła i dała termin na środę, dostałam już tyle próbek pasty do zębów że do szpitala kupować nie muszę

a i jestem jeszcze przeszczęśliwa bo w warzywniczym udało mi się kupić arbuza!!! nie pamiętam żeby były w sklepach w polsce w marcu, ale wszystko mi jedno bo całe te 8,5 miesiąca za mną chodzi ochota, próbowałam zastąpić go melonem, trochę pomogło ale to nie to samo

buziaki
 
Ada,Szczęśliwa-przyłączam się do życzeń:tak:
Sirunia,ja byłam przedwczoraj,a następna wizytę mam w czwartek za tydzień.Tylko u mnie to poważna sytuacja:dry:
MaDunia,ale nie będzie złych wieści,wybij to sobie z głowy !!!
Hmm,zabijcie,zapomniałam co jeszcze.Pa.
 
reklama
Dziewczyny litooości z tymi arbuzami...bo dostałam takiego ślinotoku że szok

Ada wszystkiego dobrego z okazji imieninek samych dobrych nowin i dużo miłości...

A książka "język niemowląt" jest naprawdę dobra już ją raz przeczytałam a jak pójdę do szpitala to przeczytam2 raz, a na całą ciążę kupiłam sobie "Ciężarówką przez9 m-cy" Kaz Cooke.Świetnie lekko napisana... pierwszy raz ją przeczytałam w 2dni a to tylko dlatego że o1 w nocy mój K już nie mógł wytrzymać i zabrał mi książkę i musiałam ją doczytać rano...
 
Do góry