reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Zuziunia u mnie z napadami apetytu srednio - ale nie powiem, zebym sobie odmawiala;-) czasami mnie na cos chec najdzie, ale nie chce mi sie tylka ruszyc, albo to sa jakies kosmiczne zachcianki...wczoraj na przyklad mialam ochote na realowskie bulki zapiekane z serem, przesmarowane ketchupem. Ale do najblizszego reala jakies 25 km, wiec mi przeszlo;-)
Gabi powodzenia na pomiarach;-)
Bluebell moze dzisiaj taki dzien jest... ja juz od rana wkurzona na tescia, powiedzialam M, zeby mu przekazal, jakie ma szczescie, ze ja nie dam rady z domu dzisiaj wyjechac, bo jakbym przyjechala a wygarnela, to w nosie bym miala, czy sie obrazi czy nie. Byleby dotarlo:wściekła/y::wściekła/y: moze dlatego taka wypluta jestem, bo sie wkurzylam jeszcze przed wypiciem kawy. Ja sie wkurzam po, to jakos taka bardziej do zycia jestem...
 
reklama
Madzia wiesz, my mielismy tez tylko cywilny, ale stres i tak byl...kumpela mnie uspokajala, ze i tak podpowiadaja, a najwazniejsze to w kluczowym momencie odpowiadac "tak";-) zdjecia koniecznie;-);-)

Aaaaaa Ada bo ja osla laka jestem:zawstydzona/y: jeszcze raz gratulacje - wygladalas przepieknie:tak::tak:
 
Hej babeczki
JA już po wizycie i tak dziwnie się czuję. Wszystko jest ok, jakiś skok dzidziuś miał tentna ale to jeszcze lepiej niż dobrze, 11 kg na plusie, kolejna wizyta za 3 tygodnie... Doktor powiedział, że mam się przestać przemęczać bo widać po mnie, że markotna jestem. No i czemu się tak czuję beznadziejnie? Tylko czekać i czekać, od wizyty do wizyty, a one się nigdy chyba nie skończą :baffled: Ale mam handrę, rzepraszam te z was, które mają problemy bo ja nie mam, a się żalę, no ale głupia jestem i zastanawiam się, dlaczego nic się nie dzieje? :dry:
 
nie, nie ma szans że dziś doczytam co i jak u was...mała za chwilkę wraca ze spaceru, co chwila ktoś dzwoni z pytaniem "jak się czuje, czy na pewno nie rodze i czy na pewno leże.." no koszmar!!!


A tak w ogóle to się witam!! Ciśnie mnie dalej na pęcherz i juz szlak mnie trafia!!!! Pije duzo i połknęłam urosept- może pomoże...już mam dość.

A z pozytywów dzwoniłam do położnej i w piątek na 18 jestem umowiona z położną w szpitalu!!! Mam podpisac umowę, omówić wszystko co i jak do porodu i jak się uda-nikt nie będzie rodził- obejrze sobie porodówkę!! Już się nie mogę doczekać!!!

niuni Sto lat Sto lat i przede wszytskim wszystkiego co najlepsze w życiu!!! spełnienia marzeń!! szczęśliwego i bezproblemowego rozwiązania !!!
 
Kamile85 no to super, że wszystko ok:-)
A ja mam dzisiaj pierwszy raz w ciąży ciężki dzień. Od rana czuję się taka jakaś niedorobiona, nic mi się nie chce:-(Pogoda ponura, chmury i deszcz brrrr.
Coraz bardziej ciężko mi z brzusiem, wczoraj nawet pościeranie kurzy sprawiło mi problem - taka ociężała się czuję:baffled:
 
reklama
Oj to patrzę, że nie tylko ja mam dzisiaj jakiś wisielczy humorek..... :-:)-(Też jakaś jestem dziś nie do życia............:baffled:

Kamile ty się nie dołuj tylko ciesz ,że z dzidzią wszystko ok!!!

Niuni wszystkiego naj, zdrówka dla ciebie i dzidzi i bezproblemowego , szybkiego rozpakowania :rofl2:
 
Do góry