Zuziunia u mnie z napadami apetytu srednio - ale nie powiem, zebym sobie odmawiala;-) czasami mnie na cos chec najdzie, ale nie chce mi sie tylka ruszyc, albo to sa jakies kosmiczne zachcianki...wczoraj na przyklad mialam ochote na realowskie bulki zapiekane z serem, przesmarowane ketchupem. Ale do najblizszego reala jakies 25 km, wiec mi przeszlo;-)
Gabi powodzenia na pomiarach;-)
Bluebell moze dzisiaj taki dzien jest... ja juz od rana wkurzona na tescia, powiedzialam M, zeby mu przekazal, jakie ma szczescie, ze ja nie dam rady z domu dzisiaj wyjechac, bo jakbym przyjechala a wygarnela, to w nosie bym miala, czy sie obrazi czy nie. Byleby dotarlo moze dlatego taka wypluta jestem, bo sie wkurzylam jeszcze przed wypiciem kawy. Ja sie wkurzam po, to jakos taka bardziej do zycia jestem...
Gabi powodzenia na pomiarach;-)
Bluebell moze dzisiaj taki dzien jest... ja juz od rana wkurzona na tescia, powiedzialam M, zeby mu przekazal, jakie ma szczescie, ze ja nie dam rady z domu dzisiaj wyjechac, bo jakbym przyjechala a wygarnela, to w nosie bym miala, czy sie obrazi czy nie. Byleby dotarlo moze dlatego taka wypluta jestem, bo sie wkurzylam jeszcze przed wypiciem kawy. Ja sie wkurzam po, to jakos taka bardziej do zycia jestem...