Wróciłam z miasta, masakra jestem padnięta, a jeszcze tyle sprzątania mnie czeka buuuu
Co do teściowych, to aniolek nie zazdroszczę, mi się trafiła cudowna teściowa, nie mogę o niej złego słowa powiedzieć teść też jest super, mam nadzieję, że tak będzie zawsze, nawet wspólne mieszkanie nie jest uciążliwe, oni naprawde nie wtrącają się do nas, a jak pytamy ich o radę to oczywiście służą pomocą, ale nie narzucają własnego zdania, zawsze mówią, że ostateczna decyzja należy do nas.
Zgadzam się, że mężczyźni nie rozumieją jak ciężki jest dla nas poród, ale wczoraj na zajęciach miałam sytuację, że jak wykładowca zobaczył, że jestem w ciąży kazał mi usiąść i się nie przemęczać i powiedział, że on był przy 3 porodach swych dzieci i PODZIWIA kobiety, że są tak wytrzymałe po poród coś strasznego i on ma do kobiet za to wielki szacunek, bo nie wie czy jakiś mężczyzna by to przetrwał
Co do teściowych, to aniolek nie zazdroszczę, mi się trafiła cudowna teściowa, nie mogę o niej złego słowa powiedzieć teść też jest super, mam nadzieję, że tak będzie zawsze, nawet wspólne mieszkanie nie jest uciążliwe, oni naprawde nie wtrącają się do nas, a jak pytamy ich o radę to oczywiście służą pomocą, ale nie narzucają własnego zdania, zawsze mówią, że ostateczna decyzja należy do nas.
Zgadzam się, że mężczyźni nie rozumieją jak ciężki jest dla nas poród, ale wczoraj na zajęciach miałam sytuację, że jak wykładowca zobaczył, że jestem w ciąży kazał mi usiąść i się nie przemęczać i powiedział, że on był przy 3 porodach swych dzieci i PODZIWIA kobiety, że są tak wytrzymałe po poród coś strasznego i on ma do kobiet za to wielki szacunek, bo nie wie czy jakiś mężczyzna by to przetrwał