reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwas foliowy i witaminy w ciąży. Co i ile ?

mi dzis lekarz przepisal ten prenetal dha jeszcze go nie bralam wiec nie wiem:)i tez uwazam ze kwas foliowy wystarczy brac do 3miesiaca
 
reklama
ja 3 miesiace przed planowana ciaza jadlam tylko folik, a gdy poszlam do lekarza na poczatku ciazy w 5 tygodniu, pani doktor kazala mi skonczyc opakowanie folika (a zostalo mi juz wtedy kilka zaledwie sztuk) i przejsc na prenatal.
wiec teraz jestem na drugim kartoniku prenatal complex
 
Ja biorę od początku ciąży Feminatal, najpierw 800, teraz 400. I dochodzę do wniosku, że naciągnąć kobietę w ciąży jest strasznie łatwo. Są w tym Feminatalu jakieś witaminy, tran, folik i biorą sobie za opakowanie za miesiąc prawie 60 zł. Już się zastanawiałam, czy go nie odstawić, bo wyniki badań mam książkowe, nic mi się nie dzieje, ale zawsze pozostaje taka myśl, że może te wyniki są dzięki tym tabletkom takie dobre i może to jednak nie jest zwykła multiwitamina z kwasem foliowym i tranem, tylko coś więcej...
Ech... No i wygląda na to, że jeszcze pozarabiają na mnie producenci trochę...
 
tez biore feminatal z DHA no i faktycznie prawie 60 zł co miesiąc i do tego wizyta u ginia,ja płace 90 zł to już 150 zł stale co miesiąc trzeba wydać!!!
 
Ja biorę od początku ciąży Feminatal, najpierw 800, teraz 400. I dochodzę do wniosku, że naciągnąć kobietę w ciąży jest strasznie łatwo. Są w tym Feminatalu jakieś witaminy, tran, folik i biorą sobie za opakowanie za miesiąc prawie 60 zł. Już się zastanawiałam, czy go nie odstawić, bo wyniki badań mam książkowe, nic mi się nie dzieje, ale zawsze pozostaje taka myśl, że może te wyniki są dzięki tym tabletkom takie dobre i może to jednak nie jest zwykła multiwitamina z kwasem foliowym i tranem, tylko coś więcej...
Ech... No i wygląda na to, że jeszcze pozarabiają na mnie producenci trochę...

No własnie tylko o to tu chodzi żeby producenci, farmaceuci i przedstawiciele którzy to rozprowadzają mieli pracę i zarobek... i to niemały :no: To jest zdanie mojego gina, który jeśli chodzi własnie o witaminy w ciąży to jest bardzo "anty" do wszelkich tego typu specyfików i osób które to rozprowadzają, czy przepisują. I,moje zdanie tez jest takie, że faszerowanie siebie i dzidziolka tymi lekami jest bez sensu. Rozumiem że bierze się kwas foliowy bo wtedy kształtuje sie cewa nerwowa u maluszka, ale później jego los leży tylko w naszych dłoniach i w tym jak się odżywiamy. Ja też miałam zawsze książkowe wyniki, dopiero w 28 tygodniu trochę spadły ale wtedy jadłam mniej warzyw, owoców itp i kiedy wróciłam do "starych" nawyków żywieniowych to wyniki wróciły do normy.
 
a mi lekarz sam kazał brać witaminy np.feminatal i po ciąży w czasie karmienia też moge go brać....wyniki mam dobre tylko hemoglobina mi spadał więc biore żelazo
 
ja też brałam feminatal. już na etapie planowania ciąży gin mi polecił feminatal800, bo zawieta mefafolinę, która jest znacznie łatwiej przyswajalna, niż zwykły kwas foliowy. podobno bardzo wiele kobiet ma problemy z przyswajaniem kwasu foliowego, a metafolina jest postacią, z którą nie ma takich problemów. dlatego przy zażywaniu feminatalu jest pewność, że zapotrzebowanie na ten składnik jest zapewnione.
po pierwszym trymestrze zmieniłam na feminatal400 z kwasami dha, zgodnie z zaleceniami lekarza, i brałam go już do końca karmienia piersią (niestety karmiłam króciutko).
 
reklama
Do góry