Nie jestem lekarzem i trudno mi się wypowiadać ale jakby coś było nie tak z czaszką to na pewno jakieś objawy by były. Nie wiem temp., zaburzenia jakieś w chodzeniu,utrata przytomności itp. Moja córcia ma rok i 3 miesiące i zaliczyłyśmy już rozciętą wargę dwa razy, wypad z łóżeczka, ma dziwna zabawę kręcenia się wokoło własnej osi i raz ja głupia jej śpiewam zadowolona ,że dziecko robi tany tany, dumna mało co bąka nie puszcze, ze szczęścia,że mam takie mądre dziecko i zamiast zabronić,zareagować a nie durnie śpiewać i klaskać patrze a ta jak nie pierdyknie mi w kant szafy śliwa jak druga głowa, ja w majtach 10 kg ta ryczy, ja już widzę oczami wyobraźni uraz czaszki, pękniecie jakieś czegoś tam w głowie,wstrząs mózgu itd a ta poryczała, i tyla. To twarde sztuki i jeszcze nie raz coś im się stanie co nie zmienia faktu,że tak jak ty ja również się boje.