reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kupki-temat rzeka

witam moja mała ma też 3 tygodnie i robi też rzadka kupkę i czasem sie przelewa.Położna powiedziała ze to norma i wszystko sie ustabilizuje....a co do krostek to mojej córce zaczeły wyskakiwac najpierw niewielki białe a teraz jest juz troche lipa bo zaczynaja pekac i niektóre ropieja.nie wiem co to jest...skaza białkowa ,moze potówki lub inne cholerstwo....żona karmi piersią ale nie wiemy czy to jakaś przyczyn,lekarka na te krostki zalecił mąkę ziemniaczana ale sam nie wiem...

PROSZĘ O INFO W TEJ SPRAWIE

POZDRO
 
reklama
moj synek zwykle nad ranem wierci sie i napina. nie placze, tylko robi to glownie przez sen, czasami sie przebudzi. biedaczek tak pociska i pociska, az w koncu zrobi kupe. tyle, ze czasami ta kupa jest taka, ze usmaruje sie po same pachy! :szok:
pampers jest zalozony dobrze, wiec to nie to. chyba to tak z gazem ucieka do gory..
zastanawiam sie tylko, czy to zdrowo. pozniej co prawda jest szczesliwy, w kupce nie ma zadnych niepokojacych zmian. ale co sie dzieje?
 
Mój synek też tak robił swego czasu, z tym, że o innej porze ;-) Przeszło mu to samo. Jak zaczął jeść normalne rzeczy, to kupka zrobiła sie gęstsza, bardziej stała, a więc już nie było takich sytuacji, że po pachy upaprany był. To, że tak mu się to "rozsmarowuje" po ciałku to może być przez to, że się wierci. Jakby robił takich kupek kilka dziennie, to jest powód do niepokoju. Jeśli jedną, to jeszcze nic złego się nie dzieje.
 
Mój też się "smarował". A już mnie rozłożył na łopatki jak mi taki numer wyciął u lekarki przed szczepieniem:szok::szok::szok: Nie wiedziałam od której strony sie do niego zabrać a lekarka się tylko śmiała, że dzieci tak mają.
 
dziwczyny, prosze o pomoc!

Jestem mama 8-tygodniowej Maji. Wlasciwie od poczatku ma ona problemy z wyproznianiem sie. Przewaznie nad ranem, ok 4 rano zaczyna meczyc ja kupka, meczy sie, steka przez sen, czasem ja to obudzi.
Dziwne w tym wszystkim jest to, ze gdy juz te kupke zrobi, to jest ona luzna, taka jaka maja dzieci karmione piersia (bo ja karmie piersia)

Czy macie tez takie doswiadczenia? Jak to mozliwe, ze dziecko tak sie meczy aby wydusic z siebie zadka kupe! przeciez taka kupa powinna prawie sama wylatywac....

Prosze was o pomoc, bo juz kolejna noc z kolei nie spimy a mala bardzo sie meczy:wściekła/y:
z gory dziekuje!
 
Mój synek też tak długo miał...po prostu nie ma jeszcze na tyle silnych mięśni żeby wypychać;) U nas przeszło to dopiero po miesiącach...do drugiego miesiąca nawet przy rzadkiej kupce synek strasznie się męczył i czasami cały dzień nie potrafił zrobić.
 
Nie przejmuj się, najważniejsze, żeby dziecko kupkę zrobiło, niestety czasem musi się pomęczyć. Moja też tak miała, ale położna powiedziała, że taka uroda dziecka;-). Teraz ma pół roczku i juz dawno robi po cichu kupki.:-D
 
reklama
Oczywiście że w bananach cos jest:)
A to coś z humany to zwykłe mleko bananowe (bardzo dobre) po 6 miesiącu. Samodzielnie leczyliśmy tydzień biegunkę (po wizycie lekarza, który powiedział że póki pije jest ok). Przez pierwszy dzień nie jedlismy nic tylko dawałam młodemu orsalit, wodę, herbatę (zykłą) nifuroksazyd, potem troszkę kleiku na wodzie na drugi dzień i mleko dwie miarki na 150 wody. Podawałam tez gotowany ryż. Generalnie mlody malo co z tego akceptował i prawie nie jadł przez tydzien. Przeżył a biegunka przeszła
 
Do góry