reklama
03.2013
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2012
- Postów
- 299
u mnie wczoraj podobnie
popatrzyłam sobie tylko jak dookoła mnie były jedzone chipsy, paluszki, słodycze ... ale byłam twarda
jem tylko to co można, mierzę cukier i jestem zadowolona bo wchodzi w granicach 80parę - 90parę , ale po porodzie już czuję jak się rzucę na ciacha, czekolady i lody
popatrzyłam sobie tylko jak dookoła mnie były jedzone chipsy, paluszki, słodycze ... ale byłam twarda
jem tylko to co można, mierzę cukier i jestem zadowolona bo wchodzi w granicach 80parę - 90parę , ale po porodzie już czuję jak się rzucę na ciacha, czekolady i lody
betina79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2011
- Postów
- 2 387
03.2013 dobry rezultat takiej diety ciazowej to nie tylko zdrowie swoje i maleństwa, brak zbednych kg, ale tez przyzwyczajenie do takiego zdrowszego (mniejsze porcje a czesciej) jedzenia i mysle ze to juz troche w nawyk wejdzie i zostanie troche na dluzej
_Ewelinka_
Fanka BB :)
A mnie właśnie dopadła typowo ciążowa zachciewajka czyli ogóraski kiszone :-) to nic, że godzinę temu wymiotowałam i miałam już nic nie jeść......ale tak strasznie mi się chcę czegoś kwaśnego :-(
Hmmm.. do tej pory myślałam, że dziwne zachcianki ciążowe mnie omijają. Aż złapało mnie przeziębienie i zaczęłam ssać cukierki miętowe (typu orbit albo halls), żeby zmniejszyć choć trochę nieprzyjemne uczucie bólu gardła. No i przeziębienie przeszło, a ja nie mogę się od tych cukierasów opędzić. A już prawdziwe rozkosze przeżywam podczas mycia zębów mocno miętową pastą...
_Alfa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Październik 2012
- Postów
- 200
Mnie minęła już faza straszna na pomarańcze, codziennie musiałam zjeść kilka! Ostatnio trzęsłam się na mandarynki, a teraz wróciła chęć na jabłuszka... No i przeczytałam o tych racuchach!! Miałam robić naleśniki, ale zmieniam zdanie
Aczkolwiek specjalnych zachcianek nie mam, straszyli mnie na forach, że zimą na truskawki ma się chęć, a mnie takie trzęsawki nie łapią Fakt - jak już coś dorwę to mogę jeść i jeść (ostatnio pasztet i kiszone)
Aczkolwiek specjalnych zachcianek nie mam, straszyli mnie na forach, że zimą na truskawki ma się chęć, a mnie takie trzęsawki nie łapią Fakt - jak już coś dorwę to mogę jeść i jeść (ostatnio pasztet i kiszone)
reklama
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
U mnie zachcianki się skończyły, po prostu jem co mi wpadnie w ręce :-)
I Ewelinka rozumiem doskonale, bo rozmowy z muszlą też od czasu do czasu mam, podejrzewam że wynika to z ilości które zjadłam a które żołądek nie potrafił przetrawić i wraca z powrotem.
I Ewelinka rozumiem doskonale, bo rozmowy z muszlą też od czasu do czasu mam, podejrzewam że wynika to z ilości które zjadłam a które żołądek nie potrafił przetrawić i wraca z powrotem.
Podziel się: