zazdroszczę wam, mi narazie smakują serki danona i woda z cytryną , obiady raczej jem na silę, na sniadanie tylko platki z mlekiem się nie nudze,...mam nadzieję ze szybko to minie i tez bedę mogla coś zaproponować z pelnym przekonaniem do smaku, bo bardzo lubie, lubiłam gotować. :-)
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Joanna Zofia
Zaangażowana w BB
i tak i tak niedobrze:-)
ja mam na zmianę smaczki i mdłości albo i naraz ostatnio królowała pizza polana śmietaną, teraz co dzień mogłabym wsuwać pierogi ruskie z kefirem i chlebuś z chrzanem
ja mam na zmianę smaczki i mdłości albo i naraz ostatnio królowała pizza polana śmietaną, teraz co dzień mogłabym wsuwać pierogi ruskie z kefirem i chlebuś z chrzanem
krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
Ja dopiero na początku, więc póki co smaków ani mdłości nie mam, ale chciałam się pochwalić jak rozpieszcza mnie mój M.
Ostatnio zrobił mi pyszny koktajl:
świeżo wyciśnięty sok z marchwi, jablek i pomarańczy wymieszany z rozdrobnioną suszoną śliwką, zarodkami przenicy i siemieniem lnianym.... pyyycha!!! Dość pożywne i bomba witaminowa a przy okazji walczy z zaparciamy ciążowymi (które są ponoć dość częste. Ja w ogóle mam tendencje i już się boję, jakby mnie miały dopaść) :-)
Ostatnio zrobił mi pyszny koktajl:
świeżo wyciśnięty sok z marchwi, jablek i pomarańczy wymieszany z rozdrobnioną suszoną śliwką, zarodkami przenicy i siemieniem lnianym.... pyyycha!!! Dość pożywne i bomba witaminowa a przy okazji walczy z zaparciamy ciążowymi (które są ponoć dość częste. Ja w ogóle mam tendencje i już się boję, jakby mnie miały dopaść) :-)
krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
Dzisiaj zrobiłam wariację makaronową z pomidorkami (miały być koktajlowe, ale w końcu były zwykłe). Makaron, oliwa, pomidorki, groszek zielony, małą puszka kalmarów (niekoniecznie), mozarella, świeże zioła, czosnek... fajnie jak macie jaką pozostałość wina w lodówce.
pomidorki i mozarellę mieszam z ziołami w misce. W międzyczasie gotuję makaron. Kalmarki podsmażam z czosnkiem na oliwie, potem dolewam wino (najlepiej białe, ale ja akurat dzisiaj miałam czerwone i też wyszło) i wrzucam groszek zielony (miałam mrożony). Jak winko wyparuje i groszek się rozmrozi, gotuję jeszcze chwilę.
Makaron po ugotowaniu wrzucam do miski z pomidorkami i mozarellą, zalewam powstałym "sosem" winno, groszkowo, kalmarowym. Doprawiam do smaku. Dodaję oliwy żeby było bardziej mokre...
Proste i pyszne - jest to mój pomysł, który modyfikuję w zależności od posiadanych produktów. Kiedyś zamiast groszku dałam cukinię i było chyba jeszcze lepsze. Świetna do tego jest bazylia, ja akurat dzisiaj miałam koperek i pietruszkę - tu naprawdę można szaleć :-)
Polecam bo robi się naprawdę szybko - tyle co ugotowanie makaronu.
Zamiast kalmarków można dać szynkę albo nic - wersja wegetariańska też jest dobra.
PS. tylko nie pytajcie mnie o proporcje, bo ja gotuję totalnie bez proporcji - wszystko wedle aktualnego widzimisię. Dlatego nigdy nie udąło mi się ugotować jednej potrawy 2 razy ;-)
pomidorki i mozarellę mieszam z ziołami w misce. W międzyczasie gotuję makaron. Kalmarki podsmażam z czosnkiem na oliwie, potem dolewam wino (najlepiej białe, ale ja akurat dzisiaj miałam czerwone i też wyszło) i wrzucam groszek zielony (miałam mrożony). Jak winko wyparuje i groszek się rozmrozi, gotuję jeszcze chwilę.
Makaron po ugotowaniu wrzucam do miski z pomidorkami i mozarellą, zalewam powstałym "sosem" winno, groszkowo, kalmarowym. Doprawiam do smaku. Dodaję oliwy żeby było bardziej mokre...
Proste i pyszne - jest to mój pomysł, który modyfikuję w zależności od posiadanych produktów. Kiedyś zamiast groszku dałam cukinię i było chyba jeszcze lepsze. Świetna do tego jest bazylia, ja akurat dzisiaj miałam koperek i pietruszkę - tu naprawdę można szaleć :-)
Polecam bo robi się naprawdę szybko - tyle co ugotowanie makaronu.
Zamiast kalmarków można dać szynkę albo nic - wersja wegetariańska też jest dobra.
PS. tylko nie pytajcie mnie o proporcje, bo ja gotuję totalnie bez proporcji - wszystko wedle aktualnego widzimisię. Dlatego nigdy nie udąło mi się ugotować jednej potrawy 2 razy ;-)
tygrysiatko
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 112
Cześć, dziewczyny!
Czy któraś z was ma sokowirówkę? Widzę, że krzynka chyba ma. Jestem teraz na etapie szukania sokowirowki i nie wiem czy warto wydawac ok 300 zł na sokowirowke Zelmer (ok. 300W) czy wystarczy wydac ok 150 np. na sokowirowke First Austria 700 W inox. Poradźcie coś prosze
Czy któraś z was ma sokowirówkę? Widzę, że krzynka chyba ma. Jestem teraz na etapie szukania sokowirowki i nie wiem czy warto wydawac ok 300 zł na sokowirowke Zelmer (ok. 300W) czy wystarczy wydac ok 150 np. na sokowirowke First Austria 700 W inox. Poradźcie coś prosze
krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
Hej - ja nawet nie wiem co to za firma First Austria.
Ja jestem zdania, ze sprzęt kuchenny lepiej kupować bardziej znanych firm - bo w razie potrzeby jest mniejszy problem z serwisem. Niekoniecznie musi to być zelmer , może być jakiś polski produkt. Sprawdz czy firma ma serwis w Polsce i czy nie ma problemu np z zakupem części. Najlepiej poszukać na forach.
Ja mam sokowirówkę Philipsa, ale nie wiem ile kosztowała, bo to zakup mojego Mka. On lubi sprzęt sprawdzonych firm.
w sokowirówkach przydatna też jest dość duza średnica wlotu, żeby nie trzeba było bardzo drobno wszystkiego siekać.
A poza tym to sokowirówka jest suuuper :-) szczególnie w naszym stanie :-)
Ja jestem zdania, ze sprzęt kuchenny lepiej kupować bardziej znanych firm - bo w razie potrzeby jest mniejszy problem z serwisem. Niekoniecznie musi to być zelmer , może być jakiś polski produkt. Sprawdz czy firma ma serwis w Polsce i czy nie ma problemu np z zakupem części. Najlepiej poszukać na forach.
Ja mam sokowirówkę Philipsa, ale nie wiem ile kosztowała, bo to zakup mojego Mka. On lubi sprzęt sprawdzonych firm.
w sokowirówkach przydatna też jest dość duza średnica wlotu, żeby nie trzeba było bardzo drobno wszystkiego siekać.
A poza tym to sokowirówka jest suuuper :-) szczególnie w naszym stanie :-)
ja mam sokowirówkę Bosha i jestem bardzo zadowolona. na pewno lepsza jest większa moc, to sprawia, że nie masz kłopotu z twardymi warzywami i owocami. i bardzo ważna jest funkcjonalność czyli jak łatwo da sie ją po wszystkim umyć. musi się łatwo składać i rozkładac na jak najmniejsze części.
krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
racja Magda - mycie tych wszystkichh częsci potrafi być uciążliwe, wiec sprawdź czy łatwo będzie zachowac higienę. Sokowirówki sa zwykle dość duże, więc składania i kompaktowość to ważna rzecz. Moja się mieści w małej szafce na półce, ale i tak czasem sobie myślę, że za bardzo zagraca ;-)
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 18 tys
Podziel się: