reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kuchnia

ja wczoraj zaszalalam!!!! cheseburger z frytkami na obiad,a kolacja w chinskiej mniam.... .
dzis tylko zdrowa zywnosc:-)
Malpko zamknij te zupki-knorki i wyrzuc klucz!!!
 
reklama
Ja tez bym sobie grzybki wciagnela! nawet dzis juz mialam sie skusic,ale cena....43 euro kilogram odebrala mi checi:zawstydzona/y::-(...musze czekac,az moja mama wysuszy i mi przesle choc to nie to samo
 
Mi wlasnie stygnie budyn kokosowy. Mezus ma zaraz przyjechac do domu, ale po drodze wstapic jeszcze do sklepu po cos slodkiego. Strasznie mi sie chce slodkosci dzisiaj :-D
 
Dzisiaj zrobiłam pyszności na obiad :-):-):-) wielgachną blachę pizzy na domowym cieście!!! Mnóstwo dodatków - nie tak skromnie jak w pizzerii. Dodałam też opieńki z wczorajszego grzybobrania :tak:. Z rodzinką objadłam się na maksa i było mi bardzo bardzo, dobrze :tak: aż mnie dzidzia stukała w brzuszku :-D
 
Ostatnia edycja:
A ja dzisiaj na "obiad" zjadłam sobie... płatki śniadaniowe :-) Bo mi się chciało słodkiego, a na śniadanie jadłam kanapki z szynką :-)
Za to jutro idę na wesele, więc planuję się objeść po uszy pyszności :-D
 
Podziwiam te z was które nie jedza normalnych obiadów.. ja bym ducha po 2 dniach chyba wyzioneła.. Mimo tego ze jestem chuda(nie liczac ciąz oczywiście) (168cm 44-49kg) uwielbiam jeśc W domu zawsze obiad dwudaniowy i to konkretny (zupa, drugiedanko z miechem , zielenina i ziemniakami, kluskami ) żadko na słodko bo to dobre na 5 min dla mnie.. Tęsknie za pracą jedynie dlatego ze tam codziennie jadłam pierwsy obiadek a nasze panie kuchareczki prawie zawsze super żarełko daja..

dzis miałam rosołek z makaronikiem i mięskiem z kurki a na drugie ziemniaczki polędwiczkiz cebulka i sórówke z marchewki oraz z selerka mniam...
 
reklama
Do góry