reklama
zapmarta
Karolkowa mama
Ja podałam brzoskwinkę i nic mu nie było. Jabłka z jagodami też jadł ale nie smakowało mu za bardzo.
larkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 100
nimifii ja podałam ze słoiczka jabłka z jagodami i Weronika dobrze to przyjęła
Kalinie bardzo one smakowały....ale jak to się mówi, jagody są dobre na biegunki, więc u nas potem był mały problem ze zrobieniem dwójeczki
nimfii mały jadł słoiczek jabłko i brzoskwinia, ale nie bardzo mu smakowało w porównaniu z jabłkiem i jabłkiem z bananem jest dosyć gęste i może dlatego mu nie pasowało ale żadnych problemów brzuszkowo kupkowych nie było dzisiaj planuję mu podać jabłko z jagodami i zobaczymy jak z tym smakiem:-)
Zuzia24
Fanka BB :)
tak jak dziewczyny jablko-jagoda ulubiony deser Maji , ale takze jablko-banan, jablko-gruszka, a takze winogrona. mysle ze maliny tez mozna bo przeciez jest kaszka z malinami od 4miesiaca (tak mi sie wydaje)
pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
Dziewczyny... czy podawla ktoras z was brzoskwinie, maline, albo jakies owoce jagodowe? Jesli tak to jak dziecko zareagowalo? ;-)
Napiszcie tez jaki owoc podalyscie oprucz jablka?
jabłko + banan, gruszka, jabłko + brzoskwinia, jabłko + jagoda = ulubione deserki Zuzi, nawet w kolejności
podałam jej też jakiś musik owocowy w którym były maliny i też było wszystko w porządku
Mam problem, chciałabym wprowadzić Zuzce rybę, bo na mnie h.v. naciska, że już czas, ale nie wiem jak się do tego zabrać. W sensie chciałabym po prostu zrobić małej rybkę na parze i dodać do warzyw, ale nie wiem który gatunek ryby będzie najlepszy na początek...
nie wiem czy rybkę to już mozna....
A ja znam dobry sposób na cieknącą dziecku ślinkę. Tylko tez nie wiem czy można... Ale co tam, u nas podziałało:-). A są to .... chrupki kukurydziane. Wsiąka w nie ślinka a mała jest wniebowzięta , że może wreszcie coś trzymać i wkładać do buzi a nie tylko piąstki. Na raz potrafi , (oczywiście z moja pomocą) wsunąć 12 chrupek.
A ja znam dobry sposób na cieknącą dziecku ślinkę. Tylko tez nie wiem czy można... Ale co tam, u nas podziałało:-). A są to .... chrupki kukurydziane. Wsiąka w nie ślinka a mała jest wniebowzięta , że może wreszcie coś trzymać i wkładać do buzi a nie tylko piąstki. Na raz potrafi , (oczywiście z moja pomocą) wsunąć 12 chrupek.
Ja dziś zaczęłam podawać mięsko - oczywiście słoiczkowe. Uzupełniałam też zapasy i jak stanęłam przed półką z jedzonkiem to tak sobie pomyślałam, że tych smaków to jest za dużo. Weronika jeszcze nie jadła dwa razy tego samego dania - to znaczy z 2 słoiczków, bo tak to 1 słoiczek ma na 2
reklama
pbg - nie wiem jaką można, ale wiem, jaką z pewnością nie można. PANGA to taki syf, którego nawet dorosłym nie polecają. Więc każdej z nas odradzam pangę
a wydaje mi się, że rybki hodowlane są dobre i ewentualnie ryby morskie.
a wydaje mi się, że rybki hodowlane są dobre i ewentualnie ryby morskie.
Podziel się: