reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

Szpinaku tez nigdy nie jadlam..jakos odrzuca mnie ta zielona papka, ale cos czuje, ze z tym czosnkiem sprobuje :))

Robilam ten sos wg przepisu Martussy..na oliwie + koncentrat pomidorowy..super wyszedl :)
 
reklama
Ja szpinak zjadam w formie zupy lub jako sałatkę z liści szpinaku. Formy papkowej nie znoszę:baffled:.

jakos odrzuca mnie ta zielona papka,

:-) jak dałam swojemu P do spróbowania to mi powiedział, że to smakuje jak siano i śmierdzi mu krową:-D więc robię tylko dla siebie.

ardzesh przepis super, mi smakowało:-)
 
ja ten co ardzesh podała planuję zrobić w piątek, jak mężuś wróci z pracy. coś czuję, że nie będzie jadł:dry::-)
ale ale;-) mężuś powoli przekonuje się do kuchni innej niż swojej mamusi, co to tylko na zmianę rosół/pomidorowa z makaronem i schabowy/mielony/udka pieczone z ziemniakami:baffled::-p chyba uwierzył, że nie chcę go otruć;-);-);-) ostatnio nawet chwalił moje zupy do mamusi i że tak smakuje mu ryż z piersią i warzywkami z patelni;-)
 
Maltanka - podsmażam cebulkę (pokrojoną w kostkę), dodaję szpinak, chwilę smażę, dodaję ser biały mieszam i dodaję śmietanę a na samym końcu czosnek. Wychodzi z tego taki sos :-) do tego makaron i mam pycha obiad. (dla urozmaicenia można też na sos walnąć starty żółty ser)

Ja szpinaku nie jadłam od przedszkola, bo mnie tam zmuszali a był paskudny! A teraz płaczę, że 20 lat straciłam - bo dobrze przyrządzony szpinak - to niebo w gębie!
Można go zrobić w cieście francuskim z dodatkiem fety lub sera żółtego i szyneczki - MNIAM! A moja kumpela robi jakieś ciasto ze szpinakiem. Chyba drożdżowe - wiem że dodaje do szpinaku śmietanę, czosnek i sporo cukru :confused: (nie znam przepisu) ale niebo w gębie!
sos pychotka, po południu spróbuję z Makaronem :) Zobaczymy co mój mąż powie :D
 
Ma ktoś jeszcze problemy z jedzeniem maluszka?

Już od kilku miesięcy młody odmawia jedzenia obiadow. Zupka jest beee, zje najwyżej kilka łyżek. Drugie danie to tylko od nas z talerza jak widze ze cos jemy i to tez nie zawsze.
Poza tym teraz nie chce zjadac pelnych posilkow tylko je sobie rozdziela. Chcialby jesc co godzine i najlepiej menu ograniczylby do mleka, kaszki, owocow i kanapek... Staram sie go przechytrzyc i przemycam na kanapki warzywa i miesko. Ale jak dlugo tak mozna :(

Mam wrazenie ze z jedzeniem zatrzymalismy sie na poziome 12 miesiaca zycia dziecka. A jeszcze teraz gdy ma powiekszona wątrobe musze ograniczyc wiele dań ktore go interesowaly... Także zapominamy o eksperymentowaniu ze smazona jajecznica czy naleśnikami.

Zbliza sie sezon "warzywny" wiec licze na to ze uda mi sie zachecic go do jakichs salatek, z tym ze gotowane warzywa tez nie za bardzo mu smakuja. Woli surowe.
 
nimfii ja mam problem z jedzeniem przez Wercię obiadków. Bardzo wybrzydza, muszę się bardzo nagimnastykować i zabawiać, by coś zjadła. Poza tym ona warzyw ani gotowanych ani surowych nie chce jeść, no chyba że zmielone :(
 
Zeby zabawic mlodego to daje mu kartke papieru i dlugopis to kilka minut sie tym zajmie, ale nie zawsze. Czasem po takim podstempie wpada mi w histerie i ucieka.

Nie daje mu juz ciastek ani innych slodkosci, ale nawet nie w tym problem. On nawet jak jest glodny to potrafi odmuwic calego jedzenia. Jak sie "obrazi" to nie zje nic nawet ukochanego jablka czy kaszki.

Aha i nic nie pije. soczki sa beeee, a mleko kazdego dnia coraz mniej wypija.


Co prawda dobrze wazy bo 12,3kg ale szczupleje kazdego dnia coraz bardziej. mam wrazenie ze za malo zjada :confused2:
 
I u nas problem z jedzeniem. Jeszcze dwa miesice temu Blanka jadła wszystko co jej podałam. Jadła dużo i różnych potraw musiała posmakować. A teraz jej główne danie to mleko. Cieszę się, że lubi mleczko..ale chyba długo tak sie nie da. Kanapeczki zje odrobinkę...tak samo z jajecznicą czy paróweczką. Jedyne danie którego nie odmówi to mięso:-) Aaa i gotowany makaron to też hit. Oprócz tego nic!
 
witam ,mojemu synowi tez duzo rzeczy nie smakuje,głownie to mam problem z kolacją i sniadaniem:(nie wiem jak mu to urozmaicic bo nie chce kanapki jesc z wedliną i serem itd.jedynie co lubi to serki i jogurty na chlebie:(
 
reklama
Zosia na szczęście je wszystko No za zupkami nie przepada za bardzo.
Czasami je z nami ale gotuje dla niej też osobno bo my dużo smażonego jemy :sorry: a chciałabym żeby Zosia różne potrawy jadła dzisiaj robiłam jej rybke z tej stronki bardzo jej smakowało:tak::tak::tak: Książka kucharska - przepisy

ardzesh muszę spróbować ten szpinak z biały, serem Zosia lubi szpinak:tak:
 
Do góry