reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

Aga ..nie przejmuj sie ....na pewno nauczy sie jesc lyzeczka:-):-):-)
Z tego co piszesz to stawiam na ZEBY!!!! Dawaj mu schlodzone gryzaki i smaruj dziasla .... sprobuj tez rano po mleku podac mu 2.5ml. nurofenu ....moze bedzie lepiej ?pozostaje Ci czekac ....Bedzie dobrze;-)!!!
 
reklama
Jurand jadł może 1 miesiąc ładnie z łyżeczki, od lipca koniec z łyżeczką, czasem jak jest ruch to zje wzięła bym na dwór jedzenie, ale nie chcę go tak uczyć, chcę by się uczył jeść jak człowiek.
A kiedy mi je na śpiocha to nie cierpię tego, bo po jakimś czasie przebudza się i jak mu się odbije to idzie dalej spać.
A czy zęby mogą go tak męczyć lekko, że można powiedzieć, że noc przesypia, w dzień nawet wesoły, tylko na jedzenie nie ma ochoty. Je jak nie wie co się dziej :-D:-D:-D.
a co do gryzaków on ich nie lubi, najlepiej wchodzi mu taka guma z kuchni do trzymania ucha od czajnika, szmaty i wtyczki.
 
aga Lajfik dobrze radzi, ale nie wiem czy nie powinnaś po prostu konsekwentnie, zaraz po przebudzeniu dawać mu mleka(bez względu na to ile wypije) i równie konsekwentnie ustalić godziny karmienia i nie dawać jeść "na śpiocha", bo nie rozumiem po co? Przecież dziecko się nie zagłodzi, ustal sobie od początku kiedy ma jeść, zacznij od mleka, a potem od nowa wprowadzaj łyżeczką gęstsze jedzenie. Jak je na spacerze i jak się coś dzieje to daj mu tak jeść - może jest troszeczkę nadpobudliwy jeszcze - Zuzia odwrotnie, jak za dużo jest rozpraszaczy to nic nie zje ani nie zaśnie, by aby minuty nie stracić.
 
aga cały czas myślę o was i nic kompletnie mi do głowy nie przychodzi ,może to że jak nie chce jeść to nie i już jak zgłodnieje to sam będzie papę otwierał ,a jak dobrze przybiera i właśnie nic mu nie jest to na razie nic na siłę
 
aga a jakie Jurand ma kupsztale - normalne czy rzadsze? a mierzylas mu temp? ja mam moze skrzywienie w kierunku bakterii w moczu, ale mam przykazane od naszej nefrolog, ze jak jest stan podgorączkowy i nie chce jesc i nie wiadomo co sie dzieje (np. zeby czy przeziebienie), to zeby zrobic posiew siurków, bo brak apetytu + temp podwyższona + sraczka = podejrzenie bakterii.

kurcze na zęby to by chyba sie stale wściekał...z drugiej strony przy zebach tez pisza ze moze nie chciec jesc. moze musisz poczekac kilka dni i zobaczyc jak sie zmieni sytuacja - moze ma tydzien akurat na niejedzenie...
 
Aga, konsekwentnie ograniczaj mu jedzenie w nocy. Gdzies tam kiedys wyczytalam, ze jesli dziecko o 7rano odmawia jedzenia oznacza to, ze za duzo zjada w nocy. U nas sie to sprawdzilo. W sumie my, dorosli, gdybysmy najedli sie w nocy to tez nad ranem bysmy nie jedli.
Co do lyzeczki to nie mam pojecia..na razie bym ja odstawila, a potem podawala nia na poczatek tylko plynne rzeczy.

No ja tez juz zaczelam sama malemu gotowac. Byla kalafiorkowa, fasolowa, dzisiaj robie buraczkowa :) No i w koncu sloiki mi trzymaja.
Dziewczyny, a mieso kupujecie normalnie w sklepie? Mysle nad filetem z indyka, bo z kurczaka to raczej zrezygnuje.
 
Ostatnia edycja:
z tym niejedzeniem po nocy to chyba tez zalezy od dziecka, bo młody przesypia mi juz cale noce i jak nawet raz mu sie zdarzy obudzic to dostaje troche wody do popicia, a czesto o 7.00 nie ma ochoty na mleko. je dopiero o 9-10.00. co jakis czas ma takie fazy.
 
reklama
Aga ja też stawiam na zęby :tak:. Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że każde dziecko inaczej to przeżywa i J mimo że ładnie sypia, to jednak mu zębiska dokuczają i nie je. Co do nocnego karmienia, to ja co prawda karmię piersią, ale czytałam że dzieci w tym wieku na butelce, w nocy powinny dostawać wodę do picia. Mają dłuższą przerwę w jedzeniu i rano lepszy apetyt. A do łyżeczki się przyzwyczai, tylko nic na siłę. Tak jak mówią dziewczyny zróbcie kilka dni przerwy i znowu spróbujcie.
 
Do góry