reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

Poprawka - Mila nie będzie jadła grudek do 18 roku życia!
Przeszło jej przez gardło do żołądka, ale dalsza droga "na wolność" to istna masakra.
Nocka była straszna, bo Mila cierpiała, rzecz jasna ja razem z nią. Mąż też się nie wyspał. Grudki trawią się gorzej niż papki.
O północy dałam jej czopka przeciwbólowego, to po chwili zasnęła na jakiś czas. Oj. Grudki jeszcze dłuuugo u nas poczekają.
O la Boga :szok:..no to masz babo placek :-p
Az dziwne , ze tak sie meczyla po tych grudkach ...a moze podalas jej jakas NOWOSC?
Ja dalam Kajce krolika z jarzynkami po 6 m-cu i byly grudki ...zjadla choc czasem miala cofke ...ale pooooszlo!:-D

No i wczoraj mialam debiut z gotowaniem ...zapasteryzowalam cztery sloiki ...zobaczymy czy dzisiaj zje moje zarelko:eek::-p
marchew
ziemniak
pietruszka
troche brokulu
oliwa z oliwek
Dodam do tego kurczaka ....bo patafian jestem i do sloikow nie dalam :laugh2:
a no i zoltko i kaszke manna :-)

Czy wy potem do tej bazy osobno dodajecie jeszcze jakies warzywa ?
Bo ja nie chce aby baczek jadl codziennie to samo;-)???
 
reklama
Poprawka - Mila nie będzie jadła grudek do 18 roku życia!
Przeszło jej przez gardło do żołądka, ale dalsza droga "na wolność" to istna masakra.
Nocka była straszna, bo Mila cierpiała, rzecz jasna ja razem z nią. Mąż też się nie wyspał. Grudki trawią się gorzej niż papki.
O północy dałam jej czopka przeciwbólowego, to po chwili zasnęła na jakiś czas. Oj. Grudki jeszcze dłuuugo u nas poczekają.

Mila wlasnie zrobila kupe. konsystencja dokladnie jak w sloiczku.
grudki nie sa przetrawione :eek:
a już myślałam że Mili zapchała się dziureczka tymi grudkami:-D:-D
a tak na poważnie to pierwsze grudki zawsze są nie strawione nie ma się czym przejmować bo jelitka się przyzwyczajają .Nikodem wykupkował całe marcheweczki jak mu dawałam samą (startą) i nam mówiłw położna ,że tak jest

O la Boga :szok:..no to masz babo placek :-p
Az dziwne , ze tak sie meczyla po tych grudkach ...a moze podalas jej jakas NOWOSC?
Ja dalam Kajce krolika z jarzynkami po 6 m-cu i byly grudki ...zjadla choc czasem miala cofke ...ale pooooszlo!:-D

No i wczoraj mialam debiut z gotowaniem ...zapasteryzowalam cztery sloiki ...zobaczymy czy dzisiaj zje moje zarelko:eek::-p
marchew
ziemniak
pietruszka
troche brokulu
oliwa z oliwek
Dodam do tego kurczaka ....bo patafian jestem i do sloikow nie dalam :laugh2:
a no i zoltko i kaszke manna :-)

Czy wy potem do tej bazy osobno dodajecie jeszcze jakies warzywa ?
Bo ja nie chce aby baczek jadl codziennie to samo;-)???

dobrze ,że nie dałaś mięska bo mięsko możesz dać a nie musisz możesz dać ,żółtko i zawsze to coś innego nie musi być w każdej zupce mięchoo
 
lajfik no ja też nie chcę tego samego codziennie małej podawać, dlatego dodaję inne warzywka osobno ugotowane np pomidory i jest pomidorowa, kalarepkę i już inny smak :tak:
Tak z innej beczki o jedzonku to w Polsce opłaca mi się gotować własne jedzonko, w UK to się totalnie nie kalkuluje, bo te słoiczki są zdecydowanie tańsze niż świeże warzywa. Wcześniej myślałam, że to jest czasochłonne i wymagające Bóg wie jakich umiejętności, a teraz gotuję Zuzce z przyjemnością :rofl2: tyko krowa nie zmienia poglądów :rofl2:
 
lajfik no ja też nie chcę tego samego codziennie małej podawać, dlatego dodaję inne warzywka osobno ugotowane np pomidory i jest pomidorowa, kalarepkę i już inny smak :tak:
Tak z innej beczki o jedzonku to w Polsce opłaca mi się gotować własne jedzonko, w UK to się totalnie nie kalkuluje, bo te słoiczki są zdecydowanie tańsze niż świeże warzywa. Wcześniej myślałam, że to jest czasochłonne i wymagające Bóg wie jakich umiejętności, a teraz gotuję Zuzce z przyjemnością :rofl2: tyko krowa nie zmienia poglądów :rofl2:

Dzieki dziewczyny za rade :-):-):-)

No i tu masz racje ..jesli Kaja niechetnie bedzie jadla ..to przestane sie w to bawic ...bo sloiki nie sa drogie ..a przede wszystkim jest szeroka gama w wyborze
Tak prawde mowiac ..chcialam sprobowac jak to mi pojdzie i czy bedzie jej smakowalo :-) Pozyjemy zobaczymy ...M mowi ze wiecej z tym zachodu niz to warte ;-)..gotowac na parze , blenderowac, pasteryzowac ..a potem dodawac jeszcze osobno inne warzywa :rofl2:
No i z czasem krucho ...:sorry:
 
Ostatnia edycja:
tak macie rację doliczyć jeszcze prąd ,gaz to na pewno u was nie opłaca się gotować . Ale jeżeli ja np. dostanę warzywka i gotuję nam zupę to wyciągam wcześniej marchewkę ,kartofelka itp ,przed posoleniem i doprawianiem i jest dużo mniej czasochłonne .No i jak mały już zaczyna jeść z grudkami to tylko widelec zostaje i jest git
 
jolek myślę, że tego gazu i prądu nie zużywa się tyle co kosztują te słoiczki w PL - 4,5zł za słoik obiadku... Kilogram marchwi teraz ok 1,5 kosztuje, cały kalafior 2,0, pomidor to samo :-) za to właśnie uwielbiam jesień :-) A no i ostatnio kupiłam mus z jabłek w wielkim słoiku za 2,6zł i jest rewelacyjny, niesłodzony. Wzięłam na próbę teraz będę Zuzi dawać ten a nie dla dzieci z tych małych słoiczków. Tym bardziej, że mała nie bardzo lubi same jabłka.
 
pbg też to mam na myśli ,że człowiek kupuje sadzonki dba o wszystko całe lato a przychodzi jesień i słoik konfitur przykładowo kosztuje tyle ile sadzonka i czywarto to robić
 
reklama
Kajka wszamala moje jedzonko jak przeciag :-D Huraaaa jestem happy;-)
Dodalam do tego kurczaczka i kaszke manna :-) jutro dam kukurydze i zoltko, chyba od czasu do czasu bede jej gotowac ...sprawia mi to radosc:-p
 
Do góry