reklama
aga221122
mama Jurandzika :))
daggy75 myślę, że nie w kubku tkwi problem, a raczej w umiejętnościach. Nie wymagajmy od dzieciaków rzeczy które są dla nich nowością. Trzeba czasu, żeby się nauczyły. Nie kupój kolejnego kubka a ucz ją z tego co masz pic, myślę że za jakiś czas załapie.
ardzesh chyba miałaś rację, że Jurand nie głodny ). Ale się okaże co będzie dalej. Jak na razie zmniejszyłam ilośc kaszki na noc, w nocy odziwo mniej zjada i rano jest wcześniej głodny. Idzie spac bez jedzenia, mam nadzieje, że wsatnie i będzie chciał jeśc i zje "zupkę".
ardzesh chyba miałaś rację, że Jurand nie głodny ). Ale się okaże co będzie dalej. Jak na razie zmniejszyłam ilośc kaszki na noc, w nocy odziwo mniej zjada i rano jest wcześniej głodny. Idzie spac bez jedzenia, mam nadzieje, że wsatnie i będzie chciał jeśc i zje "zupkę".
Ostatnia edycja:
Moj maly tylko mleczko chce pic z butelki soczki i herbatki chetniej wypija lyzeczka, no ale czasem pozwoli podac to w butli, no i w nocy przez sen wypija herbatke z butelki
Jesli chodzi o kaszki to maly nie chce ich juz pic ze smoczka trojprzeplywowego, wiec dwa smoczki mi leza w szafie (jeden nieuzywany ), za to lyzeczka zje kaszke gdy widzi ze i ja ja jem zupki i jabluszko tylko lyzeczka zje i to im bardziej geste tym ladniej zjada
Jesli chodzi o kaszki to maly nie chce ich juz pic ze smoczka trojprzeplywowego, wiec dwa smoczki mi leza w szafie (jeden nieuzywany ), za to lyzeczka zje kaszke gdy widzi ze i ja ja jem zupki i jabluszko tylko lyzeczka zje i to im bardziej geste tym ladniej zjada
u nas z butli szła kaszka, bo teraz już nie podaję wcale, i soczki/herbatki już dosyć długo młody je zupki i deserki łyżeczką, ale ciągle opornie mu to idzie. jedynie na skrobane jabłko otwiera paszczę, a resztę bez entuzjazmu zjada;-) nie było więc sensu męczyć go podawaniem kaszki na kolację łyżeczką, bo zajmowałoby nam to chyba godzinę;-)
aga221122
mama Jurandzika :))
no i znów jestem pocieszona :-):-):-), że nie tylko mój jest topór co do jedzenia :-):-):-)
hooba
lutówka 2009 i 2012
To Bart pięknie zjada łyżeczką. Miseczka kaszki idzie w 5 minut, podobnie jak zupki i owocki. Nie pogardzi też ziemniakiem albo brokułem z mojego talerza . No tylko że w dalszym ciągu nie chce pić, jedynie cyc cyc i cyc, albo jakiś soczek z niekapka, ale to śladowe ilości.
hooba identyko jest u nas tylko mały nie chce żadnych soczków tylko wodę no i tyle butelek i smoczków co my dostaliśmy mamy nie wykorzystanych że Wcale do pyska nie chce smoka od butli a gryzaczka owszem owszemTo Bart pięknie zjada łyżeczką. Miseczka kaszki idzie w 5 minut, podobnie jak zupki i owocki. Nie pogardzi też ziemniakiem albo brokułem z mojego talerza . No tylko że w dalszym ciągu nie chce pić, jedynie cyc cyc i cyc, albo jakiś soczek z niekapka, ale to śladowe ilości.
reklama
aga221122
mama Jurandzika :))
jak to nie dałąś rady tego zmielic ?? ja taki słoik blenderem potraktowałam i wyszła super paciara:-):-):-)u nas kolejny duży słoik poszedł do kubła, otwieram bobovite po 6 miesiącu, a tam takie grudy, że masakra. Próbowałam to zmielić, ale nie ma szans :|
Podziel się: