reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

lajfiku nie podawlam jeszce nic z tych rzeczy wedlug ksiazki na ktorej sie opieram;-):
papryka: 11-12 mc, por 7-8 mc , cabula 9-10 mc ale jak Kajce smakowalo i nic nie bylo to czemu nie :tak: chyba ze ja wlasnie w nocy brzuszek boli - nie wiem ,
Ana Ta zupke dalam wczoraj dopiero ...wiec placz w nocy to nie od tego :no:
Jestem na 99,9% ze to zeby ...ten placz jest inny i krotki , jak jej dam smoka to automatycznie zasypia .. a gdyby bolal brzucho to by sie darla caly czas :tak:
Dzisiaj wstawalam do niej chyba z 10 razy :confused2:
A sklad tutejszych zupek sporo odbiega od zasad w Polsce ;-)
Martussa dajesz jeszcze cos na zeby?

dzięki za informację, a normalne to takie doprawione?? Jurandowi jak dałam troszkę swojej zupy to też szeroko paszczę otwierał, ale mu nie dałam więcej. Powiedz mi jakie jedzenie dajesz swojej szanownej damie.
Wlasnie mi sie przypomnialo , ze moja kolezanka karmila mala do 9 miesiecy tylko cyckiem ...bo ona nie chciala nic KOMPLETNIE jesc ....:-p:-p:-p
Zobaczysz Juri zalapie szamanko lada chwila;-)
 
reklama
lajfik boje się tylko jednego, że za chwilę to on może mieć lenia (tak piszą w książkach na jedzenie). No ale co mam zrobić, na siłę mu łyżeczki do buzi nie dam rady wsadzać. Dziś np wsadziłam go do fotelika i zjadł może ze 3 łyżeczki, i nie chciał więcej.
 
lajfik boje się tylko jednego, że za chwilę to on może mieć lenia (tak piszą w książkach na jedzenie). No ale co mam zrobić, na siłę mu łyżeczki do buzi nie dam rady wsadzać. Dziś np wsadziłam go do fotelika i zjadł może ze 3 łyżeczki, i nie chciał więcej.

No i super :-)pozniej zje 5 lyzek itd. najwazniejsze ze bedzie wiedzial o co kaman :cool2: przyjdzie pora na juniora;-)
 
lajfik mi też płacze w nocy tak krótko ale najgorzej że przez sen też i jest marudny wsadza wszystko do ust i płacze a te ząbki widać pomimo że nie wychodzą
 
U nas dzisiaj też problem z jedzeniam:crazy: Nawet robota wyciągłam i zmiksowałam w koncu u mnie na kolanach trochę zjadła
 
Lajfiku- dziś na przykład tylko dwa razy bobodentem posmarowałam, bo był spokój, nie dałam syropku... kupki się uspokoiły, tylko gryzie sporo rzeczy :-D
wczoraj obudziła się o 23:30, zjadła cyca, dospała w łóżeczku do 3:30, potem ziełam ją do nas i spała do rana... ale bywają wieczory, że po godzinie spania jest ryk, wystarczy przytulić...

he, Pani Moderator- piszmy w złym wątku:-D:-D:-D:cool2::cool2::rofl2::rofl2:
 
a moja Ala to na cyca dalej obrazona, więc jej już nawet nie próbuje dawać tylko ściągam mleko i z butelki wydaje :) no a jeśli chodzi o stałe pokarmy to Ala je:
ok. 6:00 - mleczko
ok. 9:00 - kaszka
ok. 12:00 - zupka koniecznie z mieskiem bo mięsko uwielbia mój mały mięsożerca
ok. 15:00 - deserek z owocków
ok. 18:00 - 19:00 kaszka
ok. 02:00 - mleczko
no i nie ma inaczej bo jak tylko zupke i mleko dawałam to Ala ciągle była głodna a dodam, że mleka na raz 220ml wypija...
 
no to Ala pięknie zjada, tzn sporo :)) a ile ona zupy i deserków zjada. Hmm wniosek mi się nasuwa taki, że moje dziecko ma focha na słoiki, nie lubi ich lub jeszcze nie gotowy. Zaczęłam ograniczać mleko a on i tak nie głodny. Budzi się rano i je dopiero o 10. A w nocy np obudzi się o 2-3 zje może 100 i śpi dalej do 6-6:30. Wszystko wróciło do normy jak go przestałam przykrywać i zabrałam poduszkę - kaloryfer. Gość nie był głodny tylko mu się pić chciało, no ale trzeba trochę przejść i mieć kilka pobudek w nocy, żeby zacząć myśleć co i jak i dlaczego, dziecko nagle budzi się po 3-4 razy, a nie raz i to nad ranem.
 
reklama
a nam się w końcu udało wyeliminować jeden posiłek cycowy na rzecz zupki, bo młody zawsze domagał się cyca po obiadku:sorry: a teraz je słoiczek zupki, mojej odmierzonej słoiczkiem, albo gotowe kupne i wytrzymuje potem jeszcze 3 godz. do cyca:tak: i teraz tak się zastanawiam kiedy podawać mu jakieś owoce, bo po zupce w porze następnego cyca chyba nie wytrzyma:confused2:
 
Do góry