reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

No i zakupilam blender ... za pare dni ruszam z gotowaniem ...:-D
Dzisiaj podalam jej baranine ....nawet jej smakowalo ... duzy sloiczek zmiksowalam na papke i mala wsunela ... byly w niej miedzy innymi por, cebula i papryka :eek:.. Czy podajecie juz te warzywa?
 
reklama
lajfik - żadnego z wymienionych jeszcze nie podałam :p :) Sama je jem, ale młodej jeszcze ich nie dam. Mam wrażenie, że nowe żarcie ciężko jej przechodzi przez jelitka. Wciąż w nocy budzi się na pierdy :( i popłakuje.
 
lajfik - żadnego z wymienionych jeszcze nie podałam :p :) Sama je jem, ale młodej jeszcze ich nie dam. Mam wrażenie, że nowe żarcie ciężko jej przechodzi przez jelitka. Wciąż w nocy budzi się na pierdy :( i popłakuje.

Mi Kajka teraz tez poplakuje w nocy i budzi sie w nocy czesto... nawet 5 razy ...ale zwalam to na zeby i zmiane miejsca ... chociaz od czasu do czasu podaje tez SB:tak: i jest lepiej
 
No i zakupilam blender ... za pare dni ruszam z gotowaniem ...:-D
Dzisiaj podalam jej baranine ....nawet jej smakowalo ... duzy sloiczek zmiksowalam na papke i mala wsunela ... byly w niej miedzy innymi por, cebula i papryka :eek:.. Czy podajecie juz te warzywa?


ja nie podawalam i nie szybko podam :tak:

Zastanawialam sie nad wprowadzeniem pomidora? Czy juz go dajecie?

Zupke z zóltkiem maly dobrze przyjol i nawet mu smakowala :-) wiec za tydzien startujemy z ryba... Maz przyniesie mi lososia z hurtowni rybnej w ktorej pracuje :tak: a Wy tez łososia dajecie, czy inna rybe? (pytanie do mam gotujacych) ;-)
 
Jeszcze do niedawna maluszek mógł się nią zajadać dopiero w 10. miesiącu życia, teraz lekarze zalecają wprowadzenie jej do jadłospisu niemowlęcia od razu, gdy zaczyna się rozszerzać jego dietę. Mowa oczywiście o kaszy mannie.

Skąd to zamieszanie?


Od dawna było wiadomo, że zawarty w kaszy mannie gluten powoduje u dzieci celiakię, czyli alergię pokarmową, przez którą w przewodzie pokarmowym obumierają kosmki jelitowe, odpowiedzialne za wchłanianie się składników odżywczych z pokarmu do organizmu. Maluszki dotknięte celiakią nie przybierały na wadze, dużo wolniej rosły, miały częste biegunki. Stan taki mógł doprowadzić nawet do ciężkiej anemii. Dlatego gluten został uznany za składnik zakazany dla niemowląt aż do 10 miesiąca. A jeśli smyk miał skłonność do alergii, nie mógł jeść produktów glutenowych, a więc między innymi kaszy manny, ale też makaronu i chleba, aż do drugiego roku życia.

Okazało się jednak, że ta zapobiegliwość nie przyczyniała się do wyeliminowania przypadków zachorowań na celiakię. Po prostu alergia pokarmowa pozostawała utajona przez okres niemowlęcy. Można ją było zdiagnozować dopiero wówczas, gdy dwulatek zaczynał jeść produkty z glutenem. Wtedy też wprowadzała większe zamieszanie w życie malca, który zdążył już zasmakować w różnych glutenowych potrawach. Rodzice, zamiast od początku rozszerzania diety przyzwyczajać malucha do smaku potraw bez glutenu, musieli nagle zmieniać jadłospis dziecka, tłumacząc mu przy tym, dlaczego nie może zjeść ulubionego obiadku. A ponieważ gluten kryje się nie tylko w produktach mącznych, ale jest także dodawany do niektórych serków, jogurtów, a nawet wędlin – rodzice praktycznie z dnia na dzień musieli uczyć się zupełnie nowego sposobu karmienia malca.

Unikanie glutenu w okresie niemowlęcym wcale więc nie uchroniło dzieci przed zachorowaniem na celiakię – opóźniało tylko moment wykrycia choroby, co z kolei wprowadzało w rodzinne życie wiele zamieszania.


Zmiana schematu żywienia

Lekarze i dietetycy opracowali nowy schemat żywienia niemowląt, w którym częściowo wraca się do zwyczajów naszych prababek. Zgodnie z aktualnymi zaleceniami specjalistów kaszę mannę powinno się podać smykowi jeszcze w okresie karmienia piersią – ma być ona produktem, od którego rozpoczyna się rozszerzanie jadłospisu niemowlęcia. Możesz ją w niewielkich ilościach wprowadzić do diety smyka już w 5-6 miesiącu, jeśli karmisz piersią (w 6. jeśli malec jest karmiony butelką).

Czy to bezpieczne dla maluszka? Tak, naukowcy dowiedli bowiem, że najkorzystniej jest wprowadzić gluten właśnie wtedy, gdy szkrab jest jeszcze karmiony tylko piersią. Mleko matki działa w przewodzie pokarmowym niemowlęcia jak osłonka, która chroni organizm maluszka przed uczulającym białkiem. Dlatego też wprowadzenie w tym okresie do organizmu smyka małych dawek glutenu uodporni malca na ten składnik podobnie, jak surowice w szczepionkach chronią przed chorobami zakaźnymi. Istnieje więc większe prawdopodobieństwo, że maluszek będzie mógł jeść potem produkty zawierające gluten.


Umiar i rozsądek

Gluten został co prawda wprowadzony do schematu żywienia, ale nie oznacza to, że można zacząć karmić malucha chlebem, bułeczkami lub ciastkami! Dawka glutenu, która jest dostarczana do organizmu szkraba, powinna być niewielka. Na przykład gdy chcesz dodać kaszę mannę do zupki dziecka, wsyp jej tylko 2-3 g (niecała łyżeczka) na 100 ml obiadku. Pamiętaj też, że nie wszystkie produkty, które zawierają gluten są dla malca zdrowe. To, że lekarze zalecają podawanie tego składnika już pięcio- sześciomiesięcznym smykom, nie jest wcale przyzwoleniem na podkarmianie dziecka biszkoptami czy pieczywem. Produkty te zawierają przecież, oprócz soli, czy cukru, także mnóstwo ulepszaczy, spulchniaczy, a nawet środków przeciwpleśniowych, które dla niemowlęcia są bardzo niezdrowe. Dlatego też pieczywo i biszkopty włącz do diety malca dopiero w 10. miesiącu i to w niewielkich ilościach. Dziecku w tym czasie w zupełności wystarczy jedna mała kromeczka białego chleba na dzień.

Pamiętaj jednak, że należy zaczekać do 10. miesiąca z wprowadzaniem glutenu, bez szkody dla zdrowia dziecka, jeżeli nie podawałaś posiłków z glutenem w 5. lub 6. miesiącu (zgodnie ze schematem żywienia – karmione piersią lub karmione butelką).

nimfii dawałam już pomidor i tak samo rybkę małemu mojemu to smakuje a tu coś o glutenie
 
No i zakupilam blender ... za pare dni ruszam z gotowaniem ...:-D
Dzisiaj podalam jej baranine ....nawet jej smakowalo ... duzy sloiczek zmiksowalam na papke i mala wsunela ... byly w niej miedzy innymi por, cebula i papryka :eek:.. Czy podajecie juz te warzywa?

lajfiku nie podawlam jeszce nic z tych rzeczy wedlug ksiazki na ktorej sie opieram;-):
papryka: 11-12 mc, por 7-8 mc , cabula 9-10 mc ale jak Kajce smakowalo i nic nie bylo to czemu nie :tak: chyba ze ja wlasnie w nocy brzuszek boli - nie wiem ,
ja tez podalam malemu kilka razy czosnek a potem sprawdzilam ze zalecja go w 2-3 roku:-D

A ja uz blender mam i uzywam a wczoraj kupilam parowar jak zdrowo gotowac to pelna geba :-D

Nimfi ja nie podawalam jeszcze pomidora dzis pierwszy raz dam rybke:tak:
 
Ostatnia edycja:
No i zakupilam blender ... za pare dni ruszam z gotowaniem ...:-D
Dzisiaj podalam jej baranine ....nawet jej smakowalo ... duzy sloiczek zmiksowalam na papke i mala wsunela ... byly w niej miedzy innymi por, cebula i papryka :eek:.. Czy podajecie juz te warzywa?
jak tylko zaczęłam gotować to por i cebulka obowiązkowo jest . Papryki jeszcze nie dawałam ale się przymierzam

jeszcze nie podawałam ale chyba w słoiczkach jest cebula jeśli się nie mylę a czy wasze lubią brokuły?

Nikodem brokuły zajada same bez dodatków
ja nie podawalam i nie szybko podam :tak:

Zastanawialam sie nad wprowadzeniem pomidora? Czy juz go dajecie?

Zupke z zóltkiem maly dobrze przyjol i nawet mu smakowala :-) wiec za tydzien startujemy z ryba... Maz przyniesie mi lososia z hurtowni rybnej w ktorej pracuje :tak: a Wy tez łososia dajecie, czy inna rybe? (pytanie do mam gotujacych) ;-)

nimfi
ja gotowałam pomidorówkę jadł i nic mu nie było ,no i łososia też dawałam jak mój Kamil złowił
 
reklama
Aga moja niunia też tak ma że tylko mleko by jadła i nic więcej. Ale u mnie okazało się że ona nie lubi słoiczków i tych śmiesznych papek, Nika woli normalne nasze obiadki jeść i tyle nic na to nie poradzę
dzięki za informację, a normalne to takie doprawione?? Jurandowi jak dałam troszkę swojej zupy to też szeroko paszczę otwierał, ale mu nie dałam więcej. Powiedz mi jakie jedzenie dajesz swojej szanownej damie.
 
Do góry