ja już nie patrzę,jak jadę do mamy na wieś to przywożę , a jak nie mam to kupuję w kiosku z warzywami .Ja gotuję na 3 dni i deserki też robię na 3-4 później daję do słoiczków zagotowuję i do lodówki i tak wytrzymują .Po otwarciu dodaję tylko jogurt , masełko ,mięsko lub kaszkę zależy jaka zupka albo papka.A wy podajecie ekoogiczne czy juz na to nie patrzycie?
A słoiczki też daję jak np. jadę do mamy albo idę do kogoś albo nie chce mi się gotować tylko ja je też po swojemu doprawiam i dla Nikosia nie ma różnicy czy dostaje słoiczkowe jedzenie czy swoje gotowane