reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

A wy podajecie ekoogiczne czy juz na to nie patrzycie?
ja już nie patrzę,jak jadę do mamy na wieś to przywożę , a jak nie mam to kupuję w kiosku z warzywami .Ja gotuję na 3 dni i deserki też robię na 3-4 później daję do słoiczków zagotowuję i do lodówki i tak wytrzymują .Po otwarciu dodaję tylko jogurt , masełko ,mięsko lub kaszkę zależy jaka zupka albo papka.
A słoiczki też daję jak np. jadę do mamy albo idę do kogoś albo nie chce mi się gotować tylko ja je też po swojemu doprawiam i dla Nikosia nie ma różnicy czy dostaje słoiczkowe jedzenie czy swoje gotowane
 
reklama
Zosi narazie też je mi wszystko Oprócz kaszek Spróbowałam dac jej malinową i też bee i zamykanie buzi.
Musi dziecko jesc te kaszki?:baffled:

Jabłko surowe lubi ale nie starte ostatnio jadłam i dalam jej kawałek do buzi to sama sobie tarła ząbkami jak wziełam to ryk był:-) dzisiaj dostała startą gruszke i też jej smakowała
 
a próbowałaś z owocami leśnymi bo nie wiem czy dobra jest?mój lubi na wodzie waniliową kleik ryżowy i bananową jak na razie mam jabłkową ale mam mieszane uczucia do niej
 
Spróbowałam dac jej malinową i też bee i zamykanie buzi. Musi dziecko jesc te kaszki?:baffled:
Czy jeść musi - to nie wiem.
Ale mojej małej smakuje bananowa i waniliowa. A jak podałam dwa razy malinową to było odwracanie się i zaciskanie buzi. Nie wiem co z tą malinową :baffled:
teraz żeby ją zużyć, to jak robiękaszkę to dodaje dla oszustwa jedną łyżkę tej malinowej a pozostałe kilka łyżek np. bananowej. I zawsze dodam odrobinkę jabłka, banana albo gruszki. :tak:

Dziś zrobiłam na wieczór 240 ml takiej kaszki i wcięła wszystko :szok: musiałam dać cyca! szok!
 
nie próbowałam owoców leśnych ale jabłkowa też powinna byc dobra

ardzesh moja bananowej ostatnio też nie chce jesc i ja tez ostatnio dodawałam owoców Mam jabłka gruszki i brzoskwinie swoje wiec korzystam
 
Ostatnia edycja:
reklama
larkaa - poproś młodą, żeby dała ci się wyspać. Może zrozumie?! :rofl2:


warto sprobowac :-) moj mnie slucha czasem jak go ladnie poprosze przed snem zeby spal spokojnie i nie budzil sie wiecej niz 5 razy w nocy :-D

Zuzu się też paćka, bo od jakiegoś czasu zaczęła łapać miseczkę i łyżeczkę, a w trakcie jedzenia wkłada paluszki do buzi pluje :baffled: mam już dla niej takie ubranko całe plastikowe, ale niewiele to daje :sorry2:
jolek tylko pozazdrościć, że Niko taki grzeczniutki przy jedzeniu


u mnie juz od dawna byly te akcje z wyjmowaniem sobie jedzenia z budzi :blink: probowalam juz wiele metod na to aby jak najmniej rzeczy wkolo zostalo pobrudzonych - teraz fotelik wyscielam ceratka, rozbieram malego do pieluszki, na plecki zarzucam mu pieluszke tetrowa i zakaldam sliniaczek :tak: po jedznieu zawsze czeka nas przysznic bo maly i tak jest caly brudny :-p

za to deserki z jabluszkiem zjada bez problemu :tak: moge go karmic nawet bez sliniaczka a i tak nie ubrudzi sie ani troszke :sorry2::nerd:

Zosia też mi wyrywa sztućce, ale mam na nia sposób. Daje jej inna łyżeczkę, a drugą spokojnie karmię. Nimfi jesli mogę Ci coś poradzić to nie podawaj słoiczków jeśli do tej pory gotowałaś sama. Ja roszerzyłam zosi diete na słoiczkach, a po paru dniach zaczęłam sama gotować, pluła moim na metr, nie wiem dlaczego tak jest. Teraz daję słiczki, ale nie chcę na nich bazować, znów chcę gotować, tylko musze znaleźć żródło większej ilości ekologicznych warzyw i owoców. A wy podajecie ekoogiczne czy juz na to nie patrzycie?


mozesz miec racje z tymi sloiczkami :baffled: boje sie tego troszke, a plan mialam taki zeby malemu podac zupki z mieskiem w sloiczkach bo wydawalo mi sie ze takie jedzenie bedzie bezpieczniejsze :tak: no ale juz mu ugotowalam zupke z kurczakiem, zjadl i zyje, wiec raczej zostane przy gotowaniu do czasu az bede mogla to robic ;-)
 
Do góry