jolek no i mój plan jakoś wyszedł, ale czy dziś w nocy będzie tak samo ?? nie wiem. Wczoraj na wieczór zrobiłam gęstszą kaszkę z myślą, że jak się przebudzi to nie dostanie mleka tylko picie. No i
, Jurand obudził się o 1 a nie jak zazwyczaj o 3-4. Do 3 go przetrzymałam a o 3 dostał sok z wodą i pił aż miło, wychleptał 75ml. Rano wstał o 6 25ml soku i jadł dopiero o 8. No teraz wać pan śpi
.
Możecie mi zmyć łeb, że w nocy daje sok, bo zęby, ale jak do tej pory próbowałam robić wszystko według jakiś dobrych zasad nic mi nie wychodziło. Teraz zaczynam wszystko po "swojemu". Chcę mojego gada nauczyć picia i nawet jak mu tyskie by posmakowało to pewno bym mu dawała [/QUOTE]
dokładnie aga tez wychodze z takiego założenia
tez probuje moja mała nauczyc picia wody ale co z tego jak ona generalnie nia pluje i nie chce pic a jak jej chociaz troche doleje soczku czy herbatki to pije az miło no i co zrobisz? takie te dzieciaki juz chyba charakterne;-)