reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

larkaa kaszka to jest nowa forma jedzenia dla Kalinki - inne smaki, inna konsystencja. Czytałam, że dzieci czasami tak reagują na nowości i nie należy się tym zrażać. Zrób kilka dni przerwy i spróbuj jeszcze raz. No właśnie i może na początek dawaj jej taką półpłynną z butelki. Moja Weronika też nie za bardzo chce jeść kaszkę łyżeczką.
 
reklama
daje też młodej kaszkę ryżową wieczorem przed spaniem, dosypuje do butelki 150 ml powiedzmy dwie łyżeczki kopiaste kaszki co by zagęścić i wtedy pije bardzo ładnie. Może macie rację z tym, bo taka z łyżeczki faktycznie ma inną konstystencję, huh, jak widzę, że u Was to samo, to nie będę sobie tym więcej zawracać głowy i poczekam na odpowiedni moment i podam znowu :) dzięki
 
. Jedne dają ( bo taki zawód mają) ,drugie nie i git jest.
hi:-Dhi:-Dhi:-D

Nie już mleka nie podaje wiecej tylko rano i na noc a tak to kaszka obiadek i deserek. Moja córcia nie denerwuje sie że chce mleka. Czasami zdarza się że w nocy gdy się obudzi i niechce zasnąć to jej robie 120ml i wtedy zasypia ale to jest sporadycznie. Poczatkowo zastanawialam się czy to jej wystarcza czy czasem nie dac jej jeszcze mleka ale skoro nie placze że jest glodna i przybiera na wadze to chyba jest OK
:szok:przecież w mleku jest wapno tak bardzo potrzebne dzieciaczkom i trzeba jak najdłużej podawać i jak najwięcej
 
nimfi zdaje się ,że ty gotujesz Maciusiowi zupki .Jak je przyprawiasz? dodajesz coś ? np. odrobinkę soli albo cukru? Ja dzisiaj przeczytałam że solić nie wolno( wiedziałam wcześniej)ale można stosować przyprawy takie jak oregano,czosnek, koperek cynamon itp. Gotowałam dodałam masełka i 1/4 ząbka czosnku i było nawet nawet mały wszamał wszystko .Zresztą czego on nie zje:confused:
 
Kiedys czytalam o tym aby dzieciom nie dawac wywaru z miesa a zwlaszcza z kury bo w wywarze jest najwiecej szkodliwych substancji ktore sie z tej kury wygotowaly ;-) lepiej zagotowac miesko osobno i podac je bez wody na ktorej bylo gotowane

:tak: Zgadzam sie ja czytalam ze w kosciach zbiera sie najwiecej hormonów pestycydów i tych innych gó..en ktorym zwierzaki pasa kiedys robilo sie zupki na wywarach ale mysle ze tego swinstwa nie bylo tyle

Dziewczyny jaki macie rozklad jedzenia swoich dzieciaczkow? chodzi mi mniej wiecej godzine posilku, co je, w jakiej ilosci?

U nas:
ok. 7 mleko 170ml
jak wczesniej czyli ok. 6 to ok. 9 gzodz. 60ml kaszki ryzowej
11 mleko 170ml
14/15 mleko 170ml
ok. 17 pol sloiczka zupki lub deseru
19.30 mleko 170ml
w nocy czasami cos tam wypije.

Jak mi nie wypije tego 170ml mleka to z tego co zostanie robie kaszke ryzowa i wcina az milo.

I kurcze jakos ubogie to wszystko mi sie wydaje

Yawla my to mamy dopiero ubogi jadlospis mleko i na obiad ziemniak z marchwia reszta to wyspyka lub wymioty wymioty i wysypka i inne dolegliwosci w roznych kombinacjach
Teraz przez 3 dni podawlam banana nie wymiotowal wiec jutro sprobuje kaszke ryzow z bananami moze o to sie wzbogaci dieta:-)
 
hi:-Dhi:-Dhi:-D


:szok:przecież w mleku jest wapno tak bardzo potrzebne dzieciaczkom i trzeba jak najdłużej podawać i jak najwięcej

Hej zgadzam się z Tobą, że dziecku potrzebne jest mleko by kosci mialo silne ale bez przesady. A jak są dzieci, które same odrzucaja mleko i jakoś żyją. Ja podaje 180ml rano i 210ml na noc i czasem w nocy gdy się przebudzi i jest glodna 120ml, wszystko wypija, wiec uważam że to nie jest mało. A skoro rośnie i rozwija się prawoidłowo to nie widze przeciwskazan żeby jadła też inne rzeczy w ciągu dnia, które są równie zdrowe jak mleko. Każde dziecko jest inne i jednemu to wystarczy a inne chce wiecej. Pozdrawiam:-)

74a104a914.png
 
a ja jak czytam co wasze dzieci jedzą to mi się nóż w kieszeni otwiera i wam tego wszystkiego zazdroszczę. Moje dziecko nawet strajkuje na mleko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Dziś po południu był taki wścieknięty że już mówię do męża że żałuje że mamy dziecko. Daje mu jabłko wściekł się po 2-3 łyżeczkach a na początku szeroko paję otwierał. Położyłam go ze smokiem, za chwilę znów się wścieka, dałam mleko, murgrabia aż zjadł 100ml, i wiecie myślę sobie mam to jabłko i on normalnie zjadł to jabłko i w szoku byłam, moje dziecko jakby zamieniło się w aniołka. No i wieczorem rzucił się na kaszkę jakby nie jadł z dwa dni. Zobaczymy co jutro wać pan wywinie. No i dałam mu sok jabłkowy, dalam mu jakieś 30 min przed jedzeniem (wiem za późno), wciągnął 40ml a za 30 min ponad 200 kaszki. Dziś jak się nad ranem przebudzi nie dam mu mleka, tylko sok, zobaczę co on zrobi. Wydaje mi się, że moje dziecko ma jak na razie mleko powyżej uszu. Ale to podobno się zmienia, raz chcą mleko a raz inne jedzonko.
 
no faktycznie twój murgrabia to ma niezłe zachcianki a może on chce już kiełbasy a ty mu takie świństwa wciskasz. A jak dzisiaj?
 
jolek no i mój plan jakoś wyszedł, ale czy dziś w nocy będzie tak samo ?? nie wiem. Wczoraj na wieczór zrobiłam gęstszą kaszkę z myślą, że jak się przebudzi to nie dostanie mleka tylko picie. No i :szok::szok::szok:, Jurand obudził się o 1 a nie jak zazwyczaj o 3-4. Do 3 go przetrzymałam a o 3 dostał sok z wodą i pił aż miło, wychleptał 75ml. Rano wstał o 6 25ml soku i jadł dopiero o 8. No teraz wać pan śpi:-p.
Możecie mi zmyć łeb, że w nocy daje sok, bo zęby, ale jak do tej pory próbowałam robić wszystko według jakiś dobrych zasad nic mi nie wychodziło. Teraz zaczynam wszystko po "swojemu". Chcę mojego gada nauczyć picia i nawet jak mu tyskie by posmakowało to pewno bym mu dawała :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
aga nie trzymaj się sztywno zasad i nie patrz na to co sobie inni pomyślą rób tak jak ci rozum i serce podpowiada . Mi mój M przypomniał ,że starszym też w nocy dawaliśmy herbatkę czy coś tam do picia i jeden miał ząbki jak perełki a drugiemu wychodziły pokruszone i na to nie było sposobu.Jak ci dzisiaj wyszedł twój plan to działaj tak dalej i pisz jak postępy
 
Do góry