reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

Acha i luuuuubi chrupki kukurydziane, dostaje czasem po 1-2 dziennie i szczęśliwa taka, cała umazana i śmiesznie wygląda jak usiłuje zjeść ten kawałek który trzyma w dłoni schowany, nie potrafi sobie poradzić i całą rękę wkłada do buzi i go wycmokuje :-)

Moj sie skrzywil gdy podalam mu chrupki kukurydziane :-p chyba nie odpowiadalo mu ze sa twardsze :sorry2: sprobuje za jakis czas znowu :tak: widze ze sporo mam juz podaje te chrupki :tak: mysle ze sa one bezpieczne, bo niemal sama maczka kukurydziana i czasem z odrobina soli :tak: wiem od znajomych ze najczesciej zaczynaja je podawac wlasnie przy zabkowaniu dzieci bo chrupki twarde to maluszki od razu dziaselka sobie pomasuja :tak:

A mój bąbel to dzisiaj jadł biszkopty:-) tez cały umazany i wózek oczywiście tez!!!
ale mu smakowały i miał radoche bo rozpuszczały my się w reku i zagniatał je jak plastelinę:-D

ja dalam swojemu do polizania biszkopta i bardzo mu smakowaly :tak: jednak nie podam tego do jedzenia na razie, zaczekam az wprowadze gluten na dobre :tak:

Dzis mieliśmy debiut mięsny. Mam ochotę dac trochę nabiału, jogurcika jakiegoś ??? Próbowałyście?


ja czekam z jogurtami na razie :tak: wg Polskiego zalecenia zywieniowego chyba nalezy poczekac do 10-12 msc zycia, ale w Angli i Irlandii to czesto Danonki wprowadza sie wczesnie

Zreszta u mnie wiekszosc diety maluszka legła w gruzach :-( Nie dosc ze nie ma ochoty na zupki to jeszcze miewa zaparcia... Mysle ze za duzo na raz chciala sprobowac.... Bo najpierw wprowadzilam mu zupki, potem deserek w postaci musu owocowego no i niedawno jeszcze kaszki mleczno ryzowe :blink: Teraz zrezygnowalam z deserku, no i podaje na zmiane (jeden dzien kaszke a drugi dzien zupke) wiec maluszek znow ma tylko jeden posilek rozny od mleczka :tak: No ale nie ebde sie spieszyc z pozostalymi nowosciami :tak: Za miesiac kontrola u lekarza to uzgodnie z nim wprowadzenie glutenu i mieska :tak:
 
reklama
my obiadków nie dajemy jeszcze , dopiero zaczęłam od deserków po pół słoiczka. Często podpytuje moja przyjaciółkę z Mediolanu jak tam u nich we Włoszech podają i wiecie co mi powiedziała? że u nich najpierw przez 2 tyg. gotuje sie rosołek z marchwi, ziemniaka i cukini , przez 1 h, potem warzywa się wyjmuje, zagęszcza kleikiem i pdaje ten wywar. Potem dopiero dodaje się warzywa jak dziecko dobrze to toleruje. Ma to sens-bo marchewka może zapierać maleństwo a tak zaczynając od wywaru , malutki żołądek się przyzwyczaja.Ja myślę, że za tydzień zacznę podawać ale najpierw własnie ten rosołek bo to do mnie przemawia.
A co do glutenu to ja pomimo że nie daję jeść jeszcze innych pokarmów to skórkę z chlebka do pociamkania daję juz ze 3 tyg.....i chrupki od kilku dni do pociamkania też.

Aha i jeszcze jedno , we Włoszech zalecają podawanie na przemian z mięsem gotowanej soczewicy. Mozecie podpytać lekarza bo ja mam 2 wegetarianinów w domu i często u nas gotujemy soję i soczewicę więc jak będzie mogła juz jeść to napewno będzie dostawała bo jest bardzo zdrowa.
 
Ostatnia edycja:
ups pomyliłam chrupki z biszkoptami ale i tak nie zamierzam długo podawać nie chcę by się przyzwyczaił do podjadanie między posiłkami a ja daję zupkę i wieczorkiem kaszkę lub kleik
 
a ja chyba dzisiaj się po chrupki wybiorę:-) a jakie dajecie dzieciom??? nie orientuję się teraz, ale "za moich czasów";-) to wiem że flipsy były;-)
 
ja tez niedawno kupiłam chrupeczki i dałam małej najpierw nie wiedziała co z tym zrobic niby wyciagnela raczke ale jak wziela do buzi to sie skrzywiła, ale juz drugiego dnia tez jej dałam jednego i "wyciamkała" go, wiec chyba jej przypasował:tak:
 
ja mam wrażenie że chrupki kukurydziane się poprzyklejaja w mordce...ale ciumkaliśmy już skórkę chleba. A i danonki też jedliśmy
 
do mam których dzieci coś ćamkają skórkę, chrupki. Jakoś uczyłyście swoje dzieci tego ćamkania, bo moje dziecko nic nie chce ciamkać :(
nie, to samoinstynktowny nawyk . Cos jak : jak mi coś dadzą to trzeba jesć, bo później mogą nie dać.:-D

a ja chyba dzisiaj się po chrupki wybiorę:-) a jakie dajecie dzieciom??? nie orientuję się teraz, ale "za moich czasów";-) to wiem że flipsy były;-)
flipsów chyba nie ma już na rynku :dry:. Przynajmniej u nas trudno o taki rarytas . U nas są tygryski teraz. Najzwyklejsze chrupki kukurydziane.

ja mam wrażenie że chrupki kukurydziane się poprzyklejaja w mordce...ale ciumkaliśmy już skórkę chleba. A i danonki też jedliśmy
nie przykleją się , przynajmniej u nas tak jest. Wszystko jest dokładnie rozpuszczane w naturalnej ślinie i takie też połykane. A śliny mamy pod dostatkiem. Chyba po tatusiu tak ma... Bo ten jak zobaczy trochę mego ciałka... nie dokończę...:-D
 
reklama
Dziewczyny jaki macie rozklad jedzenia swoich dzieciaczkow? chodzi mi mniej wiecej godzine posilku, co je, w jakiej ilosci?

U nas:
ok. 7 mleko 170ml
jak wczesniej czyli ok. 6 to ok. 9 gzodz. 60ml kaszki ryzowej
11 mleko 170ml
14/15 mleko 170ml
ok. 17 pol sloiczka zupki lub deseru
19.30 mleko 170ml
w nocy czasami cos tam wypije.

Jak mi nie wypije tego 170ml mleka to z tego co zostanie robie kaszke ryzowa i wcina az milo.

I kurcze jakos ubogie to wszystko mi sie wydaje
 
Do góry