- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2020
- Postów
- 8
Kochane, ja jestem po zabiegu in vitro. Obecnie czekam na drugi transfer. Poza dojrzałym i dość późnym wiekiem jak na ciążę (mam 40 lat) nie mam problemów zdrowotnych, które utrudniałyby mi zajście. A jednak, nie udawało się. Wiem, że to późny wiek, jednak albo nie mogłam sobie pozwolić na dziecko finansowo, albo nie było czasu... Po roku starań udaliśmy się do Invikty. Przebadali nas. In vitro okazało się dla nas jedyną szansą na dziecko. Dziewczyny, czy komuś udało zajść się w ciążę z pomocą ivf w takim wieku? Lekarze dobrze rokują, jednak chciałabym to usłyszeć od kogoś bezpośrednio.
W lutym skończyłam 39 lat, i w styczniu ruszylismy do działania. 1 stymulacja a w marcu z transferem 1 jedynego zarodka.
Staraliśmy się o dziecko ponad 9 lat, oboje mamy dzieci z poprzednich małżeństw natomiast razem nam się nie udawało- moze za mocno chcieliśmy i była gdzies blokada.
Wybraliśmy Invicta Warszawa i byl to strzał w 10. Pierwsza konsultacja dr Palaszewski, przepisal nam tabletki antykoncepcyjne, zrobiliśmy dodatkowe badania, które okazały się średnie.
Kolejna wizyta juz u doktora Górskiego gdyż poprzedni lekarz przeszedl operacje i przebywał na zwolnieniu. Mialam chwile zwatpienia bo o dr Palaszewskim krążą bardzo dobre opinie, natomiast trafiliśmy pod opiekę młodego lekarza, który wielokrotnie pokazal nam ze jest dobrym specjalistą i zalezy mu na naszym sukcesie. Podczas stymulajo konsultował się z innymi lekarzami by ta przyniosła jeszcze lepsze efekty.
Jutro zaczynamy 24 tydzien, w brzuszku córeczka. Termin na początek grudnia wiec urodze małą na 2 mc przed moimi 40 stymi urodzinami.
Trzeba wiezyc ze sie uda, po wyjściu z transferu mowilam do brzuszka i do męża ze jestesmy w ciąży choc z tyłu głowy mialam obawy.