reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto w trakcie in vitro (ivf)?

Hej Dziewczyny, jest tu ktoś może w trakcie procesu in vitro? Ja mam 42 lata, mieszkam w Irlandii i podchodzę do drugiego In vitro w klinice Invicta w Gdansku. Byłoby fajnie znaleźć bratnia (albo raczej siostrzana) dusze, bo to trudna i samotna droga...
Hej, tez mam 42 lata i dopiero zaczynam, jeśli wolno spytać jak to o wyglądało u Ciebie, czy się udało?
 
reklama
Cześć wszystkim. Mam nadzieję że słabszy ruchu w ostatnim czasie to dowód na to że dziewczyny przeniosły się na fora o ciążach 😊. Jestem w trakcie pierwszego programu in vitro. Pełna obaw i wewnętrznego rozdarcia- osoba wierząca.
Po stymulacji hormonalnej z powikłaniem hiperstymulacji jajników. Jestem też po wczorajszej punkcji. 12 komórek wyodrębnionych z czego 8 dojrzałych. Do 8 wprowadzono plemniki ale dziś już wiem że tylko 4 zaczęły się dzielić. Czekamy jeszcze kilka dni co dalej. Transfer odroczony. Nawet nie wiem czy to rokuje. Mimo to już czuję się mamą tych zarodków. W końcu ich życie już się rozpoczęło.
 
Cześć wszystkim. Mam nadzieję że słabszy ruchu w ostatnim czasie to dowód na to że dziewczyny przeniosły się na fora o ciążach 😊. Jestem w trakcie pierwszego programu in vitro. Pełna obaw i wewnętrznego rozdarcia- osoba wierząca.
Po stymulacji hormonalnej z powikłaniem hiperstymulacji jajników. Jestem też po wczorajszej punkcji. 12 komórek wyodrębnionych z czego 8 dojrzałych. Do 8 wprowadzono plemniki ale dziś już wiem że tylko 4 zaczęły się dzielić. Czekamy jeszcze kilka dni co dalej. Transfer odroczony. Nawet nie wiem czy to rokuje. Mimo to już czuję się mamą tych zarodków. W końcu ich życie już się rozpoczęło.
 
Cześć wszystkim. Mam nadzieję że słabszy ruchu w ostatnim czasie to dowód na to że dziewczyny przeniosły się na fora o ciążach 😊. Jestem w trakcie pierwszego programu in vitro. Pełna obaw i wewnętrznego rozdarcia- osoba wierząca.
Po stymulacji hormonalnej z powikłaniem hiperstymulacji jajników. Jestem też po wczorajszej punkcji. 12 komórek wyodrębnionych z czego 8 dojrzałych. Do 8 wprowadzono plemniki ale dziś już wiem że tylko 4 zaczęły się dzielić. Czekamy jeszcze kilka dni co dalej. Transfer odroczony. Nawet nie wiem czy to rokuje. Mimo to już czuję się mamą tych zarodków. W końcu ich życie już się rozpoczęło.
Zapraszam na inny wątek:
Tam jest nas więcej i czasem ciężko być na bieżąco tyle się dzieje 😊
 
Jaki jest koszt in vitro??
Cześć wszystkim. Mam nadzieję że słabszy ruchu w ostatnim czasie to dowód na to że dziewczyny przeniosły się na fora o ciążach [emoji4]. Jestem w trakcie pierwszego programu in vitro. Pełna obaw i wewnętrznego rozdarcia- osoba wierząca.
Po stymulacji hormonalnej z powikłaniem hiperstymulacji jajników. Jestem też po wczorajszej punkcji. 12 komórek wyodrębnionych z czego 8 dojrzałych. Do 8 wprowadzono plemniki ale dziś już wiem że tylko 4 zaczęły się dzielić. Czekamy jeszcze kilka dni co dalej. Transfer odroczony. Nawet nie wiem czy to rokuje. Mimo to już czuję się mamą tych zarodków. W końcu ich życie już się rozpoczęło.
 
Hej, tez mam 42 lata i dopiero zaczynam, jeśli wolno spytać jak to o wyglądało u Ciebie, czy się udało?
Ja mam 41 lat i chyba już jestem weteranką w tej dziedzinie... Najpierw próbowaliśmy innych metod, a kiedy w końcu zdecydowaliśmy się na in vitro wydawało się, że od razu będzie świetnie.... Niestety. Trzy stymulacje, prawie żadnych komórek, okazało się, że mam bardzo niską rezerwę jajnikową. Potem zdecydowaliśmy się na dawstwo komórek i powinno być świetnie, ale... 13 komórek, z tego 7 idealnych zarodków. Trzy transfery nieudane, z czego jeden bliźniaczy. Tylko jedna ciąża biochemiczna z nich. Teraz jestem po czwartym transferze, czekam na weryfikację z sercem w gardle... Zarodki się kończą i co dalej...
Na jakim etapie Ty jesteś? Powodzenia..!
 
Cześć wszystkim. Mam nadzieję że słabszy ruchu w ostatnim czasie to dowód na to że dziewczyny przeniosły się na fora o ciążach 😊. Jestem w trakcie pierwszego programu in vitro. Pełna obaw i wewnętrznego rozdarcia- osoba wierząca.
Po stymulacji hormonalnej z powikłaniem hiperstymulacji jajników. Jestem też po wczorajszej punkcji. 12 komórek wyodrębnionych z czego 8 dojrzałych. Do 8 wprowadzono plemniki ale dziś już wiem że tylko 4 zaczęły się dzielić. Czekamy jeszcze kilka dni co dalej. Transfer odroczony. Nawet nie wiem czy to rokuje. Mimo to już czuję się mamą tych zarodków. W końcu ich życie już się rozpoczęło.

Cześć. Widziałam, że są poświęcone wątki ciąży oraz in vitro w późnym wieku, zachęcam Ciebie, żebyś do nich zajrzała :) Kochana. Mi się udało zajść w ciążę, obecnie jestem już na końcówce. Moje dziecko jest zdrowe, w lipcu urodzi się moja upragniona córeczka :) Jestem pod stałą opieką lekarzy z Invikty. Jeśli faktycznie nie masz problemów zdrowotnych, to dla Invikty dojrzały wiek przy in vitro to nic nowego. Nie poddawaj się, w końcu Ci się uda! :)
 
Kochane, ja jestem po zabiegu in vitro. Obecnie czekam na drugi transfer. Poza dojrzałym i dość późnym wiekiem jak na ciążę (mam 40 lat) nie mam problemów zdrowotnych, które utrudniałyby mi zajście. A jednak, nie udawało się. Wiem, że to późny wiek, jednak albo nie mogłam sobie pozwolić na dziecko finansowo, albo nie było czasu... Po roku starań udaliśmy się do Invikty. Przebadali nas. In vitro okazało się dla nas jedyną szansą na dziecko. Dziewczyny, czy komuś udało zajść się w ciążę z pomocą ivf w takim wieku? Lekarze dobrze rokują, jednak chciałabym to usłyszeć od kogoś bezpośrednio.
 
Wszystko to bardzo indywidualna sprawa, ogólnie w tym wieku % szanse są dużo mniejsze.
Ja mam 43 lata jetem przed transferem po dość długim okresie stymulacji.
Trzymam za ciebie kciuki.
 
reklama
Kochane, ja jestem po zabiegu in vitro. Obecnie czekam na drugi transfer. Poza dojrzałym i dość późnym wiekiem jak na ciążę (mam 40 lat) nie mam problemów zdrowotnych, które utrudniałyby mi zajście. A jednak, nie udawało się. Wiem, że to późny wiek, jednak albo nie mogłam sobie pozwolić na dziecko finansowo, albo nie było czasu... Po roku starań udaliśmy się do Invikty. Przebadali nas. In vitro okazało się dla nas jedyną szansą na dziecko. Dziewczyny, czy komuś udało zajść się w ciążę z pomocą ivf w takim wieku? Lekarze dobrze rokują, jednak chciałabym to usłyszeć od kogoś bezpośrednio.
Mam 41 lat i niestety nie udało mi się po wielu próbach.... Ale u mnie są czynniki dodatkowe...
Proponuję Ci przenieść się na wątek Kto po in vitro, tam są dziewczyny w różnym wieku i z lepszymi doświadczeniami niż moje...
 
Do góry