reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Lila - dziękuję za dobre słowa. Mnie dr powiedział, że podamy maluchy na naturalnym cyklu. Kurka takie to wszystko trudne :/ podziwiam Was! W piątek wróciłam do pracy z czego się cieszę, bo tak jak piszesz trzeba sobie zająć czas. Najgorzej sobota i niedziela, ciągnie się jak flaki choć wypełniony dzień, kiedyś byłam zachwycona jak przychodził piątek :/ no cóż tak jak piszesz trzeba się czymś zająć ;-)
 
reklama
Ona232 to teraz chyba moja kolej o klinice Bocian w Białymstoku. Tak jak któraś napisała każda poleci klinikę w której się udało, i tak faktycznie jest. Mi udało się za drugim razem a pierwszym crio. Za pierwszym razem jak się nie udało rzeczywiście doszukiwałam się najróżniejszych problemów, a teraz tryskam szczęściem:)
Przy pierwszym podejściu do in vitro prowadził mnie dr M, uważam go za dobrego specjalistę ale ma naprawdę sporo na głowie.
Przy drugim zmieniłam lekarza tylko ze względów że dr M był na urlopie, trafiłam do dr P, fantastycznie miły człowiek, co prawda duzo roboty ze mną nie miał(podchodziłam na cyklu normalnym, bez żadnych leków)a sam transfer robił dr M.
Jak byś coś chciała wiedzieć o tej klinice to pytaj.
 
a ja swej historii nie bede pisac bo strony byloby za malo:)
a teraz juz 7 raz podchodze i bedzie ciaza jak nic:) a jak nie bedzie to bedzie za 8 razem:)
 
Witajcie , dawno sie nie odzywalam, ale pilnie czytam i kibicuje na biezaco:)
ona232 ja podchodzilam w Novum warszawskim, mi sie udalo za pierwszym razem , po 7 miesiacach staran stymulowanych - moje pecherzyki nie pekaja ale nawet po podawaniu lekow na pekanie sie nie udawalo. To byla moja decyzja zeby juz zaczac przygotowania do ivf , doktor proponowala jeszcze sprobowac 2-3 cykle.Ja osobiscie mialam same dobre doswiadczenia z ta klinika, dr Taszycka jest wg mnie swietna i polecam ja kazdemu kto jest zainteresowany tym tematem.
Trzymam mocno kciuki.
 
Sylwia ja cie rozumiem moja mama tez dałaby mi wszystko ale ja nie moge od niej wziasc
dzwonilam dzis do kliniki jutro mam zadzwonic bo powiedza jakie dokumenty beda potrzebne do ivf ref
 
kwiatuszek a ty składasz dokumenty do kliniki w Poznaniu, na Polną? znasz już jakieś szczegóły odnośnie refundacji?są już jakieś listy oczekujących?
 
[FONT=&amp]ona232[/FONT] już Ci wszystko mówię kochana…Byłam stymulowana najpierw Gonalem (chyba taka nazwa)później lekarz włączył Fostimon i Pergoveris, i Ceros (?)…nie wiem…musiałabym się cofnąć do swoich wcześniejszych postów, nie pamiętam dobrze nazw tych zastrzyków spisuje z nabazgranej przed dr kartki, mam nadzieję że dobrze …no i na koniec Ovitrelle.
Ja do zabiegu podchodziłam we wrocławskim Invimedzie i jestem bardzo zadowolona! Wspaniała atmosfera, wszyscy przemili, super opieka, o dr.Żórawskim czytałam różne opinie, że niemiły, odpowiada z łaską, że bardzo niedelikatny podczas badania i że ze swoją wiedzą nie umywa się do dr.Gizlera. Ale absolutnie się z tym nie zgadzam, bardzo rzetelny, przesympatyczny, troskliwy, a podczas usg obchodził się ze mną jak z jajkiem. Bardzo uważał żeby mnie nie przestymulować, ponieważ mam PCO i dawkował mi najpierw niewielkie ilości leków i zastrzyków, pęcherzyki rosły bardzo powoli ale było ich dużo więc stopniowo zwiększał dawkę, stymulacja trochę dłużej trwała niż trwają one przeciętnie ale dokonywał dobrych decyzji. No i udało się.


[FONT=&amp]Sylwia1985 nie ma reguły. [/FONT]Ja mam PCO lekarze zawsze mówili że mimo iż choroba stwierdzona podczas laparoskopii ewidentnie to jestem dziwnym przypadkiem i jak na posiadaczkę tego schorzenia jestem okazem zdrowia, bo nie mam żadnych objawów towarzyszących tej chorobie. Prócz podwyższonej prolaktyny zawsze miałam bardzo dobre wyniki badań, żadnych problemów z owulacją, insuliną, tarczycą, otyłością, nic kompletnie, a jednak problemy z zajściem w ciążę potężne.
 
Ostatnia edycja:
dzieki dziewczyny chcialabym sie cos wiecej dowiedziec na temat novum warszawskiego a tego invimedu wroclawskiego



pwoiedzcie mi jak tam spray wygladaja przy punkcji bo ja po narkozie mam zawsze problemy jest mi slabo mdleje czy oni sie pozniej interesuja pacjentka jak dlugo po pubnkcjii sie lezy u nich?????
 
lolitka, podziwiam Twój zapał i wiarę...
silna babka z Ciebie.
Aśka jak się czujesz??
nie odzywasz się??

Dziewczyny, dzięki za rade, chyba zmienie lekarza.
Chcę również w gamecie podpytać o refundacje, wiem że te Kliniki są na liście.

Miłego dnia dla Was.
 
reklama
Sylwia to rzeczywiście sporo już próbowałaś i pewnie sporo przeszłaś. To ja już nie wiem o co chodzi z tym twoim endo...Ja jeszcze oprócz tych wspomagaczy o których pisałaś to przyjmowałam jeszcze Medargin w saszetkach (okropieństwo) ale mi on nie pomagał... Ale spróbuj może na Ciebie zadziała i zdarzy się cud.
Tak w ogóle to mam wrażenie że jeżeli chodzi o endometrium to lekarze są bezradni o ile estrofem nie zadziała.
Tak na pocieszenie to powiem Ci że u mnie własnie tak jak pisałam endo jest słabe, ale nieraz w niektórych cyklach rosło nie wiadomo skąd i dlaczego ( przy tych samych lekach i suplementach). Ale przy ostatniej stymulacji odstawiłam wszystkie suplementy ( dhea, olejek z wiesiołka, medargin,...) i było chyba najlepsze w ciągu roku czyli ok 8 mm.
Liczę że akurat ten miesiąc będzie tym szczęśliwym dla mojego endo:-D

Tego specyfiku nie pamiętam, ale patrząc na skład to L-argininę też miałam w suplementacji. Czego ja już nie miałam. Wiele rzeczy ominęłam pisząc, raczej tak po łebkach pisałam, bo na prawdę tego było bardzo dużo. Wiem, że jeszcze viagrę w globulkach miałam, vit D3, ACC 600. Pewnie jeszcze dużo innych specyfików, ale nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić.
 
Do góry