masia leż, leż, ja też ostatnio tydzień po transferze nic nie robiłam
No ja ciągle niedowierzam, podbrzusze pobolewa mnie czasem kilka razy na dzień, a czasem mam dzień, dwa dni ciszy, i wtedy też sie stresuję, czy to dobrze,że nic nie czuję
To jest takie rozviąganie, trochę uczucie jak przed @. Strasznie się stresuje,czy wszystko jest w porządku i czy dobrze sie rozwija, muszę umówić sie na wizytew przyszłym tygodniu do kliniki, ale znając siebie i tak pójdę gdzieś w tym tygodniu u siebie, bo jak nie zobaczę,że tam na dole jest ok, to zwariuję
sylwia zrobiłabym to samo dla mojej siostry i wiem,że ona dla mnie też, nawet rozmawiałyśmy o tym kiedyś, zwłaszcza,że ona zachodzi od strzału i ma cudne dzieci
Kurde, dzielna dziewczyna jesteś, bardzo Ci kibicuję i trzymam mocno kciuki,żeby najbliższa beta Cię miło zaskoczyła.To dobry rok, na majówce spotkałam znajome, których dawno nie wiedziałam, w ciąży
i mimo,że jeszcze nie chcieliśmy mówić, nie mogłam się powstrzymać, a to dopiero 6 tc i naprawdę , wszystko się może zdarzyć...
Mam tylko pytanko kontrolne do cieżarówek, jeśli moje bóle podbrzusza są chwilowe, nie za mocne, nie ma plamień , krwawień itp, to znaczy, że jest dobrze? Gdyby sie coś działo, to dostałabym od organizmu jakiś sygnał???