reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Marcik jak tam samopoczucie??? Ja to totalna deprecha bo taaaka szaruuuga za oknem:baffled: cala zime czlowiek czeka na odrobine slonca i ciepla a tu.... szkoda mowic....
 
reklama
Witajcie dziewczyny! Chwilę mnie nie było, ale miałam urwanie głowy w pracy i wracałam skonana. Byłam na wizycie w klinice i powiedzieli, że mogę znowu podchodzić do stymulacji - pod koniec lipca. Szkoda, że nie mam mrozaczków bo kolejna stymulacja mnie przeraża, a jak znowu będzie tylko jeden zarodek? Z moim niskim AMH wszystko możliwe...
Aduś - strasznie mi przykro, nie tak miało być...
Joweg - jestem z Tobą i z Twoim mężem myślami - musi być dobrze, trzymam mocno kciuki!
 
elala - oj wiem u mnie to samo. Samopoczucie pytasz???? heh. czekam na obiecany w II trymestrze zastrzyk energii bo na razie brak, nadal sie czuje jak kot po sterylizacji, jestem ospała, ociężała i brak chęci do czegokolwiek. Jak ja jutro do pracy wrócę jak taka bez chęci i życia jestem? Apetyt wraca. No i brzuchol mi wywaliło :-)

Napierajka - witaj. Nie mysl tak, musisz wierzyc ze tym razem bedzie inaczej. I nawet jesli bedzie jeden to ten jeden właściwy.
 
Hej dziewczynki

Lilka witaj, mi tez się od razu lżej na duszy zrobiło jak tu trafiłam, bo tak myślałam że jestem w tym sama,a się okazało że moge tu dzielic swoje troski zmagania. Nasze IVF w klinice Bourn Hall koło Cambridge. ja dopiero zaczynam spray 19ego, ale najpierw to muszę paczuszkę otrzymać :-)

Joweg - pomodlę się za Was, i podzielam opinie Eli, najpierw emek wyzdrowieje a potem bedzie piękna dzidzia, albo dwie :-)

Co do suplementów to Folik jak najbardziej, ja sama biore juz ladne kilka lat z przerwami, bo powinno sie już brac przed starankami.

Dziewczyny polecam stronę AngelBumps' Fertility Protocol!!! - page 1 - Complementary and Holistic Approaches - Infertility and Fertility Support tam jest wszystko o suplementach bardzo mądrze napisane. zyczę żeby wam pomogło.

A teraz pytanko do Was. Po transferze prawdopodobnie wezmę urlop, bo mam stresy w pracy nieziemskie a to napewno mi nie pomoże, i teraz tak zastanawiam sie czy jak wezmę sobie te dwa tygodnie to czy mogłabym wtedy pojechac do Polski, czy raczej protokół nakazuje przebywanie w UK. Co o tym myslicie, bo ja najbardziej relaksuje się właśnie w Polsce. Mam metlik w głowie. Najpierw myślałam że będę normalnie chodzić do pracy, i dopiero po testowaniu sobie pojadę, ale teraz gdy jestem w takim stanie (bo boję się bardzo sie boję :szok: ) tak sobie mysle że dla naszgeo dzidziusia było bylepiej żebym była w bardziej relaksacyjnym stanie.

A i pytanie nr 2; czy któraś z was próbowała akupunktury. To nie pierwszy raz jak słyszę że pomaga, tylko ż etrzeba wybrac taką specjalizującą się w IVF.

Miłej nocki kochane. Super, że jesteście :-)
 
Dziekuje za odpowiedz:) wiec jutro pojade i kupie jakis kompleks witaminek najlepiej w jednej kapsulce:) W tej klinice gdzie ja zaczynam podejscie,chyba nie ma takich spotkan, bynajmniej nie poinformowano mnie o takowych a szkoda,bo to rzeczywiscie fajna opcja,ale w srode zaczynam zastrzyki wiec sie zapytam. Ja wlasnie obawiam sie tego przestymulawania,bo zauwazylam na forach ze duzo dziewczyn mialo tak samo jak Ty,kurcze ciekawe czy jakos mozna tego uniknac. Z Twojego postu wnioskuje ze za 2 razem sie udalo,mam cicha,malutka nadzieje,ze pojdzie to szybko i sprawnie,chociaz z drugiej strony patrzac na wyniki mojego M to jestem przerazona,u Nas to problem z morfologia nasienia bo tylko 3% o prawidlowej budowie,wiec nie ciekawie,z mojej strony wszystko wporzadku,no nic czas pokaze,jeszcze tylko 3 dni i zaczynamy wyciszanie:)

zastanawiam sie jeszcze czy podczas wyciszania ktore trwa jakos od 8 do 14 dni mozna wypic kieliszek wina,pytam,bo wlasnie w trakcie wyciszania jedziemy na wesele przyjaciol i nie wiem czy moge sobie pozwolic( oczywiscie mowa o lampce a nie butelce:) czy lepiej odpuscic?
 
Zosia - po transferze również wzięłam sobie urlop żeby się w pracy nie stresować i nie dźwigać. Ale nie myślałam o locie do Polski, ja ogólnie sobie założyłam ze jeśli się uda to w tym roku nie polecę. Ale wiem ze dziweczyny lataly. Zdaje sie ze Lola in vitro miala w PL i zaraz po transferze leciała do UK. Wydaje mi sie ze to tylko i wyłącznie od ciebie zależy co zrobisz. Zawsze mozesz spytac lekarzy ale znajac ich podejscie to ci pozwolą na wszystko bo karzą normalnie żyć.
Co do akupunktury to powiem szczerze ze nie wiem.

No i jeszcze jedno - nie boj się wszystko będzie dobrze. Najgorsze jest czekanie. A spraye, tabletki zastrzyki to nic.
 
Witam wieczornie Kochane forumki:-)

Przede wszystkim witam NOWE FORUMKI :tak::tak: - tutaj będzie Wam jak w niebie ;)))

Ja dzisiaj tylko na chwilkę ale postanowiłam zajrzeć choć na chwilkę,żebyście nie zapomniały przypadkiem o moim istnieniu ;))))
Oczywiście nadrobię wszystkie lekturowe zaległości i wracam tu do Was :tak:

No to na dobranoc dla wszystkich "fanek" ;))) "moich" dowcipów,kolejny z nich...

Przychodzi pedał do apteki:
- Dzień dobry jest wazelina?
- Tak proszę została ostatnia tubka.
- uff normalnie dupę mi pani uratowała.
 
reklama
dziekuje kochane za wsparcie , naprawde dziekuje nie mam za abrdzo czasu tutaj zagladac ale sie postaram raz na jakis czas naskroba :) czuej ze bedzie dobrze i jestem pelna nadziei :)
 
Do góry