reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja tez w pracy powiedziałam, bo wiedziałam ze bede potrzebowala wolne. Szefowa byla cudowna w tym czasie i mielismy wolne na każde zawołanie a bylo tego sporo bo częste scany podczas stymulacji, ja pozniej 3 tygodnie chorobowego bo w trakcie przestymulowania nwet nie moglam stac prosto a co dopiero pracować, codziennie jeździliśmy na badanie krwi, a szefowa nie robila problemów. No i teraz przed transferem tez częste wizyty w klinice.

Lola co tam u ciebie jak tam wkroczyłaś w 18 tydzień? dla bliźniaczych mam to półmetek :szok::szok::szok:
 
reklama
Marcikuk- no właśnie tak wkroczylam, ze od 3 dni znowu boli mnie coś brzuch i mam jakieś klucia w macicy a miałam ponad 3 tyg spokoju. I wiesz niby znowu ok 10 dnia miesiąca czyli tak jak zawsze te bóle mam w tych dniach co okres powinien być . Dziwne , ze juz 5 mies a ja bym to tak odczuwala.? Wczoraj kupiłam pare ciuszkow dla dzieciaczkow :) wystraszylam sie jak w czwartek lekarka mi powiedziała, ze nawet w 32 tc mogą mi ja rozwiązać wiec mało czasu zostało .
A Ty juz sie lepiej czujesz?

Magdusia- wyglada na to , ze tez będę mieć Lenke:-) i chlopczyka :-)
 
Ostatnia edycja:
Lola - trzeba być nastawionym na 36 tydzien, czemu 32???? Bez sensu to dla mnie skoro córusia twoja mniejsza duzo od braciszka.
Ja nadal jestem zmeczona i senna, czekam na zastrzyk energii drugiego trymestru. Apetyt za to wraca. Mam tylko problem z zelazem. W mięsie jest a ja jestem raczej antymiesna.
A co do boli to mozliwe ze nadal je odczuwasz tym bardziej ze macica rosnie a bole podobno do tych @
 
Kaska31 ja podchodze w Walsall w MFS,jak narazie jestem zadowolona personel bardzo przyjazny i pomocny,tylko teraz zeby byly tego efekty i bede najszesliwsza osoba na swiecie!!!pozdrawiam..:)
 
Marcikuk - lekarka powiedziała , ze w 32 tc tylko w przypadku jeśli sie okaże , ze jest problem z lozyskiem i mniejsze dziecko nie odżywia sie dobrze i wtedy bedą wolec wywołać poród szybciej i zając sie nią na zewnątrz . Dlatego teraz juz będę mieć cały czas u jednej gin USG co 2-3 tyg z dokladnymi pomiarami ( ostatnio trwało godzinę ) i na podstawie tego zobaczą czy dobrze rośnie i wtedy w 37 tc koniec czy szybciej. Tez mam nadzueje ze dopiero w 37 tc...
Co do imienia dla chlopca jeszcze myslimy:-)
Ja tez Od poczatku ciazy mam wstret do miesa I ogolnie bardzo malo jem do teraz wrecz na sile staram sie ale I tak jem mniej niz przed ciaza.
 
Jak ja podchodzilam do IVF w maju to odradzono mi wszelakich podrozy poza granice uk przez 6 tygodni.:confused: Takze jezeli nie jestescie pewne podpytajcie o opinie w kliinice. oni na pewno wam wyjasnia.
 
Lola - no to faktycznie miejmy nadzieje ze Lenka dogoni brata i zostaniecie zapakowani jak najdłużej.
Co do mięsa to ja nigdy nie przepadałam za nim. Zjem ewentualnie jakiegoś kurczaka, a tak to nie za bardzo.
 
witam nowe koleżanki
joweg- ja również strasznie wieżę w to, że twój maż szybko wyzdrowieje i dostaniecie szansę na swoje szczęście. Myślę o was i czekam na jakieś dobre wieści...
Niezdanym egzaminem jakoś wcale się nie martwię. będzie poprawka- trudno
co do kwasu foliowego ja zaczęłam brac jak tylko zaczęliśmy myśleć o dziecku i biorę nadal. ostatnio wyczytałam gdzies ze bardzo dobrym suplementem jest femibion natal 1 - stosuje się od planowanie da 12 tc później są jeszcze natal 2(do końca ciąży) i 3(po urodzeniu) Mój mąż mi właśnie zakupił opakowanie tego czegoś
dzis podczas podcierania pojawiło się różowe coś... ale tylko rano i troszkę później cisza i spokój...
Jutro beta... trzymajcie kciuki żeby była wysoka...
Ja z podróżom to też wolałam uważać. my do kliniki jechaliśmy prawie 3 godziny więc mąż prowadził, a ja leżałam na tylnej kanapie z poduszką pod pupą i w domu później dwa dni prawie nie wstawałam- tak dla pewności, no ale na szczęście nie musiałam nigdzie iść więc mogłam sobie pozwolić na takie leżenie:)
Odezwę się jutro z moimi wynikami- koło 17
 
reklama
Kaska31 ja podchodze w Walsall w MFS,jak narazie jestem zadowolona personel bardzo przyjazny i pomocny,tylko teraz zeby byly tego efekty i bede najszesliwsza osoba na swiecie!!!pozdrawiam..:)
u mnie za pierwszym razem sie nieudalo mialam tylko 3 zarodki i te dwa niezostaly ze mna potem odpoczatku wszystko na nowo bo niemialam zarodow i mam corcie teraz z mrozaczkow czekam na chlopca i jeszcze mam zapas. wiec glowa dogory bedzie dobrze.:-)
 
Do góry