gkvip2505 - Święte słowa - CUDA SIĘ ZDARZAJĄ! Ja podchodząc do in vitro, po blisko 9 latach starań, nie liczyłam na nic innego, tylko na cud. I udało się, za pierwszym razem. Właśnie jutro mam pierwsze USG i dowiem się czy zamieszkał ze mną jeden czy dwa brzdące Nadzieja i pozytywne nastawienie jest tutaj bardzo, bardzo ważne. Życzę Ci powodzenia!
mira20 - witaj na forum, jesteś przed czy w trakcie przygotowań do IVF? Jak potrzebujesz informacji, wsparcia czy zwykłego wygadania się - dobrze trafiłaś
asiiek - to już jutro wielki dzień! Nie wiem czy Ci lekarz mówil, ale do transferu musisz miec pełny pęcherz - to pomaga wypchnąć macicę. U mnie o 2 godziny sie przesunęło, więc to co wypiłam rano w domu musiałam pare razy wysikać ... I uzupełnić niedobór. W rezultacie, chwilke po transferze myślałam tylko o jednym - jak tu najszybciej zeskoczyć z fotela i gnać do WC... Ale mój gin twierdzi, że to pomogło Trzymaj się Kochana i szybciutko daj znać o wynikach!
mira20 - witaj na forum, jesteś przed czy w trakcie przygotowań do IVF? Jak potrzebujesz informacji, wsparcia czy zwykłego wygadania się - dobrze trafiłaś
asiiek - to już jutro wielki dzień! Nie wiem czy Ci lekarz mówil, ale do transferu musisz miec pełny pęcherz - to pomaga wypchnąć macicę. U mnie o 2 godziny sie przesunęło, więc to co wypiłam rano w domu musiałam pare razy wysikać ... I uzupełnić niedobór. W rezultacie, chwilke po transferze myślałam tylko o jednym - jak tu najszybciej zeskoczyć z fotela i gnać do WC... Ale mój gin twierdzi, że to pomogło Trzymaj się Kochana i szybciutko daj znać o wynikach!