reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Pytam bo mnie tak strasznie od punkcji a nawet 2 dni przed boli brzuch, szczególnie gdy chodzę no i toaleta - siusianie to ból straszny. Powiedziałam lekarzowi przed transferem ale oznajmił ze to normalne i mam brać paracetamol żeby macica nie była napieta od bólu.

Nie martw się ja miałam identycznie, straszny ból przy każdej zmianie pozycji, szczególnie w toalecie i napięty brzuch. Ból przeszedł ok. 3 dni po transferze. Na poczatku myslałam że to hiperstymulacja, więc lekarz jeszcze przed transferem sprawdzał czy nie mam płynu w jamie brzusznej ale wszystko było ok. i powiedział że otrzewna jest podrażniona i może być w niej troszkę krwi bo jednak tyle nakłuć w jajniki żeby pobrac jajeczka ale że to się wchłonie, a ból przejdzie. No i miał rację. I myślę że i u ciebie wszystko będzie dobrze. Jesli nie miałas bardzo wysokiego estradiolu to hiperką nie powinnaś się martwić.Pozdrawiam :-)
 
reklama
mi mi pytałaś o leki po transferze. Brałam luteinę 4x3 tabletki, progynova 1x1, acard 1x1 i folik 1x1. A po punkcji jeszcze antybiotyk przez 2-3 dni.

Byłam w sobotę na kontroli, pęcherzyki rosną. Jest ich 18 z tego największe mają po 13 mm.
Rozmawiałam z lekarzem na temat liczby podawanych zarodków. Mówił, że w tych bogatszych krajach gdzie in vitro jest finansowane przez Państwo podają po 1 zarodku (2 w określonych wypadkach). Wyliczyli, że bardziej korzystne jest dla Państwa finansowanie kilku zabiegów z podaniem 1 zarodka dla jednej kobiety niż opieka medyczna nad ciążą mnogą. Że ewentualne powikłania w ciąży mnogiej kosztują Państwo więcej niż powtórne zabiegi in vitro.
Zaciekawiło mnie to bo nie patrzyłam wcześniej w taki sposób. Faktycznie, jak trzeba finansować wszystko z własnej kieszeni to ważne staje się zwiększenie prawdopodobieństwa zajścia w ciążę przy jak najmniejszej liczbie transferów.
Za 1 razem podali mi 3 zarodki choć jestem przed 30-tką. Teraz, jeśli wszystko będzie ok., też wezmę pewnie 2 (z cichą nadzieją na bliźniaki). Chyba "matczyny" punkt widzenia zakłóca "racjonalne" spojrzenie na sprawę;-)
To tyle z przemyśleń o służbie zdrowia i in vitro.

Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli:-)
 
lulin no to życze ci tych blizniaków z głębi serca :-D widzę że jesteś w trakcie stymulacji, powiedz mi kiedy masz mieć transfer ?
 

Teraz, jeśli wszystko będzie ok., też wezmę pewnie 2 (z cichą nadzieją na bliźniaki). Chyba "matczyny" punkt widzenia zakłóca "racjonalne" spojrzenie na sprawę;-)
To tyle z przemyśleń o służbie zdrowia i in vitro.

lulin lepiej tego nie mogłas ująć:-) też marzę o bliźniakach choć słyszałam że to rzeczywiscie większe zagrożenie ale jakoś nauka swoje a emocje i instynkt macierzyński rządzą się innymi prawami. Zresztą ja już 35 na karku, wiec nawet gdyby się udało z jednym to kiedy drugie ? A tak to dwópak i można zapomniec o kolejnych invitrowych stresach i rozczarowaniach , tylko podówjne szczęście :-D ale się rozmarzyłam. No nic wracam do rzeczywistosci i cudnej niedzieli wam życze bo piękny dzień się zapowiada :-) a Tobie lulin podwójnego szczęścia :)
 
gkvip2505 trzymam kciuki bardzo mocno a Ty relaksuj się i staraj się nie myśleć zbyt intensywnie o tym czy się uda czy nie.Poprostu musi i już . Buziaki
 
gkvip2505 także trzymam kciuki bardzo mocno
criotransfer przełożony, bo mi pęcherzyk nie pękł więc kolejne podejście będzie przy pomocy leków stąd moje poszukiwania Femary (5 sztuk)
 
Asiiek - wspaniały wynik, kiedy będziesz wiedziała ile się zapłodniło, no i podadzą ci w pierwszej dobie czy w piątej?
niestety dowiem sie dopiero w srode czyli w dniu transferu...podane beda w 5 dobie

mi mi pytałaś o leki po transferze. Brałam luteinę 4x3 tabletki, progynova 1x1, acard 1x1 i folik 1x1. A po punkcji jeszcze antybiotyk przez 2-3 dni.

Byłam w sobotę na kontroli, pęcherzyki rosną. Jest ich 18 z tego największe mają po 13 mm.
Rozmawiałam z lekarzem na temat liczby podawanych zarodków.
no to super wynik kochana..moje gratki..mocno zaciskam kciuki!!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie mam mrożaczków :( M mnie namawia na jeszcze jedno podejście, ale ja nie wiem czy mam siłę przeżyć to jak się znowu nie uda.

Mam 4 trobiele i biore na nie leki, wogle nie wiem kiedy moge znowu probowac, za tydzien ide na kontrole tych torbieli.

gucia masz endometriozę?
cześć wszystkim, asymiluję się na forum
 
reklama
Dziewczyny mam pytanko jakie macie lub miałyście leki po transferze bo ja mam tylko
Crinone 8% Gel ( 1x dziennie dopochwowo) i nic po za tym. A czytając informacje w necie o ilości leków podawanych po transferze u innych to się trochę martwię

gucia_m -
nie poddawaj sie twój mąż ma racje trzeba próbować. Ja już próbuje 12 lat i dalej będę. Trzeba wierzy w cuda one przecież się zdarzają!!! Głowa do góry będzie dobrze!!!


Asiiek - daj znać ile tych zarodeczkow masz :):-)
 
Do góry