reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

szarlotka - taka z Ciebie koleżanka... - zaraz mi jakąś korbę wkręcisz!!! :-) i zamiast zamartwiać się, że się nie uda będę się zamartwiać, że wyjdą trojaczki ;-) Albo zacznę zamartwiać się kompleksowo - o wszystkie możliwe opcje :-D
 
reklama
konwalia wiem po sobie , grunt to pozytywne myślenie:):)Ja dzisiaj np. nie wlazłam w żadne dżinsy i męża do sklepu wyciągnęłam przynajmniej po jakieś rozciągliwe dresy!!!!!!!!!!!!!:):)I zaraz będę sie zastanawiać co w ten weekend majowy robić:(:(Bo pogoda nijaka u nas :(
 
Ja też się zastanawiam co ze sobą począć. Nic nie planowaliśmy bo nie było wiadomo jak się sprawa z pęcherzykiem poukłada - była wizja, że do poniedziałku trzeba będzie codziennie jeździć na usg sprawdzać co i jak. A pęcherzyk trochę niespodziewanie dziś rano już pęknięty. Zatem do wtorku mam wolne :-) tylko czemu ta pogoda taka nieszczególna...
 
Meg - niestety nie wiem jak duża była ta torbiel - jak ją widziałam na monitorze wizualnie wydawała się spora ale lekarz mi jakoś nie powiedział ile ma...Ale wchłonęła się po pierwszej @ 31 grudnia miałam zabieg, na styczniowej kontrolnej wizycie lekarz stwierdzil torbiel a w lutym już po niej nie było śladu :-D Więc głowa do góry, zakładam, ze u Ciebie będzie tak samo :-) Aczkolwiek wiem jak to wkurza. Też już miałam serdecznie dość, ciągle coś szło nie tak (poronienie, problem z samoczynnym oczyszczeniem organizmu, zabieg, torbiel) - ale już jest wszystko ok. Wydaje mi się, że bardzo szybko doszłam fizycznie do siebie po zabiegu. Dość szybko dostałam @ I teraz jestem już myślami przy transferze :-) Cały czas trzymam za Ciebie kciuki i przesyłam pozytywne wibracje :-D
konwalia mam nadzieję, że tak będzie. Generalnie czuję się dobrze, jutro kończe antybiotyk. Czasem tylko mnie cos zakłuje od czasu do czasu. I zastanawiam się czy to sprawka tych torbieli?? Do lekarza mam zamiar udać się jak wybiorę wynik z badania histopatologicznego.

szalotka -w grudniu arbuzy...no to miał mąż zagwostkę:)))
 
My też nic nie planowaliśmy bo nie wiedziałam jak będę się czuła, teraz córa pojechała do Włoch i zostaliśmy sami:(....Kuuuuurczę jak ja bym sobie na motorze pojeździła:(:(:(:(
 
wiecie co - właśnie zerknęłam na kalendarz i wyszło mi, że jeśli będę miała transfer 3 maja to dzień testowania wypadnie w dniu urodzin mojego Męża...Kurcze, fajny to byłby prezent - taka wysoka beta...
 
Do konwalia79. Tak,to bylby naprawde wspanialy prezent dla Twojego Meza. Na pewno bylby bardzo szczesliwy.:-)
Zycze Ci tego z glebi serca.
 
konwalia super :) Oj teraz bedziemy trzymac kciuki za majowe dzieciaczki :tak: Blizniaki fajna sprawa,dwojeczka od razu.Ja tez chcialam blizniaki,ale niestety tutaj tylko jeden zarodek wkladaja,za pierwszym razem:baffled: No ale mam jednego lobuza w brzuszku i jestem szczesliwa :tak:

U mnie samopoczucie ok.Wczoraj caly dzien podjadalam i mdlosi az tak mnie nie meczyly,z tym ze powoli zaczynam bac sie wejsc na wage;-)Staram sie owoce podjadac,jakies salatki,co bym pozniej ze 100kg nie wazyla hehe.Pogoda dzis ponura...ale mam co robic.Malujemy sypialnie a potem na obias wpadaja znajomi.Bedzie losos z warzywami i pieczonymi ziemiakami :tak: Niam niam :-)

Spokojnej niedzieli :-)

Meg ja mialam torbiel,ale przed stymulacja..na lewym jajniku 3cm na 3,5cm.Fakt nie duza,ale najlepsze bylo to ,ze pojawiala sie i znikala kiedy jej pasowalo:-D Raz byla,a za miesiac na badaniu juz ani sladu.Jak mialam laparoskopie,to mieli ja usunac,ale oczywiscie akurat sama sie wchlonela w tym czasie. Teraz od kilku miesiecy jej nie mam.Sama zniknela hehe.Nie bralam zadnych lekow,lekarz stwierdzil,ze jak nie bedzie rosnac,to nie ma co lykac tabletek.Najpierw sie zmiejszyla troche a potem "pojawiam sie i znikam";-)
Nie martw sie,napewno Twoje tez sie wchlona:tak: Byle miec kontrole co jakis czas i obserwowac.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Czesc dziewczyny od jakiegos czasu was podgladam i tak jakos trzymacie mnie na duchu...ale dzis to juz same podczytywanie na nic potrzebuje porzadnego kopa:) 22.04 mialam transfer tylko jednego zarodka - bo z 8 tylko jeden zaskoczyl. mial to byc ten jeden jedyny silny i nie dopuszczalam do siebie mysli ze moge nie byc w ciazy. a dzis glupia zrobilam test i negatywny:( powiedzcie ze to za wczesnie i ze malenstwo dalej jest ze mna! dodam ze testowanko w klinice mam na 5.05 wiec juz tuz tuz. najgorsze jest to ze nie robia tu betki! dzwonilam juz do wszystkich szpitali panstwowych i prywatnych klinik i nic nigdzie nie robia! jak ja to wytrzymam!

a no i oczywiscie GRATULUJE wszystkim szczesliwym mamusiom i trzymam mocno kciuki za te co juz nebawem beda! bo przeciez wszystkie predzej czy pozniej bedziemy mamusiami - tylko oby to bylo predzej a nie pozniej:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry