Kto po in vitro?

[dorocica]

Lolitka200 "witaminki" w brzuch to Gonapeptyl,Gonal i ten na P. witaminki dla dziewczynki:-) bo ja baaaardzo pragę córuni:-)
a co do migreny, to cholerka jasna przecież dzisiaj u nas śnieg leżydlatego mnie tak łupało od 2 dni. pogoda nas wykończy kiedyś:-( współczuję ci tych bóli, mnie tylko łapie na właśnie taką drastyczną zmianę pogody, ze słońca w śnieg albo ze śniegu w słońce itp.


Eweli faktycznie tamta klinika to jakiś kanał ja też do Invimedu jeżdzę tylko w Wawie:-) klinika jest super profesjonalna, czuję się w niej dobrze, zero spięcia a i w recepcji dziewczyny sa bardzo fajne, sympatyczne i zawsze pomocne, jeden minus jaki tam widzę to lekarz do którego chodzę nigdy nie da się spokojnie rozebrać do badania tylko leci już i czeka, co mnie drażni i krępuje niestety. ale to wynika z tego, że on ma bardzo dużo pacjętek i pewnie nie chce tracić czasu na czekanie:-(ale..... do wszystkiego można się przyzwyczaić, ważne żeby się udało. głowa do góry;-)

 

[Nimfuś]

Adunia, mi lekarz wlasnie powiedzial, ze na wspomaganym cyklu sa wieksze szanse.
Moze wiesz Lolitka, jak wyglada przygotowanie do criotransferu? Daja jakies wspomagacze, ale po co? W sumie transferuja zamrozone zarodki wiec nie za bardzo jarze o co chodzi, byc moze na wywolanie owulacji gdyby nie pojawila sie samoczynnie? Nie mam pojecia...

Vane76 do crio można podchodzić w cyklu naturalnym lub substytucyjnym. Ten drugi jest ponoć lepszy bo ma się kontrolę nad poziomem hormonów. Od najczęściej 3dc dostajesz estrofem lub coś podobnego. Działa on w ten sposób że ma zablokować jajniki i polepszyć endometrium. W zależności jak długą masz I fazę, między 10-14 dniem cyklu masz USG - kontrolę endometrium i oznaczenie poziomu progesteronu i jeśli jest OK to włączają luteinę lub coś innego. Jakieś 4-5 dni bierzesz lutkę i transfer. Chodzi w tym o to, że mają pęłną kontrolę nad przebiegiem cyklu, bez tego trudno jest się wstrzelić w okienko implantacyjne.

 

[vane76]

Nimfus, dziekuje bardzo za wyjasnienie i zycze milego weekendu.

 

[wera86]

witam
chciałam coś tylko dodać na temat migren, bo ja mam je od zawsze a teraz męczyły mnie jeszcze bardziej, sprawdzony i najlepszy przepis to szklanka ciepłej wody z miodem, cytryną i z dużą ilością świeżego imbiru !! imbir najlepszy na wszystko, najlepiej pić to codziennie to nawet zapobiegnie się następnym atakom ...... a oprócz tego okłady z lodu na bolące miejsce
POZDRAWIAM

 

[amalfi]

eweli1982 zartujesz, a ja wyobraz sobie rozwazalam wlasnie ta klinike, bo moja kumpela sie tam leczy, tez niedlugo bedzie miala in vitro, ale wyniki jej meza sa bardzo dobre, to ona nie zaskakuje. Dzieki ci za to, tzn ze zostaly mi jeszcze dwie kliniki ktore rozwazam. Niestety Wroclaw mam za daleko! Wybiore cos w krakowie badz katowicach. Bo ja juz sie zastanawialam nad tym zeby skorzystac z banku nasienia, ale jakos nie moglam sie psychicznie narazie przekonac. Dzieki jeszcze raz!!!!!
Fajnie ze jestescie babeczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A co do migren, to nic nie pomaga, przynajmniej na moja migrene, miewam ja zwykle 3 dni i to sa masakrycznie ciezkie dni dla mnie, jakbym leb w kowadle trzymala tak z jednej strony!! Pilam aspiryne na migrene ale nie pomagala za bardzo teraz mama mi wysle jakis inny lek podobno babki go chwala, no zobaczymy, nastepna migrena juz niedlugo...

 

[lolitka200]

vena

rozne sa podejscia do crio. generalnie jesli wogole ktos optuje za lekami to bierze sie te same jak przy ivf oprocz tych gonadropin i agonisty czy antagonisty (te nie sa potrzebne bo nie chcemy blokowac przysadki i kierowac hormonami jak to ma sie na swiezym podejsciu). duzo badan bylo na ten temat czy wogole te leki pomagaja w czyms czy nie i nie ma jednoznacznych wnioskow. wiec wiekszosc lekarzy skupia sie na podawaniu lekow ktore maja wzmocnic endometrium oraz czasem podaja encorton na immunologie jesli chodzi o przed transferem. po transferze wspomaganie progesteronem, i nadal endo i jego ukrwienie (tu zestawy sa zwykle: dupek, lutka, encorton, acard, estrofen, clexane etc)....

 

[vane76]

Wielkie dzieki, Lolitka.

 

[amalfi]

lolitka, kwiat lotosu, eweli a ja sie tak zastanawiam, czy aby nie mieli racji w tej novomedice w myslowicach ( sorry za to co napisze, ale sama jestem w takiej sytuacji,z marnym nasieniem itd)< bo przeciez moze tj powod ze sie nie udaje to zaplodnienie bo plemniki marne i w novomedice powiedzieli szczerze, a inne kliniki wiedzac to, ze sie nie uda ciagna kase od nas! Jak myslicie???? Bo ja tylko tak dedukuje, jak wiecie juz sama chce miec nadzieje na to ze mnie sie uda i to najlepiej za pierwszym razem, wiec chcialabym poznac wasza opinie, wyprowadzcie mnie z bledu, pleeeeaaaase!!!

kwiat lotosu teraz wrocila kilka stron i z tego co masz tam napisane, to ze tobie sie udalo, tak mam to rozumiec??? tak??? Wiec tzn ze sie jednak myle, ze ze slabym nasieniem sie udaje

 

[czarnykot]

hello laseczki :-)

Dzis moj 12 dpt. Wczoraj brzuch bolal jak na okres.Wzielam 2 razy paracet i w sumie przeszlo,ale pod wieczor zlapaly mnie takie mdlosci ze szok.No i dzis od rana tez mnie mdli,brzuch tez na @,jajniki daja znac.Syski masakra,bola,sa duze,a jedyna pociecha z nich taka,ze wygladaja jak silikony;-)
Dzis do pracy na popoludnie,wiec najpierw zajade do apteki po tescik,albo i 2 hehe.Jutro o 6 rano sikacz:-) I w koncu bede wiedziala na czym stoje,bo ta niewiedza mnie dobija. Takrze trzymajcie kciuku dziewczyny,co ma byc to bedzie....

Udanego weekendu :-)

 

[dorocica]

amalfi oczywiście że z marnym jak to nazywasz nasieniem jak najbardziej in vitro. mój znajomy miał ok 2 mil tylko ruchliwych plemników i udało się za pierwszym razem. nie traćcie nadzieji. głowa do góry:-)

czarnykot ten teścik jutrzejszy to chyba już tylko formalność ;-)