reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Winki80 ja zamierzam testować ok 10.03 to będzie 12dpt a z objawów to czuję się okresowa brzuch boli i pierwsi martwi mnie to ale staram się nie panikować jak już pisałam co ma być to będzie pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć pozdrawiam i trzymam kciuki za nas.
Meg witam i życzę dużo szczęścia pozdrawiam .
 
reklama
Tak wogóle to mam do was kilka pytań:
1. ile powinna wynosić beta hcg - jak pójde na pomiar?
2. ile dni po transferze powinny pojawić się jakieś objawy. Słyszałam o bólach brzucha, plamieniach. Czy zawsze one występują??. Tak się składa, że narazie nie mam żadnych tylko mój brzusio jest taki napęczniały ciągle jak wzdęty...tyle.
Jak było u was co wiecie na ten temat. Co jest prawdą a co mitem?
 
dokładnie nie wiem....po prostu nie rozwinęły się dalej, choć embriolog powiedziała że pozostaną do obserwacji jednak z doświadczenia wie, że raczej nic już z nich nie będzie.

rozumiem ,nic nie powiedzieli?

Tak wogóle to mam do was kilka pytań:
1. ile powinna wynosić beta hcg - jak pójde na pomiar?
2. ile dni po transferze powinny pojawić się jakieś objawy. Słyszałam o bólach brzucha, plamieniach. Czy zawsze one występują??. Tak się składa, że narazie nie mam żadnych tylko mój brzusio jest taki napęczniały ciągle jak wzdęty...tyle.
Jak było u was co wiecie na ten temat. Co jest prawdą a co mitem?

przyłączam się do *Meg*
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
rozumiem ,nic nie powiedzieli?

Wiesz, ta embriolog nawet wszystko zrozumiale tłumaczyła, ale tyle utkwiło mi w głowie . Mam cały protokół z labolatorium ale jest ciężki do rozszyfrowania. Byłam zestresowana i tyle utkwiło mi w pamięci. Ona to nazwała, że 2 bedą transferowane a dwa są odrzucone z hodowili.
 
Wiesz, ta embriolog nawet wszystko zrozumiale tłumaczyła, ale tyle utkwiło mi w głowie . Mam cały protokół z labolatorium ale jest ciężki do rozszyfrowania. Byłam zestresowana i tyle utkwiło mi w pamięci. Ona to nazwała, że 2 bedą transferowane a dwa są odrzucone z hodowili.

nie dziwię się ,w czasie stresu mało co pamiętamy ...
 
w czwartek mam punkcję a jak dobrze pójdzie w sobotę transfer,ale strasznie się boję ,że pójdzie coś nie tak ....

Ja miałam punkcję w środe a transfer w sobotę. wszystko pójdzie jak trzeba...a niby dlaczego miałby być inaczej?
A jakiej wielkości miałaś jajeczka?
 
*Meg*obyś miała rację :) jajeczka 2 duże 17 i 19 ,reszta po 11 ,14 ,15 jest ich ok 12 mam tylko nadzieję ,że będą zdrowe i pełne,przynajmniej z 5 szt
 
reklama
*Meg*obyś miała rację :) jajeczka 2 duże 17 i 19 ,reszta po 11 ,14 ,15 jest ich ok 12 mam tylko nadzieję ,że będą zdrowe i pełne,przynajmniej z 5 szt

Napewno tak będzie. Trzymam kciuki. Ja się nie bałam ani punkcji ani samego już transferu. Najbardziej boję się badania beta hcg. Spędza mi to sen z powiek, bo jak myśle że wszystko będzie dobrze to zachwile napywają te czarne myśli i podpowiadają dlaczego miałoby mi się udać za pierwszym razem, przecież musiałabym być niezłą szczęściarą!!! A mi tu jak narazie wciąż pod górkę! No i bądź mądry
 
Do góry