Hej dziewuszki,
dołaczę do dyskusji o klinikach.
Wiecie co, te wszystkie klioniki sa takie same...o to samo w nich chodzi... A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę...
Ja się leczę w Novum a w Invikcie robię niektóre badania bo mam tam blisko, i począwszy od recepcji- załamka obsługa, gabinet zabiegowy- czekałam kilkakrotnie z godzinkę na pobranie krwi, po połozną która mi w zyciu tyle bólu nie zadała itp itd... Załamka, nie polecam. Czułabym sie jakbym przyszła do czyjegoś prywatnego mieszkania in vitro robic... Ale kto wie czy się z nimi nie przeproszę przez ten program do skutku?...
W Novum z kolei hurtownia, człowiek się czuje jak na taśmie...Nie wspomnę, że to co zrobili Ewelinie to się w głowie nie miesci.
Pewnie tam, gdzie nam sie uda będzie tym właściwym miejscem i tyle...
Laski przestańce trzymać kciuki BETA=0. To tyle w temacie
sorki...
Agulkak,
witaj,
po 1 powodzienia po criotransferze,
jak to się stało że ladujesz ciągle u innego lekarza? ja trafialam do kilku róznych, a w końcu do Taszyckiej której zaufałam (miała odwagę mnie ochrzanic za przyjmowanie leku bez jej wiedzy). Zawsze w czasie wizyty u niej od razu z nia sie umawiam na kolejna, nie przez recepcję. I działa. Zawsze jestem u niej i nie robi mi kilku lekarzy zamieszania w głowie, bo faktycznie co lekarz to inna teoria. A że totek to jest, to sie zgubic można i człowiek traci sens jakichkolwiek działań, skoro wszystko jest zrządzeniem losu...
Decydujesz się na ew. program do skutku? maja jeszcze miejsca w Invikcie?
hej
EWELINA- strasznie mi przykro, nie wiem co powiedzieć, to jest jakaś masakra
LUSIA- dzięki za troskę,co u Ciebie?
dziewczyny, mój lekarz mówił że obniżająca się kosmówka na tym etapie ciąży nic nie znaczy, bo później może się podnieść, a jak nie, to będzie łożysko przodujące.....najważniejsze że nie plamie, bo to znaczy że kosmówka się nie odrywa.....powiem wam że senność w środku dnia przechodzi, mdłości też, to co się nie zmieniło to pryszcze, zmęczenie,mleczarnia boli, a dzisiaj strasznie mnie ciągnie brzuchol, no i na wadze przybieram bo apetyt dopisuje (zaraz będe się toczyć hahahahaha) w piątek jade na usg do mojego lekarza-mam nadzieje że wszystko ok!a w sobotę mam usg prenatalne i mam nadzieje że będzie widać czy chłopczyk czy dziewczynka--trzymajcie za nas kciukasy!!!!!!
Matylda, dobrze posłuchac dobrych wieści. Tyj tam sobie zdrowo i posyłaj fluidki
No i niech ci tam maluch swoje sekrety pokaże na nastepnym badaniu
powodzenia!