reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

BetaBeta
Ja niestety trafiałam co wizyta do innego lekarza teraz przed criotransferem ponieważ ten lekarz do którego chodziłam poszedł sobie na urlop.
Byłam między innymi u dr. Taszyckiej i spoko babka ale transfery robiła mi Sowińska i chyba ona przypadła mi najbardziej do gustu.
Po tych wizytach przed crio to "przeleciałam" troszkę tych lekarzy i zauważyłam jedno, że jak się jest pacjentem jednego lekarza sensownego to on się pacjentem interesuje a jak trafia się tak jak ja to wogóle nie interesują się tym co się dzieje z pacjentką. Prosty przykład od 4 dn. cyklu co dwa dni biegałam na wizyty do 20 dn. cyklu, od początku wiedzieli że mam zły posiew ale każdy to olał a ostatnia pani doktor powiedziała mi że ona mnie nie zakwalifikuje do crio przez ten posiew!!! Ale jakoś zmieniła zdanie po rozmowie z kimś innym przez telefon i chyba po naszej minie!!!

A co do INVICTY to tak na prawdę tylko i wyłącznie zastanawiam się właśnie ze względu na ten program do skutku!

Ja nie mam do NOVUM pretensji że nie jestem w ciąży bo to nie ich wina, oni pomagają zajść w ciąże, nie podoba mi się obojętność lekarzy, przedmiotowe traktowanie pacjentki, to uczucie bycia na taśmie fabryki.

A co do miejsc w INVICTA to przez telefon dowiedziałam się że nawet jak teraz się umówimy na badania to i tak czeka się na te badanka jakieś dwa tygodnie wtedy wizyta kwalifikacyjna i po tej wizycie w ciągu 7 dni trzeba przelać kasę.
Ja w tym roku pasuję bo już finansowo nie wyrobimy a mam jeszcze w Novum dwa zamrożone embriony, wiec szykuję się na przyszły rok.
O braku miejsc nic nie słyszałam, wręcz zachęcają więc myślę że nie ma jakiegoś limitu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
witam wszystkie KSI po mega długiej nieobecności!!!gratulacje dla przyszłych mam i kciuki za staraczki ;-)
umnie wszystko ok, babelek rośnie i czuje sie dobrze...wracam do cywilizacji wewrześniu...narazie nad morzem na wsi i netu nie ma ;-(
 
BetaBeta
Ja nie mam do NOVUM pretensji że nie jestem w ciąży bo to nie ich wina, oni pomagają zajść w ciąże, nie podoba mi się obojętność lekarzy, przedmiotowe traktowanie pacjentki, to uczucie bycia na taśmie fabryki.

Ja też nie mam do nikogo pretensji, że nie jestem w ciąży:) Tylko mnie wkurza ten taśmociąg jak w fabryce, ta obojętność, zero indywidualnego podejścia:)

Moim prowadzącym jest Dr Szulc, ale jak był na urlopie to trafiłam do: Halama, Zygler, Czerkwiński, Zamora, Starosławska, Obuchowicz.

Transfery robili: Starosławska, Zygler, Zamora.

Ale już postanowiliśmy z mężem że odbieramy dzieciaki z zimowiska z Novum - mamy jeszcze 5. Odczekam jeden cykl, bo muszę pochodzić do pracy - kolejny transfer koniec sierpnia, początek września. A jak nie wyjdzie to jedziemy do Białegostoku - ale to dopiero ewentualnie po nowym roku i wyczadzonych wakacjach:)

Matylda i Lusia
rośnijcie dziewczynki na chwałę in vitrówek. Cieszy mnie wasz apetyt (ja go mam bez ciąży:):):):):):))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ciężaróweczki Lusia ,matylda ,missdior - dbajcie o siebie i wasze skarby :) , niech zdrowo rosną a bzruszki niech się wam pięknie krąglą :))))
Dziewczyny ja tez jestem novumowa i nieodczułam jakiegoś niesmaku , jestem pod opieką dr Kozioł i ona razem z nami cieszyła się kiedy jajeczka rosły i smuciła gdy okazywało się , ze betka O . Była zawsze bardzo miła i usmiechnięta . Raz byliśmy u dr Taszyckiej bo akurat dr Kozioł była na wyjeździe i widać było w niej niechęć , ze musi się nami zająć . Myślę , że to jak się czujemy w jakiejś klinice zalezy od ludzi tam pracujących , zależy na kogo się trafi . Ja póki co zostaję w novum bo czytając opinie innych dziewczyn na róznych forach to novum wcale nie wypada gorzej niż inne kliniki , ile ludzi tyle ocen . Tam gdzie nam się uda tam bedziemy chwalić i polecać.... Wszystkie to fabryki produkujace dzieciaczki :) ale jak może być inaczej skoro po to one istnieją , a kolejka wszędzie duża i chętnych nigdzie nie brakuje.....niestety :( .
 
Witam Was dziewczyny!Sledze właśnie wasze posty i jestem w szoku bo ja dopiero zaczynam.
Właśnie wzięłam 6 zastrzyk i za godzinę mam wziąć następny.Mam nadzieja ze uda nam się za pierwszym razem.Jutro mam drugie usg.
Jestem po laparoskopi, usunieto mi obydwa jajowody,wiec to jedyna moja nadzieja,a doprowadzila mnie do tego nieleczona chlamydia,która przebiegała bezobjawowo.
Zycze Wam wszystkim powodzenia.
 
Ewelina-bardzo mi przykro ze sie nie udalo,na pocieszenie dodam ze polowa z nas wie co czujesz bo to samo przechodzilysmy.Prawdziwy dramat.Najgorsze w tym wszystkim jest to ze nie zawsze jest nas stac na ta zabawe tak zaraz odrazu,i czlowiek kombinuje co zrobic.Trzymaj sie kochana
 
hej dziewczyny. Jestem juz po punkcji. Pobrano tylko 4 jajeczka. A moze nalezy cieszyc sie,ze cos mogli pobrac. Jutro o 14 dowiem sie ile sie zaplodnilo a we srode transfer. Trzeba wierzyc,ze sie uda.
 
Dziękuję dziewczyny za kciuki za mnie i moje szkrabki.

Matylda: U mnie jak na razie wszystko przebiega wzorowo. Żadnych komplikacji, żadnych złych wiadomości. Oby tak dalej. Czuję się świetnie. Brzuszek już widać wyraźnie. W końcu siedzą tam dwa moje szkrabki. Już wiem, że spodziewamy się synusia i córuni. Jestem więc tym bardziej szczęśliwa. Taka nagroda za te wszystkie łzy. Miałam robione badania, które wykluczyły choroby genetyczne, choroby serca. Przekrój główki obydwu maluszków także prawidłowy więc są zdrowiusie i rozwijają się książkowo. Mają już po 6 cm (od główki do pupy). Kolejna wizyta 03.08. W 20-tym tygodniu czeka mnie bardzo ważne badanie, dzięki któremu będę wiedziała czy moje skarby mają prawidłowo rozwinięty układ trawienny i inne wnętrzności. Jestem dobrej myśli i cieszę się każdym dniem. Tak długo na to czekałam więc chcę napawać się swoim szczęściem. Cieszę się, że u Ciebie to nic poważnego. Koniecznie pisz co słychać. Zwłaszcza po kolejnych wizytkach.
 
Lusia
ty szczęściaro - trafiła ci się parka:) Super:)

Basset
dzięki za słowa otuchy:)

Dodora
niestety masz rację - chętnych nie brakuje w żadnej klinice:) Ale sorry, za taką kasę to mogliby chociaż udawać, że jest im przykro, jak ci mówią że beta =o. A tam baba na totalnym luzie. A co do nazewnictwa - mam wrażenie - że te kliniki to fabryki ale do robienia pieniędzy - a dzieci jak im przy tym się urodzą to miły dodatek:)
A ja nawet gdybym w Novum "zaszła w ciążę" - to i tak zdania nie zmienię - dno i wodorosty, o trzech metrach mułu nie wspomnę:)
 
reklama
Dziewczyny - jesteście wspaniałe :) Tyle się istptnych rzeczy dowiedziałam dzięki Wam z forum.
Nie lubię aż tak się wywnętrzać i opisywać swoich przeżyć, ale czytam z wypiekami :)
Mam nadzieję, że pomożecie - gdzie robiłyście badanie betaHCG i ile czekałyście na wynik?
Interesują mnie Gliwice, bądź Zabrze.
Wszędzie gdzie się pytałam mówią mi, że trzeba czekać 2 dni na wynik - a to przecież tyle czasu, że bym umarła...
Już i tak jestem nerwowa po transferze.
Liczą na Waszą pomoc.
Dziękuję.
 
Do góry