reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Lolitka kochana miejmy nadzieję że się uda, trzymam kciuki, uda się uda się uda się musi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Lolitka, trzymam kciuki,że się uda.

my też podchodzimy do naszego pierwszego INF-ICSI, gdyż u męża jest tylko 5% o prawidłowej budowie.
Ja staram się nastawić,że się uda.
Może to na wiele się zda ale codziennie proszę Boga by się udało.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lolitka! Ja wczoraj przeżywałam takie rozczarowanie. Ale u Ciebie nie jest wszystko stracone! Jeszcze masz dużą szansę na powodzenie. To są Twoje słowa, że wystarczy tyko jeden złoty strzał!

Witaj POLET30!
Ja leczę sie w Białymstoku. Mam za sobą jedno podejście i 3 nieudane inseminacje oraz laparoskopię. Na razie bez skutku. Życzę Ci więcej szczęścia!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lolitka szanse są, wierzymy więc za powodzenie "akcji" :)
Basia będziesz podchodziła teraz do programu ? A tak w ogóle to jesteś na wątku artemidkowym na bocianie ? ;)
POLET30 witaj :)
 
jest ***..owo
tylko 1 embrion przetrwal do dzis, i to sredniej jakosci

lolitka jakiej jakości? zreszta pamietam jak mnie pocieszałaś, moje dwa też nie były dobre 9b i 3d, a któryś skubaniec kochany przetrwał i ten twój też może byc twardzielem. więc głowa do góry, będzie dobrze. kciuki zaciśnięte i tyle ludzi przesyła pozytywne fluidy, więc musi byc dobrze.


CZEŚĆ DZIEWCZYNY:)
jestem tutaj nowa i jeszcze nie wszystkie posty i odpowiedzi przeczytałam ale już chciałam się zapytać Was czy któraś z Was miała ICIS?....w mojej rodzince(ja, mąż + 2 fretki:)to mój mąż ma problem, a konkretnie ma 1% ruchliwości plemników(mąż ma 27 lat) dodam że jest ich normalna ilość, mają ogonki, wygląd prawidłowy tylko są strasznie leniwe!!!
Staraliśmy się o dzidzię prawie 3 lata(minęło w lutym) i jakoś nie wychodziło więc poszliśmy do GP a ten skierował nas do specjalisty od niepłodności i planowania rodziny,przeszliśmy serię badań z nastawieniem że to ja nie mogę mieć dzieci(zawsze chorowałam na jajniki,torbiele,zapalenia itd)i tu niespodzianka okazało się że to mój mąż ma największy problem!!!...powtorka badań po kolejnych 3 miesiącach i bez zmian ,ja jestem po laparoskopii-mieli mi usunąć jajowód i torbiele :(ale w czasie zabiegu okazało się że jest wszystko w porządku i nic nie usuwali!!!:)
W październiku 2009 roku otrzymałam list z kliniki in vitro że zostaliśmy wciągnięci do programu ICIS i że max.czas oczekiwania trwa 12 miesięcy na zabieg:)))
I.teraz moje pytania:
1. czy któraś z Was miała ICIS w UK?
2.jak długo czekałyście na zabieg?
3.ile zarodków miałyście exportowanych?(dodam że mam jajeczkowanie:)

oj na razie tyle z mojej historii !czekam z niecierpliwością na odpowiedzi i wracam do postów :)

POLET ja mialam ICSI w UK, a konkretniej w Manchesterze, czekalismy dos dlugo bo 1,5 roku od pierwszej wizyty, ale to dlatego, ze mieli remont i bałagan i pogubili moje papiery. ale warto było czekac :-):-):-):-) Kati, ktora bedzie teraz podchodzic w tej samej klinice co ja mowila, ze teraz srednio sie czeka 6 miesiecy (a przynajmniej tak mi sie zdaje). miałam transfer dwoch zarodkow, ale to dlatego, ze więcej nie przetrwało do drugiej doby. generalnie polityka jest taka, że jak masz wiecej niż 3 zarodki w miare dobrej jakości to transferują jeden, a reszte mrożą. jak masz 3 lub dwa to transferuja dwa (chyba, że sama zadecydujesz, że chcesz jeden), ale tego jednego nie będą już mrozic. w szkocji moze sie to troche roznic, ale generalnie oni chcą wykluczyc ciaze bliźniacze, bo to zawsze większe obciążenie dla kobiety i służby zdrowia i transfer dwóch zarodków nie jest zalecany.
 
dzieki dziewczyny... co ma byc to bedzie. nie rozpaczam bo co mam rozpaczac... na dwoje babka wrozyla - uda sie badz nie uda
zarodek nie jest najgorszy... tzn troche powyzej sredniej.
 
reklama
Lolitka
Głowa do góry! Jeden konkretny i marzenia się spełniają :-) Bądź dobrej myśli. Ja nadal mocno trzymam kciuki i wierzę, że Ci się uda.

POLET30
Byłam zakwalifikowana w UK do ICSI, mój facet miał podobny problem, jak Twój. Budowa ok, ale wolne strasznie. Zanim doszło do całej procedury tyle się naczytałam, że trochę poeksperymentowałam na moim :-) Ale się opłaciło, bo parametry znacznie się poprawiły i to do tego stopnia, że lekarz zalecił tradycyjne ivf, a nie ICSI :-) Sekret polegał na tym, że mój facet łykał codziennie jedną tabletkę cynku i kupiłam mu dodatkowo preparat Maca. Kiedy mu podawałam te witaminki śmiał się ze mnie, że kombinuję coś na własną rękę. Jak lekarz po badaniu nasienia powiedział jaki jest wynik, to :szok: No i się bardzo cieszył :-) Ja zresztą też.
 
Do góry